Cześć jestem nowa

Cześć dziewczyny!!!
Bardzo cieszę się, że znalazłam taką fajną stronę bo po przeczytaniu paru waszych listów poczułam się lepiej NIE JESTEM SAMA!!!! Opowiem wam moją historię.
Zaraz po ślubie zaplanowaliśmy maleństwo i w miarę szybko udało mi się zajść bo po 3 cyklach. Ale w między czasie mieliśmy 2 miesiące przerwy bo chorowałam, brałam antybiotyki czyli razem czekaliśmy 5 miesięcy. Zaszłam w ciąże właśnie po chorobie (brałam bardzo silne antybiotyki) teraz żałuję, że nie odczekałam chociaż miesiąca.
Gdy zaobaczyłam 2 kreski nie mogłam uwierzyć czułam się najszczęśliwszą osobą na ziemi. Poleciałam zaraz do gina, który w badaniu nie mógł stwierdzić ciąży więc w tym samym dniu zrobił mi USG i też nic nie zobaczył ale stwierdził że pewnie jest jeszcze za wcześnie kazał poczekać jeszcze kilka dni (test zrobiłam w dniu oczekiwanej miesiączki). Niestety za dwa dni dostałam bóle z prawj strony i bardzo się przestraszyłam. Dostałam skierowanie do szpitala z podejrzeniem ciąży pozamacicznej. I wtedy się zaczęło. Trzy razy USG, które nie potwierdzało ciąży w macicy ale była widoczna zmiana w prawym jajowodzie 19mm (czyli dość duża) kazali czekać i czekać beta-hcg wyszło niskie co tylko potwierdzało wcześniejszą diagnozę. W międzyczasie zmieniłam szpital (na lepszy). Tam zupełnie inaczej lekarz od razu powiedział, że ta 19 mm zmiana nie może być ciążą gdyż stwierdzałoby to prawie 2 miesięczną ciążę a ja dokładnie znałam datę zapłodnienia, która wskazywała 3 tydzień. Znowu kazali czekać, cały czas dość bolesne badania i co 2 dni USG. Dopiero za 3 razem gin zobaczył pęcherzyk ciążowy i to MACICY a zmiany w jajniku nie było.
Zostałam wypisana do domu z normalną ciążą i szczęśliwa jak nie wiem co. Czułam się tak jakby stał się cud!!!!
Za 4 dni znów szpital – bóle z prawej strony. Znów USG i badania. Wyniki- normalna ciąża, dobrze rozwijająca i wypis do domu. Dostawałam zatstrzyki przeciwbólowe i jakieś tabletki przeciwwymiotne i uspakające. Zaczęłam brać też Duphaston na wszelki wypadek, nie miałam żadnych krwawień i bóle też uspokoiły się. Cieszyliśmy się z mężę ciążą i dbaliśmy o mnie bardzo. Po pierwszej wizycie kontrolnej wszystko dobrze i skierowanie na USG. I TO BYŁ KONIEC!!!!!! Lekarz stwierdził ciążę bliźniaczą ale niestety serduszka maleństw już nie biły. CIĄŻA OBUMARŁA. Płakałam tak strasznie, że mąż zaczął się już bać o mnie. Ale za 2 dni się w miarę otrząsnełam. Lekarz kazał odstawić Duphaston i czekać 4 dni na krwawienie. Nie pojawiło się więc w szpitalu podali mi cytotec. Ale szyjka macicy nie chciała się otworzyć. Dopiero po 3 tabletce udało się i miałam zabieg. Było to 28 marca, ból psychiczny był straszny tym bardziej, że to bliźniaczki. Teraz mija 3 tydzień i
już jest trochę lepiej i przygotowuję się psychicznie do następnej ciąży, której nie mogę się doczekać. Moje pytania: czy nie uważacie, że wpływ na obumarcie płodów mogły mieć te wszystkie badania (6 USG i ciągle normalne gin ok 12). Dodam, że katastrofa nastąpiła w 8 tygodniu. I dochodzi do tego jeszcze ciąża bliźniacza czyli już podwyższonego ryzyka.
Lekarz powiedział, że o następną ciąże mogę starać się dopiero za 6 miesięcy a dla mnie to wieczność. Czytając wasze wypowiedzi stwierdza, że jest to jednak indywidualna sprawa dlatego zamierzam zacząć za 3-4 miesiące. Co uważacie????
Może to przez ten cytotec???Zabieg poszedł podobno dobrze i nie trzeba było za bardzo czyścić.
Po pierwszej miesiączce mam iść na badanie do gina zobaczę co on mi powie. Zawsze będziemy z mężem kochać nasze bliźniaczki. Rozpisałam się strasznie ale to mi było potrzebne. Wiem, że po razie nie ma się co załamywać tym bardziej, że u mnie już od poczatku coś się źle zaczęło.
Pzdrawiam was mocno i czekam na pinie.
Mati

16 odpowiedzi na pytanie: Cześć jestem nowa

  1. Re: Cześć jestem nowa

    Poczekaj trochę,co nagle…poza tym odczekaj dla wlasnej psychiki,naprawdę.wiem,co mówię. Straciłam Dzidzię w 22 tyg,kilka m temu, a wcale nie jest jeszcze ze mną super ok.
    Przy okazji-czy ktos zna dobrego ginekologa w W-wie,który zna sie tez na kobietach alergiczkach??Takiego naprawde ze znajomoscią tematu?/?

    • Re: Cześć jestem nowa

      Dzięki za radę. Ja jestem z Łodzi także nie mogę ci pomóc.

      • Re: Cześć jestem nowa

        Mati strasznie mi przykro, że spotkało Cię takie nieszczęście. Domyślam się co czujesz, bo dwukrotnie okazało, się, że moja ciąża zakończyła się podbnie do Twojej. Niestety bardzo dużo wczesnich ciąż kończy się w taki sposób, choć z całego serca pragnełabym, by nikogo nigdy nie spotykały takie nieszczęścia.
        Trzymaj się teraz cieplutko, na pewno będzie dobrzejeśli wykonasz parę podstawowych badań by wyeliminować podstawowe przyczyny. Nie wiem jak to jest z USG, wiem że w przypadkach zagrożenia wykonuje się je bardzo często. A jeśli by to była ciąża pozamaciczna, to zagożenie dla Ciebie było by naprawdę ogromne. Więc zapewne były wskazania co do wykonania tych badań.
        W sprawie następnych starań posłuchaj sugeti lekarza, do którego masz zaufanie. Czasem lepiej poczekać i być spokojniejszym. Choć z drugiej strony na naszym forum są mamy, które tekiej przerwy nie zrobiły i wszystko skończyło się dobrze
        Trzymaj się cieplutko, jeśli mogę jakoś pomóc, daj znać
        pozdrawiam

        ika

        Edited by ikkunia on 2003/04/15 13:19.

        • Re: Cześć jestem nowa

          wiesz, ja bym poczekala
          żebyś znow potem nie miala watpliwości i nie mowiła, szkoda że nie poczekalam…
          Poza tym lipec sierpień to piekne miesiące do poczecia dziecka…warto sie wstrzymac… a jak potem miło bedzie rodzić w maju, kwetniu, wiosną, przed wakacjami….
          Poczekaj jeszcze troszkę, niech Twoj organizm odpocznie, Ty ochłoń i zadbaj też o strone psychiczną, nie spiesz sie…
          U mnie wlasnie problem przy zajsciu w ciąze leżal w psychice… czasem bardzo chcieć nie oznacza moc (to jedyny chyba taki specyficzny przypadek)

          Pozdrawiam i życze dużo relaxu i odpoczynku…Rodzinnych świat Wielkanocnych i OWOCNYCH WAKACJI:)

          Bruni i kwietniowy Filipek Kubuś

          • Re:PS

            TEŻ JESTEM Z ŁODZI

            Bruni i kwietniowy Filipek Kubuś

            • Re: Cześć jestem nowa

              maddie nie miałam okazji powedzieć Ci jak bardzo mi przykro, że miałaś tak dramatyczne przeżycia. Niestety nie jestem z Warszawy i nie potrafię poradzić Ci dobrego lekarza, ale trzymam za ciebie kciuki i mocno pozdrawiam

              ika

              • Re: Cześć jestem nowa

                Kochana! Tak bardzo mi przykro,że Ciebie też to spotkało.
                Ja straciłam swoje maleństwo tego samego dnia co Ty – 28 marca. Ciąża obumarła w 8 tygodniu, tak jak u Ciebie. Co parwda zaczynam powoli dochodzić do siebie, ale łatwe to nie jest.
                Mi lekarka powiedziala że nie wiadomo dlaczego tak sie dzieje, chyba że badania wykażą jakieś okropne zapalenie macicy. Też mam czekać 6 m-cy, ale zobacze jak to będzie.
                Równiez jestemz Łodzi! A możesz napisać w jakich szpitalach byłaś? Jeśli nie chcesz na forum, to prosze na priva. zalezy mi na tym, bo wciąż szukam lekarza, ewentualnie szpitala.
                Pozdrwiam Cie serdecznie i życze powodzenia

                Edyta

                • Re: Cześć jestem nowa

                  Bardzo smutne to co piszesz. Ja swoja tragedię przezywałam w grudniu i sama jestem zdziwiona jak czas szybko minął. I wiesz co, nie czekałam 6 miesięcy, wszystko było dobrze i lekarz pozwolił mi wczesniej próbować. Teraz jestem znowu w ciąży z terminem właśnie na grudzień, tym razem szczęśliwy. Bardzo sie boję o swoje dziecko, ale wierzę, że wszystko będzie dobrze i dla ciebie tez zaświeci słoneczko. Trzymaj sie i nie poddawaj, warto walczyć, a jak znowu zobaczysz dwie kreseczki, to zapomnisz o całym bólu i znowu będziesz szczęsliwa.

                  Monika +grudniowe szczęście

                  • Re: Cześć jestem nowa

                    witaj na forum. Przesyłam ci buziaka na poprawę humoru i pamiętaj że zawsze możesz się podzielić z nami swoimi smutkami a my zawsze pocieszymy. Pozdrawiam cię serdecznie mYgdu

                    • Re: Cześć jestem nowa

                      Droga Mati, strasznie mi przykro, wiem co teraz przeżywasz, jestem z Tobą.
                      W odpowiedzi na Twoje pytania dodam tyle iz nie sadze by ilość wykonywanych badań miała wpływ na zakończenie ciąży (jeśli ciąża jest bliźniacza a do tego z takimi problemami jak Twoja – to trzeba wykonywac badania dość często). Wiesz…ciężko jest w tej sytuacji dać odpowiedz co mogło się przyczynic do obumarcia płodu.
                      Myslę, że teraz potrzebujesz dużo miłości, sereczności (a znajdziesz tu wsparcie) oraz spokoju.
                      Jeśli chodzi o czas – to jak wiesz…leczy rany. Decyzja o kolejenej ciązy powinna być podjęta przez Ciebie – jeśli dasz rade psychicznie, jeśli wyniki badan będą pomyślne, stan fizyczny (nie będziesz osłabiona, przyziebiona) pozwoli na ten krok…to nikt nie jest w stanie Ci tego odmówić.
                      Jak masz wątpliwości co do decyzji lekarza o 6 miesięcznym okresie bez starań – zapytaj dlaczego tak uważa? Może planuje zlecić Ci jakieś dodatkowe badania? Może uważa, że tak bedzie lepiej….porozmawiaj z nim.
                      Mi też zalecono 6 miesięcy i ja tego sie trzymam bo na poczatku wypadły inne zdrowotne sprawy, a teraz dopiero zaczynam na powaznie robic badania przez kolejna ciążą.
                      Pozdrawiam, trzymaj się

                      Kasia

                      • Re: Cześć jestem nowa

                        Napewno cytotec ci nie zaszkodził w żaden sposób gdyż jego działanie w organiźmie jest chwilowe i nie ma skutków ubocznych “na przyszłość”. Ja czekając na zabieg dostałam aż 13 cytoteców!!! Trwało to 4 dni, szpikowali mnie nieustannie, nic się nie chciało ruszyć. W końcu dostałam mocny żel wywołujący skurcze i pomogło. Zabieg się udał (odbył się 13 grudnia), dostałam pozwolenie na starania po 3 miesiącach od pierwszej miesiączki po zabiegu (w sumie 4 m-ce). Zaczęłam się jednak starać już w pierwszym cyklu – niestety narazie bez powodzenia:( Pocieszam się że być może organizm sam o siebie zadbał nie dopuszczając do ciąży wcześniej:) Dziś mam 7dc i się nie mogę doczekać dni płodnych. Mam pełne przyzwolenie, wiem że jeśli chodzi o stan zdrowia to jest ok i tylko brać się do dzieła.

                        Tobie życzę dużo cierpliwości i wytrwałości. Dbaj o siebie, staraj się nie myśleć o tym co było ale pomyśl o tym co będzie: czyli o zdrowej ciąży i urodzeniu ślicznego dzidziusia. A jeśli chodzi o planowanie – zacznij od teraz: bierz w dalszym ciągu folic, odżywiaj się racjonalnie, poobserwuj się troszkę – wyznacz dni płodne itp. A jak zajdziesz w ciążę przed upływem tych kilku miesięcy to też nie będzie tragedia! Znam dziewczyny które były już w ciąży miesiąc po łyżeczkowaniu i rodziły mocne dzieci:)

                        Powodzenia i głowa do góry…
                        Magda

                        • Re: Cześć jestem nowa

                          Czesc !!!!!! ja tez jestem nowa…..bardzo się ucieszyłam że znalazłam taką stronę.Ja swojego synka utraciłam ( ciąża obumarła) w 16 tygodniu ciąży. Rozumiem co czułaś bo ja tez ryczałam w poduszkę jak bóbr. Minęlo juz pól roku a ja nie moge pogodzić sie z faktem utraty dziecka. Staram sie zajść w ciążę ale jakoś nic z tego nie wychodzi a do tego ciągle mnie prześladuja jakies choroby. Musimy sie jakoś wspierać wzajemnie i nie dac sie zwariować. Pozdrawiam Ewa

                          • Re: Cześć jestem nowa

                            Czesc Mati !
                            Wszystko bedzie dobrze, u mnie minely 3 miechy od zabiegu ! tak wiec juz za chwileczke, juz za momencik…..karuzela zacznie sie krecic ! – znowu swiruje………………

                            zycze i Tobie szybkiego dojscia do siebie, czas jest tym co pomaga : leci jak szalony, ani sie obejrzysz, a zaczniesz sie starac o Fasolinke !

                            pozdr,
                            buzka,
                            trzymaj sie !

                            malinka

                            • Re: Cześć jestem nowa

                              Witaj Mati!
                              Serdecznie dziękuję ci za tą wiadomość. Czytałam twoje wypowiedzi na forum.Współczuję ci bardzo, bo miałaś o wiele gorszą sytuacje ode mnie. Te ciągłe bóle i badania w szpitalu. Coś strasznego. Nienawidzę szpitali, bo tam tylko dowiadujemy się o różnych chorobach czy cos tam innego. Mój przypadek był wprawdzie też dziwny. Cały płód ciążowy rozwijał się dobrze przez cały czas, a ż do osiągnięcia 23 mm.Ale w tym całym pęcherzyku nie było widocznego zarysu zarodka. Lekarz nazywa to “pustym jajem płodowym”. Piewrszy raz o czymś takim słyszałam. Jest to dla mnie bardzo dziwne.Jak może rozwijac się ciąża bez najważniejszego zarodka? Istnieją naprawdę różne przypadki, o których słyszy się bardzo rzadko. Nie mam pojęcia o jakim badaniu mi pisałaś, bo pierwszy raz o czymś takim słyszałam.Jeśli możesz napisz mi co to są za badania toxo.
                              Pozdrawiam cię serdecznie i jeszcze raz dziękuję.

                              • Re: Cześć jestem nowa

                                Puste jajo trafia się często, to nie jest wasza wina, tylko błąd przy zapłodnieniu i podobno sie nie powtarza. Ja tez pierwszy raz o tym usłyszałam,jak mnie to spotkało i myślę, że jesteśmy w lepszej sytuacji, bo w naszych brzuszkach nigdy dzidzi nie było i jej nie straciłyśmy, poza tym nie ma przyczyny z twojej strony. Mi łatwiej było, jak tak myślałam.

                                Monika +grudniowe szczęście

                                • Re: Cześć jestem nowa

                                  Toxo tj. toxoplazmoza. Uważam, że jest to badanie, które powinna mieć robiona każda kobieta w ciąży. Wystarczy wtedy odpowiednia kuracja i wszystko jest ok. Mam cztery koleżanki, które właśnie po poronieniu robiły to badanie i wyszły pozytywnie. Dwie z nich mają już maleństwa. Nie wiem dlaczego część lekarzy bagatelizuje tę chorobę. Uważam, że powinnaś je zrobić. Wiem, że nie każdy lekarz chce dać skierowanie. Ja zrobiłam sobie prywatnie ok 50zł ale wyszło ujemnie. Najlepiej robić je w dobrej placówce. Powodzenia, wszystko musi być dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

                                  Znasz odpowiedź na pytanie: Cześć jestem nowa

                                  Dodaj komentarz

                                  Angina u dwulatka

                                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                  Czytaj dalej →

                                  Mozarella w ciąży

                                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                  Czytaj dalej →

                                  Ile kosztuje żłobek?

                                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                  Czytaj dalej →

                                  Dziewczyny po cc – dreny

                                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                  Czytaj dalej →

                                  Meskie imie miedzynarodowe.

                                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                  Czytaj dalej →

                                  Wielotorbielowatość nerek

                                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                  Czytaj dalej →

                                  Ruchome kolano

                                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                  Czytaj dalej →
                                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                  Logo
                                  Enable registration in settings - general