moja mała 11 miesieczna córcia od rana dzisiaj ma gorączkę i jak coś ma bardziej gęsteg zjeść to wymiotuje dzisiaj w ogóle nie zjadła zupki, tylko cycus wchodzi i troszkę herbatki z melisą. Lekarz na razie każe dawać na zbicie temp, Nurofen, podejrzewa trzydniówkę……. jak u was to przebiegało i ile trwało i czy też dzieciaczki nie chciały jeść
9 odpowiedzi na pytanie: co to za cholera ta trzydniówka
Re: co to za cholera ta trzydniówka
b. wysoka gorączka – 39 i trochę, przede wszystkim niechęć do zabawy, siedział taki biedny i się niewiele ruszał, co do apetytu to nie napiszę, było lato i cały okres buntu jedzeniowego. Wysypka wystąpiła piątego dnia dopiero trochę mylnie do nazwy choroby. Martwią mnie te wymioty, nie wiem czy występują przy trzydniówce
Przemek (07.2004) i Ewa +
Re: co to za cholera ta trzydniówka
może reakcja na gorączkę
Izka i Zuzia 3 latka 🙂
Re: co to za cholera ta trzydniówka
Trzydniówka trwała 7 dni, temperatura była ok. 39,5 st. Nie było wymiotów. Lało się z nosa ale to był efekt wcześniejszej infekcji. Siódmego dnia pojawiła się wysypka i temperatura zniknęła. Mały nie chciał absolutnie nic jeść, tylko pił. Przez tydzień prawie nic nie zjadł. Bawił sie o dziwo normalnie, tylko wieczorem się robił taki apatyczny, wtedy tez temperatura sie podnosiła, w dzięń było tak ok. 37,5.
Alexander ur. 18.06.2004
Re: co to za cholera ta trzydniówka
U nas wysoka gorączka trwała jakies 3-4 dni, potem zeszła a pojawiła się wysypka, najpierw na twarzy i brzuchu,potem schodziła na plecy i nóżki.
Z leków dawałam Ibum na temperaturę i fenistil na krostki.
Ada apetyt miała, była tylko trochę osowiała i dużo spała…
MY:)
ps.friko.pl
Re: co to za cholera ta trzydniówka
U nas zaczeło się od katarku-dlatego nawet nie skojarzyłam że to była trzydniówka.Lało się z noska,oczka łzawiły..stan podgorączkowy przez dwa dni.Kolejne 3 dni inne objawy ustapiły,i została tylko goraczka-bardzo wysoka (38-39),ostatnia noc to był już koszmar-goraczka 40.6
Czyli ogólnie trwało wszystko 5 dni (ale tyle może trwać)
Potem jak ręką odjął,i pojawiła się delikatna wysypka głównie na tułowiu.
Apetyt jak zwykle dopisywał Adasiowi,i nawet się uśmiechał i bawił.. Ale był taki biedny.
Podawałam czopki paracetamol,i robiłam delikatne okłady na czółko,aż parowało z nich..
Współczuje,ale jednak trzeba to przejść, za parę dni będzie po wszystkim,trzymajcie się.
Aha..po chorobie,Adaś przez parę dni bardzo dużo spał.
[Zobacz stronę]
Re: co to za cholera ta trzydniówka
Trzy dni bardzo wysokiej gorączki, braku apetytu, apatii, a czwartego dnia wysypka, która urzymywała się też jakieś 3 dni (ale już bez gorączki i inych objawów, więc luz).
Łukasz(2l.10m-cy),Karolina(7 m-cy)
Re: co to za cholera ta trzydniówka
Mateusz przez 3 dni miał gorączkę, przy tym biegunkę i trochę katarku. Pił dużo wody z glukozą, słabą herbatkę i moje mleko. Mleko sztuczne odstawiłam. Lekarz zalecił też zrezygnowanie z normalnego jedzenia i podawanie kleiku ryżowego, ale Mati nie chciał go jeść więc robiłam mu marchwiankę (stary znany środek przeciwko biegunce) – jadł z apetytem.
Po 3 dniach pojawiła się wysypka na plecykach, brzuszku i trochę na główce, sama zeszła po 2 dniach.
Mateuszowi właściwie przez cały ten czas humor dopisywał choć widać było, że jest osłabiony. Po chorobie przez kilka dni bardzo dużo spał w ciągu dnia.
Życzymy zdrówka twojej córci
Basia i Mateusz (11.02.2005)
Re: co to za cholera ta trzydniówka
wytłumaczę że te wymioty nie są jakies regularne, dzisiaj np jadła na śniadanie Sinlac i przy jakiejs jednej z ostatnich łyżeczek już jej sie prawie wróciło ale nie zwymiotowała, przy obiedzie przy siódmej łyżeczce rosołku też tak lekko, ale nic i kolację nie chciała ale jak karmiłam misia to i ona pysia otworzyła i zjadła kaszkę mleczno-ryżową, temp. 37,3 dzisiaj sie utrzymywała, fajnie sie bawi, humor raczej dopisuje, wieczorem marudziła troszkę.
DZięki za wsparcie mam nadzieję ze jutro będzie lepiej, ale ile trzeba siedzieć w domu, bo już dzisiaj myślałam ze oszaleję
Re: co to za cholera ta trzydniówka
Zu w dzień miała delikatne stany podgorączkowe, których nawet nie było po niej widać, zachowywała sie jak 100 proc. zdrowego dziecka, natomiast w nocy dopadało ją i wtedy podawałam lek na zbicie. Lekarka nie zakazała mi wychodzenia na dwór ale to było latem, dla bezpieczeństwa innych spacerowałysmy w samotności.
Poobserwuj ją jutro z tymi wymiotami w razie czego przedzwoń do lekarza
:)) Ja tak od środy zamknięta z 3,5-latką i zapowiada sie jeszcze parę dni pelnych atrakcji i szałów ;-))
Izka i Zuzia 3 latka 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: co to za cholera ta trzydniówka