no moze temat troche delikatny ale bardzo wazny … 🙂
co na urozmaicenie nudy w zwiazku i łóżku stosujecie…?
jakos tak mnie naszlo walsnie na taki nowy temat bo wlasnie zaczynam sie lapac ze w moim lozkowym zyciu wszytsko wyglada tak samo… nie mowie ze jest zle… 😀
jak sobie fajnie urozmaicic cos co wcale nie nalezy do nudnych czynnosci ale zaczyna byc pewna rutyna?
czekam na wasze opinie – moze wymienimy sie jakimis fajnymi pomyslami 🙂
118 odpowiedzi na pytanie: coś na urozmaicenie …?
Nie mam szczególnej potrzeby coś zmieniać ale od jakiegoś czasu spróbowaliśmy innego rodzaju seksu. I nawet nawet…;)
Tzn.? 😀
Fajny temat 😉
U nas też jest super. Właściwie zawsze było, ale co jakiś czas fajnie popróbować czegoś nowego, świeżego, innego 😉
Fajną odmianą, na ogólnie świetnie spędzony wieczór jest gra erotyczna. Polecam 😉
ostatnio na tvn style i to 2 razy załapalam sie na program pt. “Seks – jak to jest po ślubie”
🙂
fajny nawet jest żel Durex Play o różnych smakach, mozna go stosować wiadomo do miejsc intymnych ale można tez np posmarować plecy i zrobić masaż, jest taki rozgrzewający i zwiększający doznania, mojemu bardzo się podoba, mi troche mniej bo wydaje mi sie że a.z za bardzo zwiększa te doznania i czuje taki dyskomfort jakby ale polecić w sumie moge dla urozmaicenia
No i jak to jest??? 😀
czasem ja zaczynam poprostu napadać go jak śpi… czasem bawię się.. ale to fajna zabawa…
… czasem wanna.. ale mało to bezpieczne 😉
…. no i temat z ubieglych wakacji poruszony na naszym forum “fryzurki”…. oj na faceta to działa ostro…
… świeżo zrobione schody w domu (raczej włąsny, pusty dom, na klatce schodowej w bloku nieprubowała bym i chyba raczej bym odradzała)….
.. przy kominku…..
w łazience takiej mniejszej gdy dzieci na dworzu ganiają… tak na 1-2-3…
…
A ja ostatnio odnalazlam sprzet z kamasutry, ktory ktos nam kiedys podarowal, a ktorego uzylismy kilka razy i poszedl w kat – no a teraz wrocil do lask i calkiem niezle sie sprawuje:) Na walentynki hialam kupic jakas fajna ksiazke z pozycjami z kamsutry, albo cos w tym stylu ale nic nie znalazlam co by mi w oko wpadlo…
urozmaicenie? hmmm
wielki ciążowy brzuch:D
bardzo nie polecam chyba że ktoś lubi taką gimnastykę
a tak na serio wbijanie pazurków w plecy;)
no wzięło i się mu spodobało
dziwny jakiś:p
Twoi też? 😉
:eek::eek::eek:
Ała
😀
Moi nic takiego nie mieli.
Moi w ogóle TYCh rzeczy nie robili/nie robią/itd.
:D:D:D
😉
ja też tak dłuuuuuuuuuuuuuugo myślałam 😉
… hi hi maił mój tata, podkradałam jako nastolatka i z wypiekami czytałam…
moi tez….. i “Życie Intymne” – pocichu oglądałam jak nikt nie widział… obrazki i zdjęcia no i koniecznie Sztuka Kochania….. Wisłockej własnie też sobie oglądałam pod kołdrą z latarka….:o
no właśnie uświadomiłam sobie że u nas zagościła jakaś rutyna i schemat….. 🙁
chociaz po kilku miesiącach posuchy to że w ogóle coś zaszło było super wydarzeniem….. ale sczerze mówiąc coś bym urozmiaiciła….. tylko co…. jak w zasadzie wszystko robimy… Zamotany a może mi sie wydaje że wszystko????
… najgorzej jak moja mama myślała mając te 38 lat (chyba) że jest w ciąży.. przeżyłam szok bo byłam pewna że sexu w tym wieku się już nieuprawia…
heheheh ja mam 36 i niezamierzam kończyc:D…… a tez sobie tak myślałam że oni już w tym wieku nie ten teges…..:D
Hahahaha normalnie poryczalam sie ze smiechu.
A na powaznie to ja mialam przerypane bo z mojego pokoju wchodzilo sie do pokoju rodzicow, a dopiero od nich do reszty domu. Jeny jak ja mialam przerypane. I pamietam jak mnie wkurzalo jak zaczynali “halasowac”, Glowa pod poduszke i staranie sie myslec o czym innym. Dobrze ze moj Kasper ma pokoj na drugim koncu domu 🙂 choc przy 39 m2 to raczej niedaleko 🙂
Ostatnio dowiedzialam sie, ze moja tesciowa prowadzila aktywne zycie seksualne do momentu smierci jej meza, czyli do 72 roku zycia, niby to normalne, ale jak dla mnie wydalo sie zabawne kiedy to uslyszalam (pozytywnie;)).
Znasz odpowiedź na pytanie: coś na urozmaicenie …?