Dziś pod moim starym adresem szukał mnie ankieter spoza mojej mieściny (rzekomo specjalnie przyjechał z większego miasta), który twierdził, że zostałam wylosowana, miał przy sobie sporo ankiet, moje pełne dane (tyle że nieaktualne, a jak z czasu porodu, czyli sprzed blisko 4 lat) i chciał mnie wypytywać o sprawy związane z powrotem do pracy i przebiegiem kariery zawodowej (sic! 😉 ) po porodzie. Nie rozmawiałam z nim, ale będzie mnie jeszcze szukał.
Czy którąś z Was też dopadł?
Co o tym myśleć…?
14 odpowiedzi na pytanie: Czy dopadł Was ankieter?
Re: Czy dopadł Was ankieter?
myślę, że jak wypełniałaś ankiety dołączone do “paczki malucha” czy jakoś tak, którą dostałaś w szpitalu, i potem dostawałaś ulotki reklamowe na ten adres, to nic dziwnego, że “padłaś ofiarą” ankietera. oczywiście nie musisz się zgadzać na wypełnienie tych ankiet (o ile będzie chciało mu się szukać dalej 😉 )
ja czasem dostaję jakieś ulotki, gazetki. niestety co “cenniejsze rzeczy” (próbki itd.) trafiają do sąsiadki, bo pomylili mój adres, jak listonosz spojrzy na nazwisko to lądują u mnie.
Re: Czy dopadł Was ankieter?
Tak, jestem pewna, ze wlasnie stad ma moje namiary.
Raczej ciekawilo mnie, czy ktoras z Was tez dopadli i jakie to byly pytania.
Prawde mowiac moze bym na nie nawet odpowiedziala ze wzgledu na temat. Tylko zeby sie nie okazalo, ze zajmie mi to godzine i w ogole… hm…
Re: Czy dopadł Was ankieter?
Ja ostatnio brutalnie spławiłam panią (ciężko było), przyszła w porze drzemki mojej dwójki, dobrze, że nie obudziła ich pukaniem, bo by chyba ze schodów spadła
Przemek Milena (07.04 11.05)
Re: Czy dopadł Was ankieter?
Mnie na szczescie nikt nie sciga
Aga i dzieciaki
Re: Czy dopadł Was ankieter?
byl u mnie, moze z pol roku temu. zajal mi ponad godzine – pytal glownie o produkty, ktorych uzywam do pielegnacji i zywienia dziecka. generalnie wszystkich splawiam,ale ten zapukal wprost do drzwi (ominal spryciarz domofon) i byl naprawde sympatyczny 🙂
ania i makary 🙂
Re: Czy dopadł Was ankieter?
mnie dopadl ostatnio telefonicznie
ankieta dotyczyla paczki z probkami zarcia dla dzieci ktora dostalam poczta po wypelnieniu karty z paczki dzidziuś jak urodzialm michala
ja tam odpowiadam na te pytania
bo akurat pracowalam w marketingu bezposrednim i wiem ze na podstawie tych ankiet firmy staraja sie dostosowac do potrzeb rynku
a ten ankieter pewnie nie od firmy produkujacej cos dla dzieci tylko socjologicznie rozgryzal jak sobie kobiety radza po urodzeniu dziecka
moze cos pozytywnego z tego wyjdzie:)
Re: Czy dopadł Was ankieter?
Ale w jakim sensie? 😉
mama majowego synka ’05
Re: Czy dopadł Was ankieter?
🙂 Ja tak nakrzyczałam na jednego pana, który mi 2 razy dłuuuuugo zadzwonił dzwonkiem, kiedy właśnie dopiero co uspiłam marudzące dziecie 🙂 Chciał mi tele2 zainstalować 😉 a ja tak na niego nakrzyczałam… uuughhhhh troche mi jeszcze teraz głupio, niezle musiałam wygladać taka z workami pod oczami, rozczochrana, w koszulce męża hehe 🙂
Re: Czy dopadł Was ankieter?
No jak był sympatyczny 😉 hihi 🙂 PEWNIE JESZCZE PRZYSTOJNY BYŁ I ŚWIADOM SWYCH WDZIĘKÓW SKUBANIEC 😉
Re: Czy dopadł Was ankieter?
Wszelakim 😉
Re: Czy dopadł Was ankieter?
Aaa… to nie. 😉
mama majowego synka ’05
Re: Czy dopadł Was ankieter?
U mnie juz dzwonka nie ma, wyłączony
Przemek Milena (07.04 11.05)
Re: Czy dopadł Was ankieter?
Najciekawsze pytanie z ankiety – czy chcialabym, by dziadkowie mieli prawo do urlopu wychowawczego.
Re: Czy dopadł Was ankieter?
Że też na to nie wpadłam, tez muszę wyłączyć, bo szału dostanę :/
Znasz odpowiedź na pytanie: Czy dopadł Was ankieter?