“Atrakcji” ciąg dalszy….
Po 1,5 dniowej gorączce i 3 dniach spokoju, moja Ania obudziła się dziś z zapchanym noskiem i pokasłuje ale mam wrażenie że ten kaszelek to jest związany z tym katarem – jak mocniej pociągnie to chyba wydzielina spływa jej do gardła i drażni – bo ten kaszelek to taki “z gardła” – powierzchowny.
Gorączki nie ma więc conajmniej do jutra musimy dotrwać z wizytą u lekarza jeśli wogóle będzie konieczna.
Podałam: Aconitum (Dagomed) – zapisane przez lekarza po wizycie kilka dni temu w związku z temperaturką, nasmarowałam pulmexem, do noska Sterimar + maść majrankowa pod nosek.
Czy coś jeszcze mogę podać – jakieś kropelki do nosa?
Poradźcie jakie sa dobre?
Może jeszcze Cebion?
Czy wydzielinę odciagać gruszką czy tylko wycierać to co będzie spływać? Ani czasem nawet wychodzi dmuchanie w chusteczkę 🙂
Wiecie – ona była zawsze super zdrowa – to jej pierwszy w życiu karat więc dlatego jestem taka zielona….:)
Ania ma 8 m-cy.
Agata i Ania (7.09.2004)
7 odpowiedzi na pytanie: Co na katarzysko?
Re: Co na katarzysko?
Polecam krople do nosa Euphorbium Compositum S, jest to lek homeopatyczny. Mój synek tez ma teraz katar i go tym lecze. Lek mozna dostac bez recepty za ok 23zł. Zawsze to mu podaje jak ma katarek.
Myśle ze spray do noska Sterimar był dobry na sapkę, ale chyba nie jest dobry na katar, lepiej kup konkretne krople do nosa.
pozdrawiam
Re: Co na katarzysko?
Polecam Olbas Oli. To takie kropelki do inhalacji. Chyba nie ma tam ograniczeń wiekowych. Ja mojej Oli taka kropelkę kropię np. na róg podusi, albo na bluzeczkę. Można też na wilgotny ręcznik i na kaloryfer (ale to nie ta pora roku). Składu wymieniać nie będę, ale to nie chemia tylko same “ziółka” typu eukaliptus, mięta. W każdym razie nam się sprawdza. Polecam tez unieść lekko materacyk w łóżeczku (ale nie poduszkę tylko właśnie materacyk) czyli podłożyć coś między łóżeczko a sam materac. Wtedy ta wydzielina nie osiada w gardełku. Tę metodę nasza pediatra nam poleciła jak Ola była jeszcze maleńka no i sprawdziła się.
Dużo zdrówka życzę!
Ola (06.01.2003)
Re: Co na katarzysko?
Oprócz stosowanych przez Ciebie metod dołożyłabym obie proponowane przez dziewczyny. I kropelki Euphorbium Compositum S i Oilbas na mokrą pieluchę i powiesić na łóżeczku – tak by mała się nie dorwała. Mocno nawilżać pokój, łebek niech ma wyżej w łóżeczku ( ja podłożyłam dwie grube ksiażki telefoniczne)
Do sciągania katarku dziewczyny polecają sopelek lub fridę – doskonale ściągają katarek – są lepsze niż gruszka ( nie udało mi sie dostać kiedy Mały ma katar, a kiedy nei ma nigdy o tym nie pamiętam)
zdrówka życzę
pozdrawiam ciepło
ika i Igor 01.04.2004
Re: Co na katarzysko?
Odkryłam niedawno Otrivin (dla niemowląt) Może coś pomoże.
Iwona i Sebuś (17.03.03)
Re: Co na katarzysko?
po pierwsze otrivin -jeden “psik” udrażnia nosek na 8 godzin,maść majerankowa pewnie nie zaszkodzi ale u nas nie pomaga.pozostałe rady jak najbardziej -podniesiony materac,nawilżenie pokoju…
z homeopatycznych podawałam zawsze homeodose 8 ale skoro masz coś z dagomedu to pewnie podobne…
moim zdaniem katar u takiego maleństwa to najgorsza choroba bo ani nie potrafi sam wydmuchac noska ani nie może spokojnie spac… Najlepiej jak zacznie kichać to wtedy glutki same wyskakują.i niestety leczony tydzień a nie leczony 7 dni
Monika i Marcinek (15.01.04)
Re: Co na katarzysko?
Oj, nam też akurat znów katar powrócił, co mnie osobiście już w drprechę wpedza!;) Bo mały nie śpi, męczy się, płacze…i nie wiem, czy to zwykły katar, czy znów alergia:(
na katar mamy:
krople do nosa Otravin( chyba)
maść majerankowa
krople do inhalacji ( na noc głównie)
grucha ( mam zamiar kupić taki tłoczek, lepszy, Frida się nazywa)
do tego syrop na kaszel, bo katar podrażnia gardło
Myślałam o Cebidonie, ale wolę to uzgodnić z lek. Do tego jeszcze Zyrtec, to na katar pomogło naj;) ale to alergia.
Życzę wytrwałości! U nas katar trwał ponad mies…, a pojedyńcze gilonki wyciagam patyczkiem do uszu.
Jak katar wodnisty, to krople go zagęszczą.
Re: Co na katarzysko?
Oprocz tego co Ci juz poradzono ja daje mojemu maluszkowi (2 miesiecznemu) syrop z czosnku i cebuli. Pokrojona jedna cebule i zabek czosnku zasypujesz kilkoma (3-5) lyzeczkami cukru i za kilka godzin masz syropek. Ja mojemu dawalam kilka kropli ze 4 razy dziennie. Katar mu przeszedl po 3 dniach. Twoja coreczka juz spora wiec mozesz jej podac po lyzeczce lub dwie. To jest sprawdzony sposob mojej babci i my wszyscy sie tak leczymy. Niektorzy robia ten syrop z miodem ale on chyba moze uczulac do pierwszego roku zycia.
Magda i Daniel (22.02.2005)
Znasz odpowiedź na pytanie: Co na katarzysko?