Mam pytanko: Moja córeczka niedługo skończy pół roku. Od niedawna dostaje zupki, deserki owocowe, kaszke i soczki. Zupke i kaszke to oczywiście daję jej po podgrzaniu. A moje pytanie: czy jabłuszko ze słoiczka albo soczek też powinnam podgrzać? Czy moge podać w temperaturze pokojowej? Nika to moje drugie dziecko. Olafkowi pamiętam, że dosyć długo podgrzewałam.Ale teraz zastanawiam się czy to konieczne.
Odpiszcię proszę.
Magda, Olaf (11.02.03.) i Nikola (25.06.06.)
7 odpowiedzi na pytanie: Czy dla półroczniaka wszystko podgrzewać?
Re: Czy dla półroczniaka wszystko podgrzewać?
nigdy nie podgrzewałam ani deserków ani soku
Julinka [2 lata]
Re: Czy dla półroczniaka wszystko podgrzewać?
Tylko zupki podgrzewałam.
Pozdrawiam,
Re: Czy dla półroczniaka wszystko podgrzewać?
Deserki podaję w temperaturze pokojowej. Soki rozcieńczam letnią wodą, chyba że stały w lodówce, to wtedy dolewam trochę ciepłej.
Pozdrawiam
Re: Czy dla półroczniaka wszystko podgrzewać?
Zobacz, jakie woli Twoja corka. Moj niczego podgrzewanego nie chcial, nawet zupki i przeciery wazrywne musialy byc w temperaturze pokojowej.
Re: Czy dla półroczniaka wszystko podgrzewać?
Moim zdaniem deserków nie trzeba podgrzewać, wystarczy temp. pokojowa. Ja Kindze tak podawałam i podaje nadal.
Znam osoby, które nie podgrzewają nawet obiadków, ale to chyba przegięcie Mówię tu o celowym nie podgrzaniu, bo co innego, gdy dziecko pluje ciepłym jedzeniem, wtedy lepiej chłodniejsze, niż wcale
Kinga 26.11.05
Edited by ViKing on 2006/12/15 08:47.
Re: Czy dla półroczniaka wszystko podgrzewać?
Ja nie podgrzewam deserków
Re: Czy dla półroczniaka wszystko podgrzewać?
ja to malo co podgrzewalam, nawet niektore dania nieowocowe podawalam w temp pokojowej
Antek 2l i 10 m & Zosia 27 III 2007
Znasz odpowiedź na pytanie: Czy dla półroczniaka wszystko podgrzewać?