Cud w moim swiecie!

Moja mala dzidzia przyszla na swiat 26 czerwca tego roku. Wierze mocno, ze zeszla ona juz drugi raz z nieba, aby zagoscic w mym zyciu. Dwa lata wczesniej stracilam dzidziusia, zalamalam sie, nie moglam wierzyc, ze cala planowana przyszlosc, wszystkie nadzieje, cala milosc rosnaca w mym łonie zostala mi gwałtownie wyrwana. Winiłam siebie, męża, Boga, kogo się dało… Nie wierzyłam, że jeszcze kiedykolwiek poczuję się w pełni szczęśliwa. Nie chciałam następnego dziecka. Bałam się, że będę przeżywać kolejną tragedię. Uwazałam, że jeśli nie będę kochać, nie będę cierpieć. Poświęcałam się pracy, cieszyłam wolnością, której nie miały zmęczone mamy…
Ale mimo to zostałam pobłogosławiona…
Od pierwszego Usg, pierwszego ruchu, kopnięcia, pierwszego usłyszanego bicia serca wiedziałam, że tego najbardziej pragnę. Wedziałam, że nie wiem, ile razy miałabym cierpieć, ile gór przejść, to warto….Warto, nosić w sobie życie. Bałam się przez ponad 9 miesiecy o rozwijajace we mnie maleństwo. Z każda sekunda ten strach rósł. Gdy nadszedł czas narodzin, moja mała dzidzia nie śpieszyła sie z wyjściem na świat. Spóźniła sie o całe 10 dni. Poród był bardzo ciężki. Trwał 38 godzin. Walczyłam z bólem, byle nie dać się naszpikować żadnymi lekami. Marzyłam o basenie, niestety nie byłam w stanie ruszyć się z łóżka. Lekarze grozili cesarskim cięciem ustawicznie dajac mi limit czasu. Na szczescie obeszło sie bez c.c. Olivka przyszła na świat za pomocą kleszczy. Miała mnóstwo włosów, silne serducho i mocny płacz.
I teraz wiem, że moja mala Olivia to mały Aniołek, któremu wreszcie udało sie zejsc z niebia, prosto w moje ramiona. Za wszelka cene staram się, by jej nie rozczarować.

10 odpowiedzi na pytanie: Cud w moim swiecie!

  1. Re: Cud w moim swiecie!

    Wasz cud jest piękny i mam nadzieję, że do mnie i mojego męża wkrótce zagości na dobre taka cudowna kruszynka, na którą tak czekamy.
    ines

    • Re: Cud w moim swiecie!

      Na pewno zagosci! Sama sie przekonalam, ze na dobre rzeczy trzeba troche poczekac.
      Pozdrowienia i powodzenia

      • Ojczyzna Olivii

        Siedze w pracy i mysle…
        W Londynie leje jak z cebra, jest pochmurno i bardzo smutno…
        Ataki terrorystyczne, ludzie podejrzanie patrzacy jeden na drugiego. Czesto nie moge nawet do tej pracy zdazyc na czas, bo ktos torbe zostawil w metrze i zamkneli cala stacje, bo kogos innego rewiduja…
        Ogolny zamet…
        A ja… no coz, a ja tesknie do swojej ojczyzny. Moze i biedniejszej, moze i bardziej szarej, moze i zaniedbanej ale jedynej, mojej i ukochanej.
        Tyle wspomnien przewija sie przez moja glowe. Pachnacy chleb prosto z piekarni, babcia podajaca bigos, piesze wycieczki do lasu z psem, zalew palacych sie zniczy na Swieto Zmarlych… i wyje z tesknoty!!!
        Tak mi ogromnie zal, ze mojej malej coreczce zabralam Nasza Ojczyzne. Tak mi smutno, ze ona nie bedzie za 20 lat marzyc o stole Wigilijnym tak jak ja marze o nim co roku.
        Nie bedzie wiedziec jak wazna jest tradycja, jak wazne sa wizyty u babci, jak fajnie jest bawic sie na podworku, gdzie jest bezpiecznie.
        Chcialabym, aby miala silne poczucie polskosci, aby byla dumna, ze mowi w naszym pieknym jezyku… ale czy tak bedzie?
        Czy to mozliwe, ze mieszkajac na Wyspie bedzie mowic o Polsce-Moja Ojczyzna?
        Decyzja nalezy do niej, we mnie natomiast spoczywa obowiazek wpojenia zasad…
        Ale mimo to wiem, ze nie bedzie czula tego, co ja.
        Byc moze to ja idealizuje Polske, byc moze duzo sie zmienilo przez czas mojej nieobecnosci. Jak to mowia: Zawsze lepiej tam, gdzie nas nie ma…
        Chcialabym jednak miec corke-100% Polke…
        I czasami zaluje, ze wyjechalam i zwiazalam sie za bardzo z tym nadal obcym mi krajem i teraz nie moge ot tak wyjechac.
        Rodzac tutaj, w pewien sposob oddalam Anglii czesc swojego dziecka… Nie rodzac w Polsce, zabralam jego czesc swojej jedynej Ojczyznie.

        • Re: Cud w moim swiecie!

          Mamusi gratuluje prześlicznej córeczki! Olivci gratuluje przeukochanej mamusi! Życzę wszystkiego dobrego, aby córcia się zdrowo chowała! Mój synek również jest dla mnie największym szczęściem, nie wyobrażam sobie życia bez niego.

          • Re: Cud w moim swiecie!

            ojej….. Alez Twój CUD jest boski….te włoski…takie gęste i takie czarne…..fantastyczna kruszynka:) Gratuluję

            karkoj

            • Re: Cud w moim swiecie!

              Slicznie dziekujemy za komplementy. Chyba jednak Olivia zacznie sie czerwona wstęgą obwiązywać:))

              • Re: Cud w moim swiecie!

                Gosiu Olivia jest wielkim darem, który zesłał Ci los… Jest śliczną kochaną dziewczyneczką.. Wiem, że warto było przejść całą ciążę i poród, by móc przytulić do siebie maleńkie dzieciątko…

                [obrazek]https://im.bobasy.pl/f/d/27957.jpg[obrazek]

                • Re: Cud w moim swiecie!

                  Jak już się dzidzia urodzi to się nie pamięta o niczym innym :)) Tylko o tym jak bardzo się ją kocha.. Z całych sił.. Całą sobą.. Być w ciąży i urodzić maleństwo jest największym cudem na tym świecie!
                  Całuski dla Olivii

                  [obrazek]https://im.bobasy.pl/f/s/27957.jpg[obrazek]

                  • Re: Cud w moim swiecie!

                    Jak już się dzidzia urodzi to się nie pamięta o niczym innym :)) Tylko o tym jak bardzo się ją kocha.. Z całych sił.. Całą sobą.. Być w ciąży i urodzić maleństwo jest największym cudem na tym świecie!
                    Całuski dla Olivii.

                    [obrazek]https://im.bobasy.pl/f/s/27957.jpg[obrazek]

                    • Re: Cud w moim swiecie!

                      Dziekuje Madziu! Warto było:)
                      Pozdrawiam cieplutko

                      Znasz odpowiedź na pytanie: Cud w moim swiecie!

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general