Proszę o pomoc – może któraś z Was rehabilitowała dziecko i może mi powiedzieć jak można dziecku pomóc w dźwiganiu główki do góry z pozycji na pleckach.
Chodzi mi o to, że moja córcia nie podnosi do góry główki jak się ją podciąga za rączki, w ogóle w ramionach jakby nie umiała napiąć mięśni, nie wspominając o klatce piersiowej, główka zostaje swobodnie zwisająca w tyle.
Mała bardzo się stara, napina się cała, ale do góry podnosi brzuszek opierając się na stopkach. Widać, że bardzo chce, niestety zupełnie nie może napiąć odpowiednich mięśni.
Z niczym innym nie ma problemu, na brzuszku trzyma główkę pięknie, obraca się z pleców na brzuszek i odwrotnie, trzymana w pionie coraz pewniej trzyma główkę (czasem jeszcze jej się kiwa – asekuruję cały czas, ale to już raczej przy sporym zmęczeniu, na “trzeźwo” nie ma problemu).
Miesiąc temu byłyśmy u neurologa i to był jedyny problem, na który zwrócił lekarz uwagę, miałam się tym zainteresować jeśli do 4 miesiąca się nic nie zmieni – no i nie zmieniło się. Główka opada, a mała aż warczy tak chce ją podnieść.
12 odpowiedzi na pytanie: Ćwiczenia dla podnoszenia główki
Doriss-umow sie z rehabilitantem,on najlepiej dobierze Ci cwiczenia dla Twojego dzidziola-my tu mozemy pisac rozne propozycje ale one moga nie byc dobre dla akurat Twojej malutkiej i jej mozliwosci.
Powodzenia
Doriss – powiem nawet więcej niż Jess -idz do rehabilitantki bo takie porady przez internet moga zrobić więcej złego niż dobrego. Ona sprawdzi i wszystko powie – np. to że mała się przewraca to na w 4 miesiacu może znaczyć raczej że ma nieprawidłowe napięcie – bo rzadko to sie zdaża – oczywiście nie wykluczam że jest nad wiek rozwinięta, ale to MUSI orzec specjalista
taka wizyta u prywatnej rehabilitantki nie jest droga u mnie kosztuje 60 pln za 45 min a korzyści ogromne – czasami wystarczy 1-2 wizyty
Powodzenia
Tu nie chodzi o pieniądze, raczej o kawał drogi a ja jeszcze nie bardzo mam odwagę jechać z małą sama, bo nie mam opcji usadzenia fotelika z przodu, więc mała jeździ na tyle, ale zazwyczaj przy niej siedzę, jako kierowca nie mam nad nią kontroli.
A napięcia nie ma, neurolog to wykluczyła, poza tym widziałam jak mała się tych obrotów uczy, zaczęła w zeszłym tygodniu, w poniedziałek zaczęła kombinować (bo z brzucha na plecy już od jakiegoś czasu wyczaiła jak się przewracać, więc jak nie chciała leżeć to mogłam sobie pogwizdać), tak uparcie przerzucała nogę aż jej się prawie udało, tylko nie wiedziała co z ręką zrobić, bo zostawała pod bokiem, ale w piątek już jej się udało całkowicie i teraz kręci się non stop.
neurolog, rehabilitant.
To są osoby,które powinnaś pytać, nie internet.
Oczywiscie o konkretne porady najlepiej do lekarza lub rehabilitanta
ale na 100% jak pamiętam pomoże czeste przekładanie maluszka na brzuszek- to bardzo wzmacnia mięśnie kregosłupa i karku – taka pozycja jest przez lekarzy i rehabilitantów bartdzo wskazana, nie zaszkodzi a na pewno pomoze 🙂
Mamamałgosi – u nas jest ten problem, że młoda od miesiąca przewraca się na brzuszek i leży na nim non stop, przez to ma bardzo silne mięśnie pleców i bardzo słabe brzuszka, niestety takie leżenie na brzuchu czasem daje zupełnie odwrotny skutek…
nam pediatra mówiła i w szpitalu tez, że im częściej na brzuszku tym lepiej, ze to nic a nic nie zaszkodzi
Dorris ale masz fajowy suwaczek 😀
Dzięki
Leżenie na brzuszku pewnie nie szkodzi, ale w naszym wypadku też nie pomaga, mała jak miała 3 tygodnie to już trzymała główkę dosyć pewnie, a przekładanie z boku na bok było bardzo pewne, wygniata ten bębenek cały czas, nie zabronię jej, tylko po jedzeniu jak ją kładę to muszę obstawić poduchami, żeby mi się nie przewracała bo od razu całe papu ląduje na kocu
Ło matko! A po co Ty ją ciągniesz za rączki?
Kładź na brzuchu. A dziecko resztę samo wyćwiczy…
No i przejdź się najpierw do pediatry i weź skierowanie do specjalisty jeżeli jest potrzeba…
1. ja nie ciągnę za rączki, położna środowiskowa i lekarz to robią
2. dziecko cały czas leży na brzuchu (sama się obraca)
3. pediatra nie dała skierowania bo nie widzi jeszcze problemu (żeby dać jej jeszcze czas), neurolog, która problem widzi przyjmuje prywatnie i nie wystawia skierowań
To może czas zmienić pediatrę? Bo jeżeli jest problem to trzeba go rozwiązać, jak nie ma to lepiej, żeby to potwierdził fachowiec (neurolog/rehabilitant).
No i życzę, żeby ta główka się “trzymała” 😉
Mój pociągnięty przez pediatrę stawał na nogi Lekarka była zdziwiona, że silny, a On odruchu siadania nie miał Mimo, że lekarka świetna to się pomyliła… Po ćwiczeniach w domu przeszło ale na konsultacji u neurologa byliśmy
Znasz odpowiedź na pytanie: Ćwiczenia dla podnoszenia główki