Kolejne jakieś halo.
Zauważyłam na zdjęciu kuzynki męża, że kąpią córkę urodzoną jakieś 2 tygodnie temu w wiaderku. Spytałam teściowej dlaczego tak i dostałam odpowiedź, że tak się teraz kąpie dzieci i że na kolki też pomaga.
Tu jest link:
Zachęcam do dyskusji, bom ciekawa.
Na pierwszy rzut oka wcale mi się to nie podoba, ale może to rzeczywiście jakieś nowe cudo…
30 odpowiedzi na pytanie: Co to jest??
takie calkiem nowe to nie jest
znam juz od kilku lat, ale sama nie praktykowalam
Nie wiem czy nowe, bo za czasów wanienkowych Kubełka (ze 4 lata temu) takie wiaderka widywałam. podobno noworodek lepiej (bezpieczniej) się czuje taki ściśnięty. podobno, ja bym nie dopisywała jakiejś większej filozofii do tej mody.
leon wiaderkowy
malo miejsca zajmowal 😀
na kolki pomaga bo nogi podkurczone = bąki
dzieciakowi ciasno, cieplo
pozycja embrionalna jak brzuchu jedno glowa do gory 😉
tu jakis mlody byl ze 4-5tyg pewnie mial
a po wyjeciu z wiaderka mial tak
szpilki a napisz więcej jak w praktyce kąpiel wygląda? żeby całe ciałko umyć to trzeba chyba całego smerfa wyciągnąć?
a po co?
smerf siedzi po pachy we wodzie
namacza sie slicznie – zwlaszcza jak w wodzie oilatum juz jest 😉
lepek normalnie lapa mylam – a ze jak widac lysy to banalne bylo 😀
tez mu sie podobalo
bąki w wiaderku?
jacuzzi?
pomyślałam sobie że namydlić to można ewentualnie na zewnątrz
oilatum żem nie używała bo nie miałam potrzeby 😀 a skoro Dorian był kudłaty do tego stopnia że nie dało mu się żyły w główce znaleźć w celu wenflonu, zakładam że Kryśka będzie też kudłaczem, więc samą łapą nie wystarczy 😉
Ja nie w temacie, ale Leon ma na zdjęciu przecudną minkę….
… na tym na którym nie pokazuje wnętrza swego gardzioła.
Jezu, jakie słodkie te bąble
Szpila, da się umyć dokładnie wszystkie fałdki?
Bo mi to bardziej pasuje na kąpiel dla przyjemności niż dla czystości
Szpilki praktykowała
Ja nie, wolę tradycyjne wanienki, zresztą młodsza i tak miała spadkową po starszej;)
no własnie ja tez sie tak zastanawiam ale przeciez jak jest taka malizna 2-3 tyg to jak ja tam wsadzic przeciez takie malenkie to nawet główki samo nie trzyma jakos ciezko mi sobie wyobrazic kapanie takiej malizny.. bo jeszcze takie 3 miesieczne no to jeszcze bo juz wieksze..
sadzasz na dno – lepek pod broda (tylko wlasciwie jednym palcem) podtrzymujesz – sie dziecko wymacza – rusza we srodku wiaderka to i z faldek wymywa. plecy ma stabilnie podparte, nie kolebie sie, nie wysliźnie na bok. nigdy mi nie zanurkowal, bardzo szybko odkryl ze mozna lapami machac i rozchlapywac.
naprawde bardzo wygodna rzecz.
kapalam leona we wiadrze az zaczal sam siedziec – wtedy go przerzucilam do siostry do wanny
gdzies mialam takie zdjecia przez wiaderko zrobione – jak mu sie cialko ukladalo
fałdki i kudłaty łeb
po przemyśleniu sprawy wiaderku mówię nie
Zaciekawiło mnie.
Czyli główkę trzymam od strony brody? A jak z wyciąganiem/ wkładaniem do tego dziecka (co wtedy z główką?).
żeby nie było że ściemniam, spróbujcie samą ręką umyć taki łeb 😉
No moje były [są] prawie też takie kudłate, w wiaderku tego nie da się umyć
no to jeszcze jedno, 3-miesięczny kudłacz
o ja pierdziule….
spodziewam się że Kryśka też będzie małym czupidronkiem
Znasz odpowiedź na pytanie: Co to jest??