Jak w tytule…Ja zbierałam się prawie dwa lata, żeby ją zabrać od rodziców, uprać i sprzedać. I kiedy w końcu ją przywiozłam i powiesiłam na wieszaku to tak mi się jakoś sentymentalnie zrobiło…A kiedy przymierzyłam welon moi chłopcy wybuchneli śmiechem. Mąż powiedział: zobacz Tomuś mama sobie firankę założyła na głowę!! A jak tak bym chciała jeszcze raz się tak ubrać…
Wioletta i Tomek (16 m-cy)
27 odpowiedzi na pytanie: Co zrobiłyście z sukniami ślubnymi?
Re: Co zrobiłyście z sukniami ślubnymi?
Wiesz moja tez wisiala w szafie bo juz ponad dwa lata, az do zeszlego tygodnia, gdy ja zapakowalam dokladnie i wynioslam na strych, zeby mi miejsca w szafie nie zostawiala. Juz raz mialam ja sprzedac ale dziewczyna sie rozmyslila, a teraz to mi jakos szkoda sie z nia rozstawac. Moze moja cora bedzie miala okazje zobaczyc suknie slubna swojej matki :))
Monika, Adaś i
Re: Co zrobiłyście z sukniami ślubnymi?
Moja wisi caly czas w szafie. Trudno by mi bylo sie z nia rozstac, tym bardziej, ze byla zaprojektowana i uszyta dla mnie i moj 24-tyg. brzus 🙂 Kto wie, moze Zuzce sie spodoba i bedzie chciala ja wlozyc? Milo by bylo.
Zuza 23m i Kuba 4m
Re: Co zrobiłyście z sukniami ślubnymi?
…
Re: Co zrobiłyście z sukniami ślubnymi?
🙂 ja biorąc ślub figury już nie miałam, bo Tomek “był w drodze”, ale teraz też wolę nie ryzykować i nie próbować się w nią zmieścić…po co psuć sobie humor?
Wioletta i Tomek (16 m-cy)
Re: Co zrobiłyście z sukniami ślubnymi?
Wisi u moich rodziców w Jordanii..też nie mam serca jej sprzedać.. Na szczęście jest tak daleko że nie dostaje kompleksów czy sie zmieszcze w nią czy nie..
Re: Co zrobiłyście z sukniami ślubnymi?
echh, i ja bym sie wystroila
mam suknie nadal, tez z sentymentu
Marta & Amelia 11 maja ’04
Re: Co zrobiłyście z sukniami ślubnymi?
Moja zostala w szafie u mojego bylego meza, nie mam pojecia, co z nia zrobil. Na drugi slub juz by sie nie przydala, bo slub bralam na niecale trzy tygodnie przed urodzeniem Adaska:), wiec zamiast pieknej kreacji wlozylam elastyczne spodnie… Ale za to mam jeszcze rekawiczki, za dwa tygodnie moja Siostrzenica uzyje ich do Pierwszej Komunii.
Pozdrawiam.
Magda i Adas 12.12.04
Re: Co zrobiłyście z sukniami ślubnymi?
moja już sprzedana 🙂
Też miałam moment że chciałam ją zatrzymać ale potem znalazł się kupiec i się zdecydowałam.
Monika & Nina 19.11.2003
Re: Co zrobiłyście z sukniami ślubnymi?
ja sprzedałam chyba miesiąc po ślubie -szkoda mi jej było żeby gdzies leżała aż zjedzą ją mole i opchnęłam.była szyta na wymiar bo wymysliłam sobie taka jakiej nigdzie nie umiałam znaleźć i aż się zdziwiłam że pierwsza dziewczyna która przyjechała ją mierzyć od razu ją kupiła -pasowała jak ulał.do teraz jednak leżą moje buty których ani razu nie ubrałam mimo tego że są śliczne….
Monika i Marcinek (15.01.04)
Re: Co zrobiłyście z sukniami ślubnymi?
Byłam za tym by ją sprzedać bo nie mam jej gdzie u siebie trzymać ale mężczyźni tzn. mąż i tato protestowali, koniec konców przechowuje ją mama
Ewa i Przemek (15.07) +
Re: Co zrobiłyście z sukniami ślubnymi?
Moja szwagierka ma stronę o tematyce ślubnej – można za darmo dać tam ogłoszenie.
Re: Co zrobiłyście z sukniami ślubnymi?
Moja nadal wisi w szafie, nieuprana, a to dlatego ze spódnica jest cała pozaciągana przez mojego kotka, który sobie urządził ostrzenie pazurków na niej. Niestety dół – spódnica nie nadaje sie do niczego, natomiast z gorsetem cos moge zrobic, chyba go sobie ufarbuje…
pozdrawiamy
Re: Co zrobiłyście z sukniami ślubnymi?
myślisz że w 24 tc będzie szła do ślubu :-))))
Re: Co zrobiłyście z sukniami ślubnymi?
Moja sukienka wisi sobie w szafie…i chyba nawet jej nie wyczyściłam
Owszem spoglądam na nią z sentymentem… Ale drugi raz nie chciałabym jej zakładać…bo mi się już nie podoba. Spódnica całkiem fajna…taka normalna… Ale gorset znudził mi się maksymalnie
Beata i Maciek (11.02.2004)
Re: Co zrobiłyście z sukniami ślubnymi?
Ja miałam suknię szytą – teraz trzeba ją tylko pozbawić trenu i będzie super spódnica z gorsetem – mam nadzieję, że w tym roku uda nam się pójśc na jakis bal – gdzie będę mogła ją założyć 🙂 Dołożę do niej jakiś kolorowy szal i będzie git 😉
A spódnicę już raz miałam na sobie – tylko zamiast gorsetu założyłam do niej koszulę 🙂
Cieszę się, że miałam suknię prostą i szytą specjalnie dla mnie – mogę ją teraz nosić w różnych zestawach – i nie widać, że była to kiedyś suknia ślubna 🙂
Szymon 8/12/2003
Re: Co zrobiłyście z sukniami ślubnymi?
Moja dalej wisi w szafie, juz 4 lata. Mam taka cicha nadyieje, ze kiedys Martyna zalozy na swoj slub…..
Aga i Martynka 18.12.2003
Re: Co zrobiłyście z sukniami ślubnymi?
Moja nadal wisi i bedzie wisiala w szafie Nie chce jej sprzedac. Baardzo mi sie podoba, jest dla mnie olbrzymia pamiatka i wspomnieniem tej jednej najwazniejszej chwili w zyciu
Buziaki
Monika i Majcia (28.01.04)
Re: Co zrobiłyście z sukniami ślubnymi?
w czerwcu mamy piata rocznice ślubu… suknia wisi u babci. tak sie zbieram, zeby ja sprzedac, ale… kurcze no, nie moge..
k8 i Adaś 30.04.04
Re: Co zrobiłyście z sukniami ślubnymi?
Ja swoją sprzedałam i to w rok po ślubie, ale mówią że nie powinno się sprzedawać sukni. Zostawiłam sobie welon i rękawiczki
Re: Co zrobiłyście z sukniami ślubnymi?
u mnie podobnie. spódnica z topem – obie rzeczy mozna nosić oddzielnie…
Znasz odpowiedź na pytanie: Co zrobiłyście z sukniami ślubnymi?