tydzien temu bylam z Nina na szczepieniu ( w 6 miesiacu zycia) i pod koniec wizyty lekarz zadal mi pytanie, czy ma mi dac cos ( powiedzial dokaldnie o co chodzi, ale nie doslyszalam…..)na zabki. Ja powiedzialam, ze na zabki chyba nie, bo jeszcze sie nie zanosi- ale on odpowiedzial, ze to co chce mi przepisac to nie jest na wyrzynanie zabkow tylko ( z tego co zrozumialam) tak jakby na ogolne ich wzmocnienie………chyba chodzilo o jakies kropelki- niestety Nina tak strasznie krzyczala ze nie mozna bylo sie porozumiec…..W koncu powiedzial ze jak przyjde z nia w styczniu, to wtedy porozmawiamy. Wiecie cos na temat takiego specyfiku? Uzywacie…?
guciak i Ninka 27.04.2003
8 odpowiedzi na pytanie: cos na zabki………..:))
Re: cos na zabki……..:))
to chyba chodzi o preparat z fluorem. moja pediatra nie zaleca. i nie stosuje. a na stanie zębów 7.
Re: cos na zabki……..:))
Zymafluor może?
Podaje się dzieciaczkom zanim jeszcze ząbki pierwsze się pojawią.
Podawany profilaktycznie przeciwko próchnicy.
My z przyczyn alergicznych nie dawaliśmy.
Chyba o to chodzi.
Pinia i prawie 15-miesięczny Leon
Re: cos na zabki……..:))
o! chyba tak! to bylo cos z fluorem……;-) Musze sie do tego stycznia zdecydowac czy chce czy nie, dlatego zbieram opinie…….
guciak i Ninka 27.04.2003
Re: cos na zabki……..:))
nazwy chyba nie wymienil……. A skad wiedziala, ze Leo ma alergie? Ujawnilo sie po podaniu, czy wczesniej wiedzialas…?
guciak i Ninka 27.04.2003
Re: cos na zabki……..:))
Nie podawaliśmy Zymafluoru ze względu na stan skóry jaki Leon miał w okolicach pół roczku.
Wiesz, on miał wtedy taką skórę, że odstawiliśmy nawet Cebion a co tu dopiero mówić o wprowadzeniu Zymafluoru.
Generalnie u Leona jest tak: im mniej chemii tym lepiej.
A do jakiej przychodzni należycie?
My na Kadłubka, ale tylko na szczepienia tam chodzimy.
Jakieś wizyty kontrolne to prywatnie – u homeopaty.
Pinia i prawie 15-miesięczny Leon
Re: cos na zabki……..:))
czyli na chemie tak reaguje…..? wcale mu sie nie dziwie;-))
Duzo dobrego slyszalam o przychodni na Kadlubka:-) Ja mam przychodnie w bloku obok-tam chodze z NIna do lekarza ogolnego, nie ma tam pediatry, wlasciwie to jest tylko jeden lekarz….:-)) Na szczescie nia mam z nia zadnych problemow- jakby sie cos dzialo, to raczej wybiore sie do pediatry niz ogolnego- ale odpukac na razie wszystko bylo i jest ok, takze z lekarzem spotykamy sie tylko na szczepieniach;-)Pzr!
guciak i Ninka 27.04.2003
Re: cos na zabki……..:))
mi pediatra nie proponowała Zymafluoru, a moja dentystka nawet go odradziła, powiedziała, że przeprowadzono jakieś nowe badania, które wykazały że może przynieść więcej szkody niż pożytku, nie pamiętam dokładnie bo to było kilka mięsięcy temu a ja i tak nie byłam zainteresowana. W każdym razie nie stosujemy….
pozdrawiamy serdecznie
Iza i Liwia (ur. 10.02.2003)
Re: cos na zabki……..:))
no wlasnie……..chyba dentysta zna sie najlepiej:-)
guciak i Ninka 27.04.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: cos na zabki………..:))