-
AutorWpisy
-
26 lipca 2006 at 08:04 #79744
nalaCześć dziewczyny!
Moja córka zawsze kiepsko spała(do pół roku nie odróżniała dnia od nocy),zazdrosciłam wypoczętym mamom trzymiesięczniaków,które spały w nocy i kilka razy w ciagu dnia. Ja po pół roku wygladałam jak zoombie(tym bardziej,że sama zawsze wstaje do dziecka).Teraz ma 10 miesiecy wprawdzie spi w nocy(nie licząc przebudzeń na „pić” i „popraw smoczka”), ale codziennie wstaje o piatej rano. Jak w zegarku. Czasem przebudzi sie pół godzinki wczeniej,ale żeby choć 5 minut później to nie. Cięszko mi z tym codziennym wstawaniem skoro świt. Mąż pracuje na dwóch etatach więc wszystko zwalił na mnie a ja nie wyspałam sie od jej urodzenia jeszcze ani razu… Moze któras ma takiego rannego ptaszka? A moze któryś ptaszek juz z tego wyrósł? Jeżeli tak to kiedy? Czy może juz tak zostanie?
Oliwka13.09.2005.26 lipca 2006 at 08:15 #1090813
efcia2004Re: Codziennie skoro świt….
Ja dorzuce nieprzespane noce i pobudki ale to o 6 rano.
Októrej kładziesz mała spać? ja około 19.30-20 więc w zasadzie nie mam co narzekać. cos kosztem czegos – albo wolne wieczory albo dłuższe spanie rano.
Ewcia i Asieńka (4.03.2005)
26 lipca 2006 at 08:18 #1090814
cszynkaRe: Codziennie skoro świt….
Mój ranny ptaszek rozpoczyna dzień o 6:00 a czasem kilka minut szybciej . A ma 3,5 roku!
Ale na pocieszenie powiem Ci, ze są plusy takiego wstawania – dzień kończy szybciej czyli po 20 juz raczej śpi.
I dla Was przyjdzie taki czas, że nocki sie unormują a i zobaczysz uroki porannego wstawania. MOze faktycznie ta 5 jest niezbyt poręczna ale za to wieczorki będa należały do Ciebie i męża .26 lipca 2006 at 09:31 #1090815
nalaRe: Codziennie skoro świt….
Idzie spać o 20:00 czasami troszke później,ale o 21:00 już śpi. Ja bym wolała dłuzej spać rano niz wolne wieczory:) Pozdrawiamy
Oliwka13.09.2005.26 lipca 2006 at 10:17 #1090816
aguuusiaRe: Codziennie skoro świt….
Powiem Ci ze mój tez wstaje o 6 rano (przez jakis miesiac nawet wstawał o 4!!!) zasypia koło 20 a czy to sie zmieni ;-)))
wieczorek faktycznie jest wolny ale co z tego kiedy ja tez padam ze zmeczenia przed 22 ;-))
Pozdrawiamy…Aga i Michaś
27 lipca 2006 at 11:39 #1090817
kantalupaRe: Codziennie skoro świt….
Moze mam ciut inna sytuacje, ale napisze Ci tylko, ze przed samym urodzeniem dziecka serdeczna przyjaciolka podpowiedziala mi, zeby koniecznie od poczatku, konsekwentnie pokazywac dziecku roznice miedy dniem i noca.
Moj synek kiepsko sypial jako niemowle, ale odkad nauczyl sie samodzielnie zasypiac, wszystko sie ulozylo.
Jednak poranne wstawanie zostalo mu do teraz, szczegolnie latem, kiedy slyszy cwierkajace ptaszki o 4 rano i wczesnie robi sie jasno.
Ale skoro od niemowlectwa nauczyl sie, ze w nocy sie spi, zadzialala dosc prosta metoda-zaciagamy szczelnie rolety.
Jesli nie macie rolet, mozna zaciemnic okna grubymi zaslonkami albo folia aluminiowa (rewelacyjnie sprawdzila sie, kiedy bylismy na wakacjach). Moze w ten sposob zyskasz chwilke snu?Adas 19m-cy i Bejbi
27 lipca 2006 at 18:34 #1090818
mmiskaRe: Codziennie skoro świt….
mój synek jest mniejszy ma 3 miesiace spi ze mna więc nawet jesli karmie go kilka razy w nocy nie stanowi dla mnie problemu-jak juz mam dosc to maż bierze go w ciagu dnia na spacer lub o 6-tej rano mnie zmienia a ja śpie,czy twój maż po mimo pracy na zmianę(wiem jak to jest bo tez pracuje w takim systemie-juz niedługo wrócę do pracy)nie moze cię czasem odbarczyć?znam takie uczucie zmeczenia,bo mój starszy syn też miał problemy ze snem a byłam wtedy sama,po to jest tata aby pomóc jesli nie może równomiernie zajmowac sie dzieckiem to mógły cie czsem troszke odbarczyć i dac ci pospac wszyscy by na tym zyskali-porozmawiaj z nim
27 lipca 2006 at 21:05 #1090819
babyyRe: Codziennie skoro świt….
Witam!!
Mój synek też ostatnio zaczął wcześniej wstawać, już kilka minut po piątej nie śpi,( to chyba przez te upały). Mamy okno od wschodu i mimo zaciągniętych rolet słoneczko zagląda do naszego pokoju ale pobawi się godzinkę półtorej i znów idzie spać a ja dosypiam razem z nim. Do tej pory wstawał po szóstej czasem czasem o szóstej trzydzieści, ale chodził spać około 22 a teraz za żadne skarby nie mogę go przetrzymać go do tej godziny o 21 jest nieprzytomny, może spróbuj kłaść swoje maleństwo troszkę później, może wtedy pośpi dłużej.28 lipca 2006 at 12:03 #1090820
dorotka1Re: Codziennie skoro świt….
Szymon wyrosl jak skonczyl 2 lata:) sprobuj zasnac jak ona robi sobie drzemke dzienna, nic innego nie przychodzi mi do glowy.
Szymon 10.02.03 i Michał 20.06.06
28 lipca 2006 at 13:26 #1090821
eweRe: Codziennie skoro świt….
moj maly jest z 16.09.05.mam tez ten problem ze sie nie wysypiam-budzi sie jeszcze kilka razy na cyca.obralam troche inna taktyke.klade go spac o godzinie 22 bo ja i tak nie moge wczesniej isc spac a pospac tez lubie.tak wiec spimy sobie do 8-9 godziny.wiem ze to raczej nie jest w porzadku ale ja tez chce jakos funkcjonowac.chcialam tez oduczyc nocnego jedzenia i udalo mi sie na krotko poniewaz maly byl chory i mial goraczke.te upaly tez byly okropne i nie mialam serca nie podac mu cyca.no i zaczelo sie to samo.obecnie szkoda mi go oduczac nocnego jedzenia piersi bo je ja jedynie w nocy.no i koleczko sie zamyka.jeszcze troche sie pomecze.zycze tez wytrwania.pozdrowienia
28 lipca 2006 at 13:32 #1090822
eweRe: Codziennie skoro świt….
a jeszcze jedno.moze twoje dziecko za dlugo spi w dzien?
29 lipca 2006 at 05:33 #1090823
maggiiRe: Codziennie skoro świt….
co prawda moja córka śpi bardzo ładnie np wczoraj zasnęła ok 19 i śpi do tej pory, ale za to jej zachowanie przy mnie pozostawia bardzo wiele do życzenia … więc się nie przejmuj;) jak widać zawsze coś:) jak nie spanie to zachowanie…. trzymaj się choć wiem że być stale niewyspanym to meka:(
Magda i Julka (22.03.2005)
1 sierpnia 2006 at 09:56 #1090824
nalaRe: Codziennie skoro świt….
Moja tez nie jest aniołkiem a ma dopiero dziesięć i pół miesiąca….
Oliwka 13.09.2005.1 sierpnia 2006 at 10:03 #1090825
nalaRe: Codziennie skoro świt….
Dobrze masz,że możesz go troche przetrzymać, moja Oliwka jak próbuje ja przetrzymać to najpierw robi histerie a jak tylko znajdzie się w pozycji poziomej….zasypia:)
Oliwka 13.09.2005.1 sierpnia 2006 at 10:08 #1090826
nalaRe: Codziennie skoro świt….
Dobrze,że jakis post ze słowem”wyrósł”:)
Oliwka 13.09.2005. -
AutorWpisy
Musisz się zarejestrować lub zalogować, żeby odpowiedzieć
Rodzice » Tematy » KIEDY DZIECKO JUŻ JEST » Mam z dzieckiem taki problem » Codziennie skoro świt….