Od kilku nocy mój Synek budzi się co 30 mniut, godzinę! Do 12 jakoś śpi a potem… rzuca się po łóżeczku i kwili… Nie pomaga cumelek, wzięcie do łóżka, jedynie cycuś, ale tylko wtedy kiedy brzuszek jest pusty. Ostatecznie muszę wziąć go na raczki, przytulić i spać na siedząco 🙁
W ciagu dnia jest pogodny, dużo bawi sie sam, mało się ślini (więc chyba nie chodzi o zęby). Nie wiem skąd ta zmiana w nocy.
Może przeżyłyście lub przeżywacie coś podobnego.
Aniaaa i Sebastianek-6 1/4 miesięca!
13 odpowiedzi na pytanie: Co robić – poradźcie
Re: Co robić – poradźcie
A zęby mu nie idą?
Albo może jest pełnia, dzieci bardzo reagują na to. Moja Ania też ostatnio śpi niespokojnie ale nie aż tak.
Jeszcze jedno – może łózeczko jest na żyle wodnej?
Aga i Ania
Re: Co robić – poradźcie
a moze to gazy. u ciebie wyglada to prawie tak jak u nas.
nina ma juz ponad rok a jak zje kalafiora to noc mam z glowy. w ciagu dnia normalnie sobie ulatuja, ale w nocy kiedy przeszkadzaja we snie dziecko sie denerwuje i zlosci. sprobuj moze pomasowac brzuszek (to uspokaja nine), polozyc lub ponosic malego na rekach ale na brzuszku. nina lezac na brzuchu wystawia pupe do gory i wtedy szybciej ulatuja. zaraz potem zasypia i spi najczesciej do rana – jak juz wiecej ich nie ma. jak byla mlodsza to pomagalo jej spanie na boku.
to jest tak ze jak w ciagu dnia dziecko sie rusza to one sobie ulatuje bez problemu a jak dziecko polozy sie to nie zawsze nmaja szanse uleciec i zbieraja sie przez pare godzin i ok 12 boli od nich brzuszek.
powodzenia
Olag i Nina ur. 01.07.2002 <img src=”/upload/24/79/_116299_s.jpg”>
Edited by olag on 2003/09/30 09:47.
Re: Co robić – poradźcie
U nas dokładnie to samo, koszmar, już jestesmy u kresu sił. U nas to podobno przezywanie dnia poprzedniego, intensywne sny, o tym co było, mózg jest przeładowany informacjami. Ale podobno może byc wiele przyczyn-zbyt intensywna muzyka w dzien, oglądanie telwizora przez dziecko, wizyta gości, zmiana rytmu dnia, zbyt późne położenie dziecka do łóżka-jest zbyt zmeczone, by spac spokojnie, przejedzienie-żołądek pracuje intesywnie nie dając dziekcu spać, zbyt obfite posiłki nie tyle w ciągu całego dnia, ale właśnie w nocy ( dziecko TEORETYCZNIE nie powinno jeść w nocy, ma miec przerwę od 12.00 do 6.00 rano, taaaakkkk). Brak tlenu w dzień i duszne pomieszczenie w nocy, zbyt ciepło lub za chłodno ubrane… No tak, my staramy się wyeliminowac to wszytko co podejrzane, ale na to, że w dzien nie śpi i gapi się, uczy, poznaje, słucha i gada to ja nic nie poradze, a on pewnie w nocy własnie to wszystko przezywa powtórnie :-((( och!
ada77 i miki 20 maj 2003 – Miki dłubie w wirtualnym ząbku ;-))))
Re: Co robić – poradźcie
no i gazzzzy, które nie moga się wydostac i maltretują dziecko…
ada77 i miki 20 maj 2003 – Miki dłubie w wirtualnym ząbku ;-))))
Re: Co robić – poradźcie
MOj syn miał tak tydzień, może dwa tyg temu…
NIe spał cały dzień, albo podsypiał po kilkanaście minut…
W nocy zasypiał na dobre dopiero ok 3:00:(
Tak było przez 3 noce i jest spokój…
Dodam, ze po tych 3 dniach okazało sie, ze jest chory (mocno przeziebiony) dostał kaszel, katar…
MOże był niespokojny, bo infekcja toczyła jego organizm…
całusy…
choroby wam nie życzę. Badz cierpliwa, to przejsciowe…
Re: Co robić – poradźcie
u nas to byl zab-bez slinienia
Re: Co robić – poradźcie
Dzis podam mu Viburcol i zobaczymy czy to ząb… mam nadzieję, że tak 🙂
Ile nocy trwało to u Was? Jestem ciekawa kiedy się wyśpię.
Aniaaa i Sebastianek-6 1/4 miesięca!
Re: Co robić – poradźcie
Chyba nie to Bruni. W dzień Sebastianek jest całkiem normalny – śpi ja zawsze. Chory był dwa tygodnie temu, więc mam nadzieję, że to tylko ząb.
pozdrawiamy
Aniaaa i Sebastianek-6 1/4 miesięca!
Re: Co robić – poradźcie
wiesz co, u nas tak ok. 2 tygodni bylo nie za pieknych… nie wiedzialam kiedy sie zaczelo, to bylo stopniowe, tez nie wiedzialam ze to ząb
ale od 2 dni jest cos cudownego.. po prostu szok… dzieki kaszce – wielgaszce na noc… tyle ze zaraz bedzie szedl drugi ząb
u nas to samo!
…jak już wspominałam ostatnio u nas to samo!!!…padam….testowałam viburcol, herbatkę uspokajającą, dużo jedzenia na noc, żeby nie budził się głodny i…dupa…pierwsza pobudka ok. 23.00 a nastepne juz praktycznie co chwilę….co prawda Igi ma katar ale nie widać, zeby przeszkadzał mu w spaniu….jak tak dalej pójdzie to sie wykonczę…daj znać jak coś pomoze…
Ola i Igorek 25.03.2003
Re: Co robić – poradźcie
Ja nie mogę dawać kaszki bo Sebastian jest pulchniutki i pediatra stwierdziła, ze nie bedziemy go bardziej rozpychać:)
Aniaaa i Sebastianek-6 1/4 miesięca!
Re: Co robić – poradźcie
Aniu!JAkbym czytala swoj post sprzed miesiaca.Z poczatku pomgal cycus,potem noszenie,a na koniec nic nam nie pomagalo.W dzien spal idealnie,ale w nocy….porazka.pod koniec ryczalam bo nie mialam juz sil.U nas to byl jak sie na koniec okazalo BRZUSZEK,mimo ze przez ten poczatkowy okres purtaszki wylatywaly normalnie i kupki tez byly oki.
Nelly i Hubert
Re: Co robić – poradźcie
o rany, gdyby nie kaszka to co by Mati jadl? 🙁
Znasz odpowiedź na pytanie: Co robić – poradźcie