W kwietniu tego roku przeprowadzamy sie do tego stanu. Jako rodzice staramy sie o wszystko zadbac, wszystko przygotowac, aby trudnosci zwiazane z przeprowadzka zminimalizowac, aby bylo jak najmniej rozczarowan i klopotow juz po. Znalezlismy juz lekarza (pediatre), prace, mieszkanie itd. W tej chwili sa transferowane nasze historie chorobowe, a w szczegolnosci Bianki. I oto co wlasnie dzisiaj zanalazlam na internecie:
“Health commissioner approves new kids’ vaccine requirements
9:56 AM EST, December 14, 2007
TRENTON, N.J. – New Jersey is the first state to require flu shots for preschoolers.
The state’s health commissioner on Friday approved amendments to the state’s immunization rules for children.
Starting in September, all children attending preschool or licensed day care centers will be required to get an annual flu shot.
No other state requires that.
New Jersey also will require preschoolers to get a pneumococcal vaccine and sixth-graders to get a whooping cough booster shot and a meningitis shot.
The commissioner’s decision comes after a health advisory board on Monday backed the new vaccine mandates over the opposition of some parents.”
Przetlumacze w skrocie, bo w pracy jestem (prosze sie nie czepiac 😉 ):
Stan NJ jet pierwszym stanem na terenie USA ktory wprowadza jako obowiazkowe szczepionki przeciw grypie dla dzieci w wieku przedszkolnym. Prawo to zacznie obowiazywac we Wrzesniu. Dzieci chodzace do licencjonowanych placowek (szkoly, przedszkole i inne) beda musialy wykazac, ze zostaly zaszczepione. Zaden inny stan nie wymaga tego. Stan New Jersey takze wymaga szczepien na pneumococcal. Oczywiscie decyzja ta wynika z dobrej woli komisjonera zdrowia po doractwie z kims z ochrony zdrowia.
Jestem przeciwniczka dodatkowej ingerencji w organizm dziecka niz te absolutnie niezbedne. Osobiscie znam dzieci, ktore zachorowaly na grype po szczepieniach i dziecko mojej kolezanki niestety zachorowalo na Autyzm-lekarze twierdza, ze szczepionki te nie do konca sa bezpieczne dla zdrowia. A przynajmniej skutki tych szczepionek na dalsza mete sa nieznane (np. konsekwencje zdrowotne za 20 lat po podaniu szczepionki). Sama nie wiem co o tym sadzic? Oczywiscie musze szczepienie uzupelnic wzgledem nowych stanowych regulacji, ale mam… no wlasnie… mam jakies ale…
29 odpowiedzi na pytanie: Co o tym sadzicie, nowe regulacje szczepien w stanie New Jersey, USA
Zgadzam sie z Toba – tez z mezem jestesmy p[rzeciwnikami nadmiernego ingerowania.
Domyslam sie ze zrobiono to naprawde w dobrej wierze… i chyba nie bedziesz mogla tego uniknac. Rzeczywiscie sa pierwsi – i to chyba na wiecie:)
ja z innej beczki, super zdjęcie w podpisie 🙂
A dziekuje bardzo:)
To tausiek na zkupach z Michem – zanudzil go:)
fajny stan 😉
zapytaj poliholi czy to prawda, bo jak dla mnie to jakis absurd
Sa to nowe regulacje. Sprawdzilam wczoraj w zrodle czyli w Health Department i w Families & Children Department. Jest to prawda. Musze zrobic update Bianki szczepien do przedszkola w NJ.
Niezly.
Lepszy niz Florida :-).
ooooo a ja bym florydy nie zamienila na nic na swiecie:)…
ale tylko zima:)
wspaniale miejsce…. wlasnie pare dni temu znalazlam u Bianki w pokoju (pod lozkiem) pajaka czarna wdowe, po ktorej ugryzieniu zyje sie jakies 3 godziny (jest ich pelno w trawie i nie tylko tych), sa jeszcze jadowite weze, takie jak pytan tygrysi, grzechotniki i inne przyjemniaczki, zlote zaby-jadowite, caly rok komary, wiele karaluchow i innych insektow, w jeziorkach aligatory i oczywiscie weze (czesto pod woda zanurzone – aby nie bylo ich widac), w oceanie meduzy (parzace) i rekiny a ostatnio rozwinela sie ameba, po ktorej zakazeniu mozesz przezyc nawet do 10 dni. Plaze w naszych okolicach (Daytona Beach) sa oficjalnie pozamykane ze wzgledu na trujace bakterie w… powietrzu!!! SUPER!!!! jak ktos to lubi!!!!…. A pogoda faktycznie niesamowita, w ubieglym roku od kwietnia do konca listopada prawie 50 (126 Farenhaita) stopni na dworzu, w cieniu jakies 45 (110 Farenhaita) i bardzo duza wilgotnosc nawet do 90%!!! A-ha, nie wspomne o huraganach, i tornadach ktore tworza sie znikad!!!! Takze sezon huraganowy zaczyna sie 1 czerwca akonczy oficjalnie 30 listopada, a sezon tornadowy zaczyna sie od 1 grudnia i konczy z koncem kwietnia!! SUPERANCKO!!!
Co Ty na to???…..
Mnie zagięlas. Zawsze wszytkim mówię ze chciałabym mieszkac na Florydzie ze tam jest wiecznie ciepło i dlatego jest to dobre mejsce dla mnie-zmarźlucha 🙂
Ale jakoś nad tym co piszesz NIGDY sie nie zastanawiałam.
Masz rację do bani z tym wszystkim (robale, węże, huragany, tornada itp)!!!! WIDZE ZE TAM JEDNA JEDYNĄ ZALETĄ JEST TO ŻE ŚWIECI SŁOŃCE I…. NIC WIĘCEJ :p
CO DO SZCZEPIENIA TO CHYBA BEDZIESZ MUSAŁA SIE DOSTOSOWAĆ OPRAWA W TYM STANIE
To chyba gdzies na polnocy mieszkalas bo my w Maimi nie mamy takich urozmaicen. Weze(czy zmije) jadowite miewam tez na Natucket – (Mass), a i pajaki po ktorych ugryzieniu sa straszne konsekwencje tam mamy, no i kleszcze z Nowej Angli sa potworne i powiklania po nich czasem nawet smiertelne.
Ja mieszkam w Miami – ale tylko od listopada do kwietnia – wiec na pogode nie narzekam.
A co do robactwa to wszedzie co sie znajdzie…
potocznie to wszystko nosi nazwe “sunshine tax” podatek od slonca. Czyli cos za cos.
A co do szczepien to nie mam wyboru. Rozmawialam nawet z pediatra. Faktycznie od wrzesnia 2008 wchodza nowe przepisy w zycie. coz… chce czy nie… MUSZE ;-))
Od listopada do kwietnia towarzystwo spi i jest gleboko pod ziemia. Zima faktycznie jest troche spokoju. Z tego co wiem (moze sie myle) w pazdzierniku weze skladaja jaja i zakopuja je pod ziemie a potem “male” wylegaja sie na wiosne.
Mieszkam niedaleko Orlando.
W Miami jest ciutke weselej. Moja kolezanka wlasnie z Miami przeprowadzila sie do Tampy (mieszkala tam caly rok), majac nadzieje na chlodniejsze lata i mniej “przyjaciol” w srodowisku!. juz twierdzi, ze sie pomylila i w przyszlym roku wyjezdzaja na polnoc do CT.
slyszalam, ze rodzic NIE MUSI (ma prawo odmowic) pokzaywac rekordu szczepien w szkole, ale tez wiem z doswiadczenia – niestety- ze wiele placowek tego wymaga, z konsekwencjami nie przyjecia dziecka do placowki, wiec co dalej?…
ja wciaz mam watpliwosci (choc nie podyktowane religia) do flu-shot.
nie, nie, Pola, nie chodzi mi o religie, nie bede sobie nosa wycierac religia ;-). kazdego roku wirus, ktory nas atakuje, i ktory powoduje zachorowalnosc jest inny, wiec jaki sens szczepic tylko raz (a to jest wymagane). Jezeli ktos ma dziecko, ktore rozpoczyna preschool to powinien dziecko szczepic co roku (czyli 2-3 razy w zyciu dziecka), bo jednorazowe szczepienie da “odpornosc” tylko na dany rok, na dany wirus. A umieralnosc z powodu Influenzy jest znacznie mniejsza niz smiertelnosc w wypadkach samochodowych i nie mozna jej zupelnie wyzerowac nawet szczepieniami. Mozna zmniejszyc ryzyko i pewnie o to chodzi. Z drugiej strony, w koncu te przeziebienia w jakis sposob buduja nasz i naszych dzieci system immunologiczny.
Szczepienia te w wiekszosci nie sa refundowane przez firmy ubezpieczeniowe – czyzby w tym diabel tkwil???
bo taka nasza rodzicielska rola jest.
my jeszcze ostatecznej decyzji nie podjelismy. (mamy troche czasu jeszcze)
Prawnie, wiem, ze musze to zrobic (powinnam). Ale poczytam jeszcze i porozmawiam z Bianki pediatra tutaj na Florydzie – poczciwy z niego czlowiek – moze rozwieje moje watpliwosci.
wow, a zawsze myslalam, ze w ny jest najwiekszy syf;)
rrdasqwzaxcs7mnhjuytreplknbgvcxz
pola..gdzie sie podziewalas?:)
o nie, Dorotko, mam na ten temat inne zdanie, zwlaszcza, ze niedawno skonczylam nostryfikacje dyplomu pielegniarskiego i powiem, ze stan NJ jest dosc zdezorganizowany!!!
pozdrawiam
ojjj pewnie wszedzie tak samo jest:)
Znasz odpowiedź na pytanie: Co o tym sadzicie, nowe regulacje szczepien w stanie New Jersey, USA