Chciałabym polecić Wam płyn do płukania tkanin Lenor Aromatherapy – Elegant Feel, w czarnym opakowaniu. (na rysunku jest kobieta w naszyjniku z pereł, a obok płatki czarnej róży)
Jestem pod wrażeniem!
Piękny zapach, urzekający…
Wlałam do pralki pół zakrętki, a jak otworzyłam drzwiczki po zakończeniu prania, to cała łazienka pachniała!
Bardzo mi się podoba.
Polecam : )
29 odpowiedzi na pytanie: Coś do płukania tkanin
Mam fazę na white flowers Lenora
Ale on nie jest do czarnych tkanin?
kupiłam na allegro 5L niemieckiego Lenora koncentrat podstawowego niebieskiego
pol nakretki do prania
cała szafa mi pachnie non-stop
zakładam- jak w reklamie – pachnace i zdejmuje nadal pachnąc…
a niebieski do niebieskich tkanin, czerwony do czerwonych itd… ahimsa- trochę wyobraźni
Ekhm- menopauza się już włączyła Tobie, czy jakZamotany
ps. dla tych z wyobraźnią info- jest Lenor do czarnych tkanin i zdaje się, że ma on również czarne opakowanie… Ależ BEZ wyobraźni są ci projektanci lenorów! kompletne dno!:D
na menopauze chwilowo nie liczę…raczej chuśtawki nastrojów baby w ciąży… nie badż taka nerwowa!
zgadzam się! i też polecam!
coś czuję, że najważniejsze słowo w tym poście to “niemieckiego”!
te rozlewane w Polsce takiego wrażenia już nie robią. Dokładnie tak jest z proszkami do prania. Gdy znajomi przywieźli kiedyś z Niemiec omo czy vizir – to jakość była nie porównywalna,
na korzyść zagranicznego oczywiście.
To wybaczam:D
hustawka to sie pisze przez samo “h” 🙂
a ‘nieporównywalna’ razem:)
muszę czówać:)
;-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
ależ mi się to spodobało!
… jeśli musisz “czówać”, to na pewni nie po harcersku 😉
Lenor z serii Aromatherapy – jak najbardziej polski a nie niemiecki – pachnie rzeczywiście bardzo mocno. Znajoma zapytała, gdy ją odwiedziłam, co to za ładne perfumy 😀
Ale teraz wlewam mniej niż zwykle, bo nie ma potrzeby aby pranie aż tak drastycznie pachniało 😉
Podoba mi się to “drastycznie”!:)
od razu pomyślałam z niepokojem o swoich perfumach czy nie zagłuszy taki lenor;)
no myślę że zapachy mogłyby się pokłócić hmmm
ech… Nie ma letko w zyciu;)
A mi nie podszedł 🙁
Kupiłam go jakiś czas temu i teraz stoi w szafie – no ale to wszystko oczywiście rzecz gustu.
Dziś zakupiłam tego Lenora – na początku tak średnio mi się zapach podobał, ale z czasem stwierdzam, że fajne pachnie. Mam nadzieję, że będzie trwały.
Ja odkryłam ostatnio inną super rzecz do prania – zapach jest po prostu oszałamiający jak dla mnie – żel do prania Pollena Rex soda efekt – koleżanka mnie kiedyś odwiedziła i nie mogłam wyjść z podziwu zapachu jej kurtki. Myślałam, że używa jakiegoś super proszku, który kojarzył mi się z tymi kupowanymi kiedyś w Niemczech, a tu niespodzianka – to Pollenka tak pachnie. Ma jeden minus niestety – nie do końca dobrze dopiera.
Bruni, dziękuję za korektę. Nawet nie zauważyłam takiej “wpadki”. Pilnuj, pilnuj…
zgadzam sie jest rewelacyjny!
Znasz odpowiedź na pytanie: Coś do płukania tkanin