Witajcie! Siedzę na tym forum już (dopiero) od grudnia, kiedy po raz drugi poroniłam.
Kiedy czytam Wasze posty, uświadamiam sobie jak wielką jestem szczęściarą, że mam jedna dziecko. To całe moje życie. Tylko dzięki Niej i dla Niej przetrwałam trudne chwile.
Kiedyś myślałam, że to takie normale: ślub, potem dziecko, spokojna ciąża, cudowny poród. Dziś zrozumiałam, że moje dziecko to CUD Życia. Dopiero to, co doświadczyłam i o czym czytam jasno mi to uśwoadomiło. Dziękuję Bogu za to co mam i…mimo wszystko czekam na jeszcze jeden taki CUD!!!
6 odpowiedzi na pytanie: CUD ŻYCIA (długie)
Re: CUD ŻYCIA (długie)
powodzenia, mam nadzieje że Ci się uda! 🙂
Re: CUD ŻYCIA (długie)
Najwspanialszy cud 🙂
Dla mnie najpekniejszą chwilą w życiu pozostanie ta kiedy usłyszałam płacz mojego dziecka. Wtedy po raz pierwszy poryczałam sie ze szczęścia. Jeseśmy szczęściary po prostu.
Re: CUD ŻYCIA (długie)
Ja tez ciesze sie, ze mam juz corcie. Latwiej jest wtedy znosic to co przynosi los. Wierze, ze nasze dzieci, beda miały rodzenstwo. Po kazdej burzy przychodzi słonce. Pozdrawiam Mycha 🙂
Re: CUD ŻYCIA (długie)
Dokładnie takie same myśli chodzą mi po głowie. Macierzyństwo to najlepsza rzecz jaka przytrafiła mi sie w życiu.Wierzę że dane mi bedzie przeżyć to szczęście jeszcze raz.Życzę tego każdej z Was dziewczyny.pzdr
Re: CUD ŻYCIA (długie)
Ana7 powodzenia
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
czekam już tylko na cud – 41 cykl starań :-((
Re: CUD ŻYCIA (długie)
Dziękuję Wam za słowa zrozumienia i wsparcie. Wierzę, że nam wszystkim się uda. Bez tej nadziei nie potrafiłabym normalnie żyć.
Znasz odpowiedź na pytanie: CUD ŻYCIA (długie)