…..Czego nigdy na siebie nie założę!!!

nigdy……
getrów obcisłych…bardzo skąpej miniówki…..ciuchów w bardzo rażących kolorach…ciuchów kompletnie niedobranych… A przede wszytskim czegoś w czym czuję się przeokropnie-mimo że innym by sie ta rzecz bardzo podobała

45 odpowiedzi na pytanie: …..Czego nigdy na siebie nie założę!!!

  1. No cóż-myślę, że większość by nie zalożyła czegoś w czym czuje się przeokropnie;)

    • kuszą mnie buty typu peep toe i rajstopy ale nie wiem czy pasuje

      a w getrach i mini to śmigam na codzień

      w domu 😉

      • Zamieszczone przez mumcia
        kuszą mnie buty typu peep toe i rajstopy ale nie wiem czy pasuje

        a w getrach i mini to śmigam na codzień

        w domu 😉

        te buty to mnie też kusza, ale chyba nie mam odwagi kupić, a potem jeszcze je nosić….

        • Zamieszczone przez Baniutka
          te buty to mnie też kusza, ale chyba nie mam odwagi kupić, a potem jeszcze je nosić….

          no problem z tym że buty już są 😉
          tylko nie obkombinowane z czym je jeść

          • Zamieszczone przez mumcia
            no problem z tym że buty już są 😉
            tylko nie obkombinowane z czym je jeść

            Przecież to bardzo proste :Rogaty:

            Ostatnio byłam na “Pink district” w Antwerpii – wszystkie panie tamtejsze takie miały.
            Raczej niewymyślne kreacje do tego im pasowały :Rogaty:
            Więc nie masz co kombinować 😉

            Drugim natchieniem Steczkowska może być – ale to chyba wolę Antwerp beauties

            • Ja nigdy nie założyłabym rajstop albo skarpet do sandałów. Albo do eleganckich butów z wycieciami na palce.
              Ale te peep toe – to te z wycięciem na jeden palec?? – nie wiem musiałabym przymierzyć.

              Mini zakrywającej tylko tyłek i bluzki pokazującej brzuch (ale to wynika z tego, że nie wyglada on już tak dobrze jak kiedyś).

              • Zamieszczone przez karabella
                Ja nigdy nie założyłabym rajstop albo skarpet do sandałów. Albo do eleganckich butów z wycieciami na palce.

                Ja też nie…

                • A ja już nigdy nie założę bluzki odslaniajacej brzuszek 🙁

                  • Bluzki odlsaniajacej brzuch – nawet gdyby ten byl piekny, biodrowek na maxa – takich co to juz prawie psioche widac 😀
                    bialych skarpetek( w ogole skarpetek) do polbutow
                    i tak jak napisalas – czegos, w czulabym sie przokropnie;)

                    • Zamieszczone przez kurczak
                      Ostatnio byłam na “Pink district” w Antwerpii – wszystkie panie tamtejsze takie miały.

                      chyba wiem ale dla pewności zapytam co to jest

                      • Zamieszczone przez mumcia
                        chyba wiem ale dla pewności zapytam co to jest

                        Odpowiednik “Red Light District” w Amsterdamie :).
                        Do Soho nie porównam, bo Soho jest pozamykane i dyskretne ;).

                        • Mini i odkryty brzuch kiedyś miałam i… nigdy więcej! To już nie to samo, co 10-15 lat temu 🙁

                          Na pewno nie założyłabym czegoś, w czym nie czuję się dobrze.

                          Kiedyś sobie obiecałam, że nigdy nie założę szpilek - UDAŁO SIĘ!!! Pracę mam taką, że na szczęście szpilek nosić nie muszę

                          • Zamieszczone przez Bronia

                            Kiedyś sobie obiecałam, że nigdy nie założę szpilek - UDAŁO SIĘ!!! Pracę mam taką, że na szczęście szpilek nosić nie muszę

                            ja tez jeszcze szpilek na mych stopach nie doswiadczylam

                            • krótkiej spódniczki i biodrówek,bo oponki pociążowo-tłuszczowe rozłożyły się u mnie w różnych dziwnych miejscach
                              Brzuch-to przeżyję-ale tłuszcz w okolicy kolan?
                              Aha-udało mi się za to wrócić do obcasów od czasu do czasu-bo lubię nosić wyższe buty-choć myślałam,że wpadnę już w styl typu mokasynki Pocahontas na zawsze

                              • ciuchów choćby i z odrobiną koloru różowego – no niecierpię go i wiem- JESTEM MAŁO KOBIECA, hihihihihiihihi
                                Za to młoda zaczyna kochać ten kolor, hmmm….. mam wątpliwości czy jest moją biologiczną córką, hehe

                                Za to kocham pomarańczowy i obejrzę się za każdym nawet lumpem na ulicy w czymś pomarańczowym…

                                • Zamieszczone przez mumcia
                                  no problem z tym że buty już są 😉
                                  tylko nie obkombinowane z czym je jeść

                                  cyknij fotkę i się pochwal, bo mnie zaciekawiłaś…..
                                  żeby nie powiedzieć nakręciłaś

                                  • Zamieszczone przez .:Veronique:.
                                    nigdy……
                                    getrów obcisłych…bardzo skąpej miniówki…..ciuchów w bardzo rażących kolorach…ciuchów kompletnie niedobranych… A przede wszytskim czegoś w czym czuję się przeokropnie-mimo że innym by sie ta rzecz bardzo podobała

                                    ale to raczej stroj dla nastolatki
                                    mysle nawet, ze moja Claudia by super w czyms takim wygladala:)

                                    • Zamieszczone przez DOROTA27
                                      ale to raczej stroj dla nastolatki
                                      mysle nawet, ze moja Claudia by super w czyms takim wygladala:)

                                      ja tam ubralam sie ubieglego lata w getry, a do tego tunike do plowy uda;)

                                      • Zamieszczone przez viccy
                                        ciuchów choćby i z odrobiną koloru różowego – no niecierpię go i wiem- JESTEM MAŁO KOBIECA, hihihihihiihihi
                                        Za to młoda zaczyna kochać ten kolor, hmmm….. mam wątpliwości czy jest moją biologiczną córką, hehe

                                        Za to kocham pomarańczowy i obejrzę się za każdym nawet lumpem na ulicy w czymś pomarańczowym…

                                        siostro
                                        jakbym czytala o sobie :Buziaki:

                                        • czegos, w czym zle sie czuje i czegoś, co nie podkreśla mojej osobowości.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: …..Czego nigdy na siebie nie założę!!!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general