Dziś mam 1 dc. Jutro pierwsza wizyta w Klinice, która, bardzo wierzymy, nam pomoże i pozwoli nam spełnić nasze największe marzenie – RODZICIELSTWO Badania przygotowane, obserwacje cykli właśnie się drukują, psychicznie gotowi na przekreślenie 18 cykli, które straciliśmy u konowałów i w pseudo Klinice, a rozpoczęcie w Klinice, która spełniła już tak wiele marzeń… Denerwuję się troszkę, nie wiem czego mamy się spodziewać po dr Wojewódzkim… Jak nas poprowadzi, jak szybko skieruje mnie na histeroskopię, jakie badania pozleca M, a jakie mi… Cieszę się, że wreszcie podjęliśmy decyzję na “leczenie” a nie szukanie po omacku… sami… Może zszokuję WAS, ale ja nie żałuję tych cykli… nauczyłam się spokojnie przyjmować @, poznałam WAS, wiemy już, że nie będzie lekko… i co najważniejsze, do nOvum idziemy z wieloma badaniami, a także z wynikami bety HCG po IUI, wierzę, że TO bardzo pomoże dr na szybszą drogę do poznania prawdziwej przyczyny niepłodności w naszym przypadku. Jutro o godzinie 16 zaczynamy naszą historię, wierzę, że nie tak “krótką” jak Samanty, ale z tym samym zakończeniem – zdrowa ciąża i oczekiwanie na NASZ CUD!
Strona 6 odpowiedzi na pytanie: Czas na Naszą "krótką historię" w nOvum
Oj urosło! Jak sam zauważył “Ameryki nie odkryje, ale niepłodność to choroba przede wszystkim duszy” i podpowiedział nam wizytę u psychologa… Wg niego widać po mnie wycieńczenie psychiczne a to napewno nie pomaga tylko szkodzi! Po tylu dniach udręki i obelg przeganiania nas od lekarza do lekarza TEN doktorek wylał miód na moje serce! Powiedział, że do dobrej kliniki trafiliśmy, mamy jednak zachować własny rozum i nie iść ślepo jak nam rozkarzą:) a wszelkie badania które nam zlecą zrobić on pomoże wykonac na NFZ a jak sam nie będzie mógł to pokieruje do swych kolegów z innych specjalizacji:) Noż kofffam już go i koniec! Teraz musimy zrobić te badania które nam zlecił, odebrać te które już zrobiliśmy i przyjść do niego w czwartek a da nam skierowania do poradni genetycznej:) On chce mieć wszystkie wyniki u siebie (choć kopie bo czuje się za nas odpowiedzialny….:o)
Super. Pozazdrościć!! TO lekarz z powołaniem!! Gdyby chociaż połowa lekarzy taka była!! Ech…..
Super! – to nagroda za twoja walke!
Mala wspaniałe wieści!!!!!!!!!! Cudownie ze trafiliście na doktorka który Was bardzo dobrze rozumie. W jego przypadku to nie tylko praktyka lekarska ale również osobista walka o własne szczęście. Szkoda ze takich jak on jest tak niewielu – życzę spełnienia jego przepowiedni czyli dzidzi szybciej niż się spodziewasz. A z tą poradnią psychologiczną to moim zdaniem też dobra wskazówka – niepłodność ma swoje podstawy w psychice. Pozdrawiam cieplutko.
i bardzo dobrze tak trzymać popieram Cię z całych sił
super teraz to już będzie dzidzia
mala mi, super to wszystko wyglada! jestescie na dobrej, prostej drodze:) super!:)
mala5_mi ogromnie sie ciesze – w koncu trafiiscie w dobre rece – teraz juz muuuuusi byc z gorki!!!!
Mała jesteś WIELKA
Mała-super,że w końcu zaświeciło słoneczko i niech juz tak będzie do dnia porodu co najmniej (no bo potem to wiesz,nieprzespane noce i płacz-to troszkę chmury nadciągna-no może chmurki;))
Melduję, iż pierwsze wyniki odebrane! HIV, HBs, VDRL oraz grupy krwi i wszystko oki:) Dziś oddaliśmy krew na kolejne badanka! Wyniki jutro!
Aguś, strasznie się cieszę, że trafiłaś do takiego CUDOWNEGO lekarza i człowieka! Jego podejście wydaje się na prawdę rozsądne… Wiesz, że kciukam cały czas za Wasze szczęście
Mała dzialacie jak błyskawica, tylko czekać na burze śniezna
Kolejne badanka odebrane! Niestety jedne z biochemii są nie zbyt dobre jak widzę w porównaniu z podaną normą! Dziś umawiamy się znowu do doktorka na jutro ewentualnie środę z wynikami i odbierzemy wreszcie skierowanie:) Czeka na nas wypisane i podpisane:)
Mała cały czas masz moje
Mam kolejne skierowania – tym razem posiewy! No i oczywiscie odebrałam w piątek skierowania do poradni genetycznej bo normalnie głowę gdzieś posiałam i zapomniałm o wizycie – musiałam czekać na kolejną! Dziś mam 2 dc – to ostatni cykl w którym poza bzykankiem nic nie robimy z badaniami – zapiszę nas tylko do Łodzi, przyjmiemy pierwszą szczepionkę Engerix i zajmę się kuchceniem do Świąt – to ostatnie takie Święta – następne będą już z dzieckiem a może i dziećmi:)
Wizyta w poradni 16 lutego o 11. Od stycznia zaczynamy badania: mąż w klinice i wizyta u androloga dr W, ja posiewy hormony przeciwciała i z kompletem do dr W omówić wyniki i ewentualnie ustalić termin IUI. Dziś mam jakiś dzień nostalgii, ale może już wkrótce odmieni się i moje życie…
Szkoda, że te wszystkie terminy takie odległe… ale może przez ten czas wypoczniesz i wyluzujesz się… tego Ci życzę!! 🙂
Paszulko odległe bardzo… ale sam kariotyp potrzebny nam raczej do in vitro – jeśli podejdziemy… najważniejsze są pozostałe badania bo od ich wyników zależy czy dopuści nas dr W do IUI czy nie… a nie ukrywam, że przecież udaje nam się zapłodnienie z IUI, może wreszcie ktoś znajdzie przyczynę mikroporonień…. jakie to wszystko ciężkie… nie wiem czy wypocznę przez Święta bo mam wrażenie że im bliżej tych dni tym mi ciężej… znowu życzenia dziecka i tekty typu “no czas już na was”…
U Was kriotyp być musi!!
MalaMi pomyśl tak, że jak co roku Ci wszyscy życzą dziecka to w końcu ten worek życzeń dzieckowych się napełni i życzenia się spełnią. Postaraj sie wypocząć!! A może i zbierz się na chwilę szczerości i opowiedz rodzinie o Waszych problemach, nawet wypłacz się im. To bardzo oczyszczajace!! Może CIę pozytywnie zaskoczą swoją reakcją!! Życzę Ci tego!!
Znasz odpowiedź na pytanie: Czas na Naszą "krótką historię" w nOvum