Ciekawa jestem, czy ktoś w ogóle odpisze na tego posta, bo pewnie większość z Was gdzieś się bawi. Ja postanowiłam z mężusiem posiedzieć w domu przed TV, bo zaczął się ósmy miesiąc i nie bardzo byłabym w stanie dostosować się do wymogów imprezy tanecznej… Trochę mi szkoda mojej drugiej połowy, bo on jest pełen wigoru…A sama czuję się dziwnie: z jednej strony smutno mi trochę, że nie popląsam – w końcu czuję się dobrze, tylko trochę ociężale – z drugiej strony intuicja podpowiada mi, że powinnam się oszczędzać. Więc chyba dobrze zadecydowałam. Zaraz szykuję pyszne jedzonko i zamierzam wypić sobie kieliszek szampana – ale to oczywiście o północy. Pozdrawiam i życzę Wam uroczej nocy sylwestrowej i Szczęśliwego Nowego Roku, w którym wszystko się zmieni nie do poznania!
14 odpowiedzi na pytanie: Co robicie w Sylwestra, czyli dzisiaj
Re: Co robicie w Sylwestra, czyli dzisiaj
A ja siedzę jak narazie sama w domciu. Mąż poszedł na chwilę do znajomych coś tam zanieść i nie ma go już 3 godziny…
A może będzie tak jak z mężem mojej sąsiadki, który wyszedł po zapałki i wrócił po 12 latach?
Jakoś mi smutno… Mogłabym teraz rodzić, bo przynajmniej byłby ze mną…
Sorki, że tak smucę.
Buziaki dla Ciebie i Jasia!!!!!!!!
I wszystkich innych spędzających ten wieczór w domciu.
Re: Co robicie w Sylwestra, czyli dzisiaj
My jedziemy do znajomych, bedzie nas 8 osob i na szczescie u nich sie nie pali 😉 Jedzonko gotowe do zabrania, szampan sie chlodzi…. Ale pojedziemy dopiero na 20 i o 1 bedziemy juz domku. Milej zabawy! (Tez chetnie posiedzialabym w domku z mezem 😉
Asia i maluszek 😉 (36 tygodniowy)
Re: Co robicie w Sylwestra, czyli dzisiaj
a mój wrócił z pracy i po godzinie gry w jakąś strzelankę… poszedł spać. a i tak jest najkochańszym facetem pod słońcem. cierpliwie przez całą ciążę znosił moją “labilność nastrojów” jak to pięknie nazywa psychologia. do tego wspierał mnie cały czas w decyzji o cesarce. prawdziwy skarb znalazłam. a raczej on znalazł mnie. w internecie…
dzisiejszy wieczór spędzimy w domku. ale nie ze względu na to, że ja już ledwo się turlam. dla nas to święto jest jakieś takie dziwnie nieimprezowe. może po prostu wyszaleliśmy się już i tyle…
wszystkim wam życzę dużo słońca każdego dnia…
iza, paweł i kubuś
Re: Co robicie w Sylwestra, czyli dzisiaj
Moja siostra robi całkiem sporą imprezkę i oczywiście jesteśmy zaproszeni (bo to u nas w domu ) nie wiem czy skorzystam bo czuję się jak takie wcale nie małe słoniątko Hmmm…tylko co robią te walki na mojej głowie…?
A tak poważnie to już czuję się spiąca i ciekawe czy wytrzymam do tej 12!!!
Beata i Maluszek (30.01 – 02.02.04)
Re: Co robicie w Sylwestra, czyli dzisiaj
mala imprezka jest u nas. bedzie jakies 8 osob – w tym 2 baby w ciazy, hi, hi;))) zebysmy zaberdzo nie szaleli;))))
zrobilam salatki, koreczki, kurczaka i barszczyk. i kupilam paszteciki. czekamy na gosci, beda kolo 21.
pozdrawiamy cieplo, zyczymy dobrej zabawy i wszystkiego dobregio w nowym roku
k8 i adas, męzus i Oscarro:)) – pies
Re: Co robicie w Sylwestra, czyli dzisiaj
Mój małżonek właśnie w tej chwili stuka coś na komputerze, więc nie pozostaję mu dłużna :))
Ale zaraz kończymy żeby zacząć wspólnie świętować nadejście tego Nowego, NIESAMOWITEGO ROKU który przed nami.
To będzie bardzo nietypowy Sylwester. Generalnie preferujemy huczne imprezki w dużym gronie, no ale cóż trzeba czasem zgromadzić inne doświadczenia. Sylwester przed tv, nie przypuszczałam, że kiedyś mnie to spotka 🙂
Pozdrowionka dla wszystkich Brzuchatek!!!
Aga i styczniowy Ktoś??? (18.01.04)
Re: Co robicie w Sylwestra, czyli dzisiaj
My dzisiaj też postanowiliśmy zostać w domu. Wszyscy gdzieś sobie pojechali a ja nie mam ochoty nawet się zastanawiać co tu na siebie włożyć.. Po 6 latach mieszkania w moim mieszkaniu, zdałam sobie sprawę, ze to będzie pierwszy Sylwester w domu !!! Cieszę się bo mam z okna widok na pół Warszawy i wreszcie pooglądam sobie te fajerwerki nad W.- o ile dotrwam bo juz jestem spiąca. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dla Was ,bo to będzie SUPER-ROK!! Wyjątkowy…
yovanka+ Antek (25.03.04)
Re: Co robicie w Sylwestra, czyli dzisiaj
Ja miałam termin porodu na 28.12.03 więc myślałam że uda mi się przenosić swojego synusia aż do sytcznia heheh
On jednak chciał spędzić z nami tego Sylwesta i urodził się 23.12.03. Tak więc siedzimy razem w domku i przyzwyczajamy się do siebie :-))
Re: Co robicie w Sylwestra, czyli dzisiaj
My również z mężusiem w domku. Ja również przyszykowałam jedzonko ale zamiast szampana zamierzam wypić sobie kieliszek winka, choć większą ochotę mam na pifko 😉 i to również o północy.
Narazie jestem sama w domku bo mężuś robi za “rodzinnego” kierowcę i pojechał zawieźć brata na imprezkę a ja właśnie ogladałam na 1 programie brzuszek E. Górniak 😉
Wszystkim domatorkom i nie tylko życzymy Szczęśliwego Nowego Roku – jakże miłego dla wszystkich oczekujących !!!
Pozdrawiam i przesyłam buziaczki dla brzuszków…
Wrócił
I siedzimy w domu
Właściwie wstaliśmy wszyscy Trzy z wieczornej drzemki. Jakoś dziś cała naszą Trójcę energia nie rozpiera.
Szczęśliwego Nowego Roku Mamuśki!!!!!!!
Re: Co robicie w Sylwestra, czyli dzisiaj
Ja co prawda pracować nie mogę, ale że prowadzę gabinet kosmetyczny musiałam posiedzieć w nim, aż pracownica sończy (bo już nikogo innego w budynku nie było), więc dopiero niedawno wróciłam z pracy.
Padłam na łóżko i stwierdziłam, że nigdzie nie idę. A mieliśmy iść do znajomych (trzy pary), nic nie miałam siły przygotować, już w ogóle o sobie nie wspominając… Ale męża wygoniłam niech sę pobawi i stwierdziłam, że idę spać, a teraz mi jakoś przeszło:)
My byliśmy w Multiinie
My byliśmy w Multikinie na 3 cz. “Władcy pierścieni” i było ok!!! Wróciliśmy około 5 rano i właśnie przed chwilą wstaliśmy. Wszytskiego najlepszego w nowym roku!!!! Aha – były jeszcze co najmniej 3 ciężarówki 🙂
Dag + Witold + Maja
po Sylwestrze
a myśmy byli na ok. 30 osobowym party w gronie latynosko – hiszpańskiej “elity” Lublina, ponieważ mój mąż jest Kolumbijczykiem, impreza była w klimacie tropical, były salsy i różne samby z moim Edgarem jako głównym tancerzem, ja w 17 tygodniu, o ok 23 miałam kryzys zmęczeniowy, który jednak minął i potańczyliśmy do 2 w nocy, oczywiście alkoholu do ust nie wzięłam, teraz jestem mocno zmęczona ale było bardzo fajnie, pozdrowionka
Kasia + Czerwcątko – niespodzianka 13.06.04
Re: po Sylwestrze
My z mężusiem i znajomymi byliśmy na imprezce… kowbojskiej. Fajnie było, jestem w 18 tc więc brzusio mi na razie nie przeszkadza (choć Maleństwo na początku było zdziwione i “tańczyło” w maminym brzuszku – potem poszło na szczęście spać).
Co do alkoholu to nie odmówiłam sobie piwka – zrobiłam przed Sylwestrem specjalne zaopatrzenie w bezalkoholowe (dość trudno dostać szczerze mówiąc).
Bawiliśmy sięświetnie do 12.30 i zmęczeni poszliśmy do domku spać 🙂
Szczęśliwego Nowego 2004!!!
GUSIA2004 + Maleństwo 08.06.2004
Znasz odpowiedź na pytanie: Co robicie w Sylwestra, czyli dzisiaj