Taki leciutki temacik? Ciekawa jestem co robicie w pracy, jak akurat macie troche luzu, obrobilyscie sie ze wszystkim albo czekacie na jakies informacje lub po prostu macie taki dzien, ze nic kompletnie wam sie nie chce robic. Jednym slowem jak zabijacie czas w pracy? Ja ogolnie pracy mam bardzo duzo, szczegolnie na poczatku miesiaca. Czasem nawet trzeba zostac troche dluzej. Ale sa dni ciszy pod koniec miesiaca, kiedy praktycznie, ze wszystkim jestesmy na biezaco. Tak glupio siedziec w necie czy ukladac pasjansa. Wlasnie wczoraj i dzisiaj zrobilam porzadki w skrzynce mailowej, powysylalam maile do znajomych, zrobilam porzadki na biurku i kurka nie wiem co tu jeszcze mozna wymyslec, zeby czas szybciej lecial. Przeciez nie bede czytac ksiazki (a chcialabym, bo mnie jedna wciagnela ;)). Niestety nie moge zrobic nic?na zapas?, bo musze czekac na informacje. Aaa i pytalam czy moge komus pomoc, ale kazdy raczej na bizaco. A Wy co robicie? sudoku, ebooki, krzyzowki, a moze macie bardziej wyrafinowane sposoby na zabicie nudy w pracy.
26 odpowiedzi na pytanie: Co na zabicie czasu w pracy?
no jak to?
forumujemy
dokladnie
ewentualnie jak na forum pusto – allegro 🙂
Jak mam chwilę czasu, to idę na siku
z laptopem czy bez?
Całego kompa bym musiała wziąć 😉
Ja też…
Niestety nie mam nigdy luzu w pracy…
U mnie w pracy o komputerowo-netowych rozrywkach nie ma mowy bo komp na podglądzie 🙁 ale mam świetną koleżankę więc po prostu sobie plotkujemy 🙂
nie mam takich dni
Zapytaj szefa;)
najczęściej jak mam “chwile” czasu to wsiąkam w forum, allegro, aczkolwiek jak sie “obrobie” to jade poprostu do domu, moj szef wyznaje zasade ze jak praca zrobiona to szkoda czasu na nudzenie sie w pracy.
wiec zdarza sie ze wychodze juz o 15.00, a czasami musze wyjechac na cały weekend bo mam np targi albo konferencje.
No ja w miare możliwości też 😀
Ja tez chce takiego szefa Ale już tych wyjazdów służbowych nie zazdroszczę…
Nie znam czegoś takiego!?
Ja niestety znam…. i w tym czasie forum lub allegro… ale przyznam szczerze, że zamieniłabym ten czas “wolny” na konkretną rozwijającą pracę. Moja jest całkiem spoko, ale siedzę w niej juz ponad 6,5 roku… debil by się nauczył i wyrobił!! Ja jeszcze do tego nie potrafię powoli pracować….. no i wsiąkam w forum..
robie kawe i wrzucam forum;)
rzadko sie zdarza, czasami z glebokiego nalogu forumuje na dlugiej przerwie, taki ze mnie niepoprawny forumowicz
czasami ide na spacer (moja szkola jest w pieknym parku), choc odkad mieszkamy na terenioe szkoly, doslownie 100m od budynku, po prostu ide do domu zobaczyc jak sie ma moje mlodsze
wlasnie sobie uswiadomilam, ze w tym roku szolnym ten czas wolny raczej teoria jakas;)
Ja wychodzę wczesniej do domu za zgoda szefa.
Sa dni, gdy siedze dłużej, więc zawsze cos mam potem do odbioru 🙂
U nas w pracy infernet jest pod stała “kontrolą”
kiedys dział informatyczny porobił po cichy badania i wyszło, ze niektóre osoby po 5 godzin buszuja w necie 🙂
Więc poblokowali Allegro, NK i inne podobne 🙂
Poza tym monitorują co kto w nim robi, wiec niestety ale u mnie zabawa w sieci w wolnej chwili stanowczo odpada 🙂
Pokazać szefowi, że ma się czas wolny i już po sprawie
dobra odpowiedź. całkowicie sie z Toba zgadzam.
Teoretycznie to ja teraz na telekonferencji wiszę
To mam czy nie mam wolnego czasu :Zamotany:?
Znasz odpowiedź na pytanie: Co na zabicie czasu w pracy?