Witam
mam maly problem.W sumie czytalam na forum o siadaniu itd. Chodzi mi o to:moja corcia ma obecnie 7 miesiecy(jeszcze nie siedzi) od okolo 6 miesiaca dostalam skierowanie na cwiczenia od pediatry chodzilo o krecz,jednak jak ja Pani doktor zbadala okazalo sie ze jest “lejaca” jak na swoj wiek-chociaz ja nic takiego nie zauwazylam. Po 6 zabiegach znowu poszlam z corcia do tej lekarki i powiedziala mi ze nie widzi poprawy bo mala nie siedzi a juz powinna:( chociaz rehebilitantki twierdza co innego i widza duza poprawe. Teraz mamy skierowanie do innego szpitala na cwiczenia. Powiedzcie mi jak to jest z tym siadaniem bo juz sie tyle nasluchalam i czy to podpieranie poduszkami pomaga?A moze ktos spotkal sie z podobna sytuacja.
5 odpowiedzi na pytanie: Cwiczenia i rehabilitacja
moja corka ma 9,5 miesiecy-sama siedzi 0d ok 2,3 tygodni i jest wszystko jak najbardziej z nia ok. Wg naszych rehabilitantow dziecko samo siedzi ok 8, 9 miesiaca. Podpieranie poduszkami i sadzanie “na sile” nie siedzacego dziecka to dla mnie jakies nieporozumienie. Nic sie nie martw-nie widze tu zadnych nieprawidlowosci
moja corka ma 9,5 miesiecy-sama siedzi 0d ok 2,3 tygodni i jest, 9 miesiaca. Podpieranie poduszkami i sadzanie “na sile” nie siedzacego dziecka to dla mnie jakies nieporozumienie. Nic sie nie martw-nie widze tu zadnychwszystko jak najbardziej z nia ok. Wg naszych rehabilitantow dziecko samo siedzi ok 8 nieprawidlowosci
o dwa razy sie wkleilo 🙂
podpiszę się-podpieranie na “siłę” nic nie da,a może tylko zaszkodzić.
Mój synek miał prawie 11 miesięcy jak zaczął siadać,ale :
1-to wcześniak
2-ma osłabiony kręgosłup
myślę że lepiej wybrać się do ortopedy lub neurologa,oni lepiej ocenią rozwój dziecka i dadzą/albo nie skierowanie na odpowiednią rehabilitację
Jak poprzedniczki potwierdzę – nic na siłę, żadne poduszki – tym możesz tylko zaszkodzić. Ćwiczenia rehabilitacyjne nie zaszkodzą, więc jeśli dostaniesz na nie skierowanie i masz możliwość chodzenia to korzystaj. Generalnie maleństwo ma jeszcze czas na samodzielne siadanie. Wg mnie ważniejsze jest to aby dziecko było mobilne – tzn. obracało się, pełzało czy raczkowało niż to by siedziało. Ruszając się rozwija mięśnie, pobudza mózg, poznaje “świat”, siedząc tego nie osiągnie. Mój syn zaczął siedzieć jak miał bodajże 10 miesięcy, wszystko robił z opóźnieniem (miał obniżone napięcie mięśniowe), teraz niczym nie odstaje od rówieśników
Znasz odpowiedź na pytanie: Cwiczenia i rehabilitacja