Cofające się jąderko – zabieg pod narkozą

Byłam dzisiaj z synkiem (2 lata i 4 m-ce) u lekarza – w zasadzie to pokazać gardełko, bo narzekał przez kilk ranków, że go boli. Okazało się, że to opryszczkowe zapalenie gardła. W życiu o czymś takim nie słyszałam – lekarz kazał podawać tylko syropki przez 3 dni. Przy okazji pokazałam jąderko, które moim zdnaiem nie zstąpiło jeszcze do moszny. I dostaliśmy skierowanie do chirurga do Chorzowa:( Boję się baardzo! Zabieg ma być niby ok. 40min, ale ta narkoza mnie przeraża!
Może któraś z Was miała taki problem z synkiem? A może zabieg był w Chorzowie?
Dziękuję za każdą odpowiedź.

Akfe i Słonko (2003)

7 odpowiedzi na pytanie: Cofające się jąderko – zabieg pod narkozą

  1. Re: Cofające się jąderko – zabieg pod narkozą

    Hej, nie jestem może doświadczona w temacie zabiegu chirurgicznego, ale też miałam problem z wędrującymi jąderkami u mojego Kubisia.
    Być może jeszcze któraś z dziewczyn napisze Ci coś więcej o samej narkozie…..ja mam tylko jedno pytanko: czy Tobie chodzi o niezstąpione jąderko czy właśnie wędrujące bo to są dwa różne problemy??
    Głowa do góry – będzie dobrze

    Pozdrawiam,

    • Re: Cofające się jąderko – zabieg pod narkozą

      U nas bylo wedrujace jaderko – lekarka wstrzynywala sie od zabiegu, twierdzac, ze powinno sie ustabilizowac do 3 r.z. ( wtedy jadra sa na tyle duze, ze nie daja rady wedrowac), musialam tylko obserwowac, by jadro nie zatrzymalo sie w brzuszku. Poza tym, przed zabiegiem chirurgicznym powinna byc wczesniejsza stymulacja hormonalna, ktora rowniez daje b. dobre wyniki.
      Ja jestem przeciwna wszelkim narkozom i interwencjom chirurgicznym (choc czasem od tego nie uciekniemy), dlatego dlugo szukalam lekarza, ktory nie chwyta od razu za noz…
      I jaki wynik…. obeszlo sie bez hormonow i skalpela a Bartkowe jaderka sa na miejscu – po prostu przewody ktorymi wedrowaly staly sie zbyt waskie a jaderka osiagnely prawidlowe rozmiary. Na szczescie oba zatrzymaly sie w mosznie a nie w brzuszku… Wazne jest by chiurg sprawdzil droznosc przewodow, wiec na pewno nie mozesz uciekac przed wizyta u chirurga.
      Pozdrawiam i glowa do gory 🙂
      Mam nadzieje, ze obejdzie sie bez zabiegu

      • Re: Cofające się jąderko – zabieg pod narkozą

        U nas bylo wedrujace jaderko – lekarka wstrzynywala sie od zabiegu, twierdzac, ze powinno sie ustabilizowac do 3 r.z., musialam tylko obserwowac, by jadro nie zatrzymalo sie w brzuszku. Poza tym, przed zabiegiem chirurgicznym powinna byc wczesniejsza stymulacja hormonalna, ktora daje b. dobre wyniki.
        Ja jestem przeciwna wszelkim narkozom i interwencjom chirurgicznym (choc czasem od tego nie uciekniemy), dlatego dlugo szukalam lekarza, ktory nie chwyta od razu za noz…
        I jaki wynik…. obeszlo sie bez hormonow i skalpela a Bartkowe jaderka sa na miejscu – po prostu przewody ktorymi wedrowaly staly sie zbyt waskie. Na szczescie oba zatrzymaly sie w mosznie a nie w brzuszku…
        Pozdrawiam i glowa do gory 🙂
        Mam nadzieje, ze obejdzie sie bez zabiegu

        • Re: Cofające się jąderko – zabieg pod narkozą

          Jesli chodzi o opryszczkowe zapalenie gardla to rodzaj wirusowego – i na to rzeczywiscie jakies leki przeciwzapalne i witaminki i syropki.
          A jesli idzie o jaderka to poszlabym do tego chirurga, ale czy dalabym od razu krioc to nie wiem, pewnie skonsultowalabym to jeszcze z drugim moze wystarczy terapia hormonalna- taka sie stosuje w tych przypadkach tez.

          • Re: Cofające się jąderko – zabieg pod narkozą

            Upss, poprzedni post poszedl dwa razy i to bez mojego loginu… przepraszam…
            Tu [Zobacz stronę] do wczesniejszej dyskusji nt

            Bartosz 05.07.2003

            • Re: Cofające się jąderko – zabieg pod narkozą

              Też myślę, że warto sprawdzić to z innym chirurgiem. Ja na okoliczność wędrujących jąderek byłam u dwóch różnych lekarzy – każdy z nich sugerował aby z jakimikolwiek zabiegami czekać do 2 – 3 roku życia + wspominali że wcześniej i tak najlepiej próbować terapii hormonalnej…..i dlatego pytałam o to czy jąderko jest wędrujące czy niezstąpione bo w tym drugim przypadku podobno reagować należy wcześniej.

              Pozdrawiam,

              • Re: Cofające się jąderko – zabieg pod narkozą

                Szymek mial zabieg pod narkoza wlasnie z tego powodu. Dlugo bylismy pod obserwacja ale w wieku 4 lat chirurg powiedzial ze juz nie ma na co czekac i szybko trzeba to “naprawic”. Zabieg trwal ok 45 min, nie bylo zadnych komplikacji i na 3 dzien do domku.
                A….my robilismy to w Opolu.

                Aga z Szymkiem (24.03.1999) i Julcią (12.06.2004) !

                Znasz odpowiedź na pytanie: Cofające się jąderko – zabieg pod narkozą

                Dodaj komentarz

                Angina u dwulatka

                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                Czytaj dalej →

                Mozarella w ciąży

                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                Czytaj dalej →

                Ile kosztuje żłobek?

                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                Czytaj dalej →

                Dziewczyny po cc – dreny

                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                Czytaj dalej →

                Meskie imie miedzynarodowe.

                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                Czytaj dalej →

                Wielotorbielowatość nerek

                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                Czytaj dalej →

                Ruchome kolano

                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                Czytaj dalej →
                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                Logo
                Enable registration in settings - general