Co sądzicie na temat farbowania wlosów w ciąży? Czytałam na ten temat różne opinie, pytałam położnej i ona mi powiedziała że można, ale w dobrze wietrzonym pomieszczeniu, bo chodzi głównie o to żeby nie nawdychać się oparów z tej farby. A czy Wy farbujecie włoski w ciąży? Ja nie potrafię żyć bez farbowania!
Basia i Kruszynka (12.06.2004)
17 odpowiedzi na pytanie: co myślicie o farbowaniu włosów?
Re: co myślicie o farbowaniu włosów?
mozna farbowac….:)
ja farbowalam i nic zlego sie nie stalo..:-)
mam piekna- cudowna coreczke
KaSieK i MaRtuSia 26.10
jak często farbowałaś?
A powiedz mi jeszcze proszę z ciekawości ile razy farbowałaś, bo ja normalnie (nie będąc w ciąży) to co jakieś 1,5 m-ca.
Basia i Kruszynka (12.06.2004)
Re: jak często farbowałaś?
tak co 2 miesiace….
przez pierwsze 3 mies w ciazy nie farbowalam bo wszelkie zapachy mnie “zabijaly” nie wytrzymala bym u fryzjerki
nie obawiaj sie…
🙂
KaSieK i MaRtuSia 26.10
Re: co myślicie o farbowaniu włosów?
ja tez farbowalam i gosia zdrowa jak rydz:)
na poczatku tez coprawda nie farbowalam bo wszystko mnie mdlilo i ciagle rzygalam, wiec nie wytrzymalabym naprwno farby na wlosach, a oprocz tego te wymioty tak mnie meczyly ze i tak nie zalezalo mi na swoim wygladzie bo i tak wiekszosc czsu spedzalam lezac w lozku i jeczac. ale potem jak mi wszystko przeszlo to farbowalam i nic zlego sie nie dzialo.
Re: co myślicie o farbowaniu włosów?
Ja co prawda mam tylko pasemka, ale całkiem sporo, hihihi. Pytałam się gina i powiedział, że nie ma problemu, za to jak siedziałam u fryzjerki to jakaś klientka powiedziała, że to zabronione i takie tam straszne rzeczy (poczułam się jak wyrodna matka jeszcze nienarodzonego maleństwa!).
Teraz farby są dobrej jakości i nic się nie powinno stać, byle byś się nie nawdychała oparów.
Kasia z lwiątkiem 06.08.04
Re: co myślicie o farbowaniu włosów?
farby sa teraz bezpieczne, nie maja tak drazniacych zapachow jak kiedys… odradzam jednak trwala i rozjasnianie-ostre zapachy, podobnie jak opary z lakierow, nie sa zdrowe dla dzidzi…
a jesli chodzi o fryzierow, to pamietaj, ze w czasie ciazy wlosy inne maja wlasciwosci,czyli np robiac odrosty tym kolorem co zawsze moga wyjsc bardziej czerwone niz rude… tak dla przykladu, gorzej sie farbuja… 🙂
Re: co myślicie o farbowaniu włosów?
Z całym szacunkiem…… Ale ile owa klientka miała lat?
Czy przypadkiem nie była z gatunku tych “wszystkowiedzących i upierdliwych” co to myslą, że kobiecie w ciąży to już nic nie wolno?
Sorki za moje oburzenie… ale w koło nas jest wiele “bab”, którym się wydaje że już wszystko wiedzą i na wszystko znają odpowiedź.
lilianka i czerwcowy skarbeczek 18.06.04
Re: co myślicie o farbowaniu włosów?
Owszem……z tego co wiem chodzi głównie o opary z farby, ja farbuje włosy i to nie ze względu na moje “widzimisię” ale ze względu na potrzeby (mam 35 lat i cały łeb siwy…….buuuuuuuuu – uwarunkowanie genetyczne), wybieram farby zawierajace jak najmniej szkodliwe czynniki np: amoniak.
I nie polecam farby “Palete” (kurcze nie wiem jak to się pisze), bardzo niszczy włosy – serio! Wiem to z własnego i innych koleżanek doświadczenia!
Pozdrawiam.
lilianka i czerwcowy skarbeczek 18.06.04
Re: co myślicie o farbowaniu włosów?
Owszem……z tego co wiem chodzi głównie o opary z farby, ja farbuje włosy i to nie ze względu na moje “widzimisię” ale ze względu na potrzeby (mam 35 lat i cały łeb siwy…….buuuuuuuuu – uwarunkowanie genetyczne), wybieram farby zawierajace jak najmniej szkodliwe czynniki np: amoniak.
I nie polecam farby “Palete” (kurcze nie wiem jak to się pisze), bardzo niszczy włosy – serio! Wiem to z własnego i innych koleżanek doświadczenia (nie koniecznie wszyscy musza mieć taką samą opinie!)
Pozdrawiam.
lilianka i czerwcowy skarbeczek 18.06.04
Re: co myślicie o farbowaniu włosów?
Mnie też się zdawało, że nie wytrzymam bez farby i też wysłuchiwałam różnych opinii na ten temat. A skoro nie ma jednoznacznego stanowiska w tej sprawie to pomyślałam: po co ryzykować? Zdrowie maluszka jest najważniejsze!!
I jakoś przezyłam bez farby całą ciążę. Zresztą mój świetny lekarz też raczej odradzał farbowanie – nie mamy nigdy pewności co jest w używanej przez nas farbie i czy na skórze głowy nie ma jakiś drobnych ranek przez które razem z krwią coś z chemii może się przedostać.
Re: co myślicie o farbowaniu włosów?
Ja jednak mimo wszystko postanowiłam nie farbować włosów. Jakoś to zniosę, wolę się nie zastanawiać do porodu czy dobrze zrobiłam farbując włosy. One też czasami potrzebują odpoczynku dobrze im to zrobi.
Dorota i maluszek 2 sierpnia 2004
A co z wizytą u kosmetyczki?
Cieszę się, że mówicie że można, bo właśnie z okazji ciąży mam w planie bardzo o siebie zadbać i zrobić sobie m.innnymi super fryzurę (tz. ładnie ostrzyc + jakiś fajny balejaż). Chcę być piękną przyszłą matką 🙂
A co wiecie na temat zabiegów u kosmetyczki? Czy można? Ja mam taką brzydką cerę z zakórnikami i już od długiego czasu wybieram się żeby ją oczyścić, a teraz mimo że niby w ciąży na ogół wygląda się niezywkle ładnie pojawia mi się dużo krostek – myślę że głównie ze względu na zanieczyszczone pory – koniecznie muszę zrobić z tym porządek – ale czy to nie zaszkodzi???
Agata
+wrzesniowy pierniczek
Re: A co z wizytą u kosmetyczki?
Ja zaliczyłam wizytę u kosmetyczki i fryzjera w czwartek. Czuję się świetnie- szczególnie psychicznie.
Można chodzić do kosmetyczki na oczyszczanie twarzy, ale unikaj zabiegów z uzyciem prądu, lasera, galwanizacji, lampy wytwarzającej ozon, elektrolizy, jonoforezy. Nie pytaj mnie o znaczenie niektórych zabiegów, bo ja to przepisalam z mądrej ksiązki. Ale dobra kosmetyczka będzie wiedziała, jakie zabiegi moze Ci zaproponować.
Myszka-mama 3,5 letniej Natalki i Kacperka(29.03.04)
Re: co myślicie o farbowaniu włosów?
O dziwo była to młoda osóbka!!! Brrr, jakaś mądralińska Ale z tymi babami masz rację, teraz wszystkie moje znajome, ciotki i cioteczki udzielają mi “dobrych” rad, takich z epoki przedlodowcowej (typu jedz jedz, teraz musisz jeść dużo bo jesz za dwóch!!! i dają mi Pepsi do picia, hihihi)
Kasia z lwiątkiem 06.08.04
Re: A co z wizytą u kosmetyczki?
Najlepszy jest delikatny piling lub maseczki peel-off
Re: co myślicie o farbowaniu włosów?
Ja nie farbuje i chociaz nie ma ani przeciwskazan popartych badaniami ani wskazan tego nie robie bo chucham na zimne:))
Za to wygladam okropnie ale jeszcze tylko pol roczku.
Robie sobie tylko henne na brwi hehe
Pozdrawiam
Monia i czerwcowe szczescie:)
Re: jak często farbowałaś?
Ja tez dodam trzy grosze na temat farbowania: w pierwszej ciazy farbowalam ok.3 razy, dzis syn ma 11lat i nic mu nie dolega. Moja siostra farbowala i moja kuzynka. Obie maja zdrowe dzieci ( 7 miesiecy, 2 latka i 10 miesiecy ). Ja teraz tez farbowalam. Pierwszy raz w 5 miesiacu ( lagodnymi farbami u fryzjera) i teraz w 8. Mam nadzieje, ze wszystko ok.
Pozdrawiam
Yovanka + Antek ( 22.03.04)
Znasz odpowiedź na pytanie: co myślicie o farbowaniu włosów?