Czy go zmuszać?

Mam do Was pytanie odnośnie męża przy porodzie. Mam wspaniałego męża, bardzo się kochamy i oczekujemy naszego potomka. Czytając czasopisma dla młodych mam, i opisy porodów na Forum dochodze do wniosku że obecność męża przy porodzie jest BARDZO potrzebna rodzącej. I oczywiście chciałabym zeby mój małzonek uczestniczył w tym ważnym wydarzeniu.
ALE. On bardzo nie chce. Czy warto naciskać i go zmuszać? Czy to nie obróci sie przeciwko mnie? On woli czekać przed porodówką nawet całą noc, ale nie chce mnie oglądać w takiej sytaucji. Boję się, że jesli go zmusze, może potem unikać zblizeń fizycznych. On uważa ze poród to sprawa kobiet, a on jako mężczyzna ma się zająć przygotowaniem kącika dla maleństwa. Najgorsze jest to, że moja mama, moja siostra i jego mama uważają, że on ma racje, a porody rodzinne to głupia moda i wyciągane kasy przez szpitale.
Dodam, że mąż bardzo cieszy się z dzidziusia, razem chodzimy na USG, często głaszcze mnie po brzuszku. I mówi, że nie chce patrzeć jak ja cierpie przy porodzie. Uparł sie i już!
A ja tak boję się porodu! Ale nie wiem czy zmuszanie męża ma sens…….. Poradźcie!

15 odpowiedzi na pytanie: Czy go zmuszać?

  1. Re: Czy go zmuszać?

    mój szwagier tez starsznie sie bał on wogóle nie moze patzrec na krew i nie chcciał byc przty porodzie ale moja siostra postawiła sprawe jasno jak nie bedzie go przy porodzie to ona urodzi w domu i bedzie musiał przy tym byc wiec biedak nie miał wyjscia teraz dziekuje jej za kazdym razem ze zmusiął go do tego bo to było wspaniałe przezycie :))

    Kicia1 i
    Fasoleczka (03.01.2004)

    • Re: Czy go zmuszać?

      moim skromnym zdaniem absolutnie nie powinnaś go zmuszać.moze przy porodzie moze być z tobą ktos inny? siostra? bliska przyjaciółka? wiem,że to nie to samo,ale zawsze razniej powodzenia

      • Re: Czy go zmuszać?

        Moj tez byul PRZECIW.. ale obiecal mi, ze bedzie chodzil ze mna do szkoly rodzenia.. A teraz jest bardzo ZA!!!

        Pozdrawiam i zycze by sam dojrzal do tego i zmienil zdanie

        Dana i 36 tyg wrzesniowa niunia Gabrysia

        • Re: Czy go zmuszać?

          Szkoda że Twój mąż nie chce być przy Tobie przy porodzie. Ale zmuszanie go do tego napewno nie jest dobre. Może on rzeczywiście nie czuje się na siłach być w tej trudnej sytuacji przy Tobie, wcale by ci nie pomógł, a nawet zaszkodził. Spróbij mu wytłumaczyć, że to właśnie jego obecność może sprawić że poród będzie znośniejszy, a bycie przy narodzinach i wspólne przeżycie tej stuacji jest niesamowitym uczuciem. Mam jeden wspólny poród za soba, i potwierdzam to w 100%. Ale jeśli on naprawde nie jest w stanie fizycznie uczestniczyć przy porodzie, to daj mu spokój i spróbuj go zrozumieć. Dla niego pewnie ta odmowa tez nie jest taka pprosta decyzją
          pozdrawiam
          moni i dzidzia 4.12.

          • Re: Czy go zmuszać?

            Jak nie chce to go nie zmuszaj, mężczyzni czasami lepiej się czują nie widząc kobiety w tak nieciekawej i krwistej sytuacji.

            Pozdrawiam
            Aneta i Tymek (20.10.2003)

            • Re: Czy go zmuszać?

              hmmm… nie wiem czy ma sens… ja na szczęście nie musiałam i mąż był przy naszym pierwszym porodzie i teraz też będzie:) i prawda, baaardzo mi pomógł:)
              Ale jeżeli Twój mąż nie chce… ostatecznie kobiety rodziły same całe wieki i też sobie radziły:) może będzie przy tobie ktoś bliski, przyjaciólka, mama?:)
              a poza tym mąż mojej koleżanki też całą ciążę się zapierał i mówił że na pewno nie, a przy porodzie był:) jeszcze ma czas… może zmieni zdanie?:)

              Justyna i Maleństwo 11.09

              • Re: Czy go zmuszać?

                ABSOLUTNIE NIE ZMUSZAC!!!! Często zdarza się tak, że tatuś już na porodówce decyduje się w ostatniej chwili. Ja rodzilam w towarzystwie mojej siostry, a tatuś grzecznie czekał przed. I siostra BARDZO mi pomogła (sama urodziła 2 dzieci). Nawet ukochany facet nie pomógłby mi bardziej

                • Re: Czy go zmuszać?

                  Ja myslę, że w takiej sytuacji poproś go żeby chodził z Tobą do szkoły rodzenia (przynajmniej nauczy sie przewijać itp.) a potem spróbuj go poprosić o taki układ, że wejdzie z Tobą i zostanie tak długo jak bedzie wstanie.
                  Cały czas będzie miał świadomość, że ma wybór i może przekona sie i zostanie do końca?
                  powodzenia

                  Marta i Groszek (3 stycznia)

                  • Re: Czy go zmuszać?

                    Może zmiksujemy naszych Mężczyzn?:)

                    Mój od samego początku wiedział, że chce byc przy mnie, gdy Maluch będzie się pojawiał na świecie, ale za żadne skarby nie chce chodzić do szkoły rodzenia, nie chciał też być na USG;-)))

                    Nie zmuszaj go. Na pewno byłoby Ci przykro, gdyby w najmniej dla Ciebie odpowiednim momencie wyszedł z sali, bo to już dla Niego za dużo. Powiedział, że będzie pod salą, to już dużo, będziesz się czuła bezpieczniej wiedząc, że jest tak blisko:)) a to już duuuużo:)

                    Aba i prawdopodobnie Jaś 🙂 (27.10.03)

                    • Re: Czy go zmuszać?

                      Ja mam taka samą sytuację. Mój mąż nie chce być przy porodzie, ale ja też nie bardzo chcę, żeby mnie widział w takiej sytuacji. Znam go i wiem, że wyszedł nawet z gabinetu weterynarza jak naszemu psiakowi musieli zrobić malutki zabieg, później bardzo się nim opiekował i nawet został w 2 dni w domu (na urlopie) żeby pies nie był sam.
                      To że mojego męża nie będzie przy samym porodzie wiem na pewno i może by mi to pomogło ale nie chce żeby był jeśli on tego nie chce. Wiem, że kocha mnie i będzie kochał maleńzstwo bez względu na to czy będzie przy porodzie czy nie.
                      Pozdrawiam
                      Mycha100 i synuś (28.11.03)

                      • Re: Czy go zmuszać?

                        Nie zmuszaj męża jeśli nie chce. Niektórzy faceci nie chcą uczestniczyć w porodzie i ja to rozumiem. Możesz mieć przy porodzie mamę lub przyjaciółkę. Po co mąż ma mieć potem jakiś uraz. Mój mąż nie był entuzjastycznie nastawiony do uczestniczenia w porodzie ale stwierdził jeśli ja tego bardzo chcę to on będzie ze mną. Jednak stało się inaczej bo miałam cesarkę i jestem zadowolona z tego. Mąż nie ma urazu, dalej mu się podobam, dziecko kocha do szaleństwa i wszystko jest ok.

                        Aga i Ania (27.03.03)

                        • Re: Czy go zmuszać?

                          MÓJ MĄŻ NA POCZĄTKU TEŻ BYŁ PRZECIWNY, ALE NASZ WSPOŁNY KOLEGA KTÓRY BYŁ PRZY PORODZIE CÓRECZKI POWIEDZIAŁ MU ŻE LEPIEJ ŻEBY POSZEDŁ, BO PO 1)LEKARZE ZAWSZE INACZEJ PATRZĄ NA PACJENTKĘ JEŻELI JEST PRZY NIEJ OSOBA “Z ZEWNĄTRZ” KTÓRA WIDZI CO SIĘ DZIEJE A PO 2) TO JEST NIESAMOWITE PRZEŻYCIE DLA OJCA. PO TEJ ROZMOWIE MÓJ MĄŻ SIĘ ZDECYDOWAŁ NA 100% KUPIŁ NAWET DLA SIEBIE SPECJALNE UBRANIE DO PORODU. I NAWET CHCE PRZECIĄĆ PĘPOWINĘ, BO CHCE BYĆ LEPSZY OD KOLEGI (TAMTEN SIĘ BAŁ). A MOJA MAMA TEŻ MA TAKIE ZDANIE CO DO PORODU. UWAŻA ŻE MĄŻ NIE POWINIEN MNIE WTEDY OGLĄDAĆ JAK SIĘ MĘCZĘ, BO TO INTYMNA SPRAWA DLA KOBIETY. UWAŻAM ŻE JEŻELI DO POCZĘCIA DZIDZIUSIA SĄ POTRZEBNE 2 OSOBY TO DO PORODU TEŻ. ALE JEŚLI TWÓJ MĄŻ MA ODMIENNE ZDANIE TO LEPIEJ NIE NACISKAĆ. MACIE JESZCZE TROCHĘ CZASU MOŻE SAM SIĘ ZDECYDUJE. POWODZENIA.

                          Lawinia i Nikoś (09.10.2003)

                          • Re: Czy go zmuszać?

                            nie zmuszaj, nie namawiaj!!! roznie faceci reaguja i moze sie to faktycznie pozniej obrocic przeciwko Tobie
                            A moze skonczy sie tak jak u mnie??? Moj maz nie byl do konca przkonany czy ma byc podczas porodu czy nie, ja sama nawet zapowiedzialam ze bedzie ale do momentu boli partych a potem ma wyjsc!!! nie chcialam zeby ogladal mnie w takiej sytuacji – a ostatecznie jak juz sie zaczelo to ja zapomnialam o tym a on caly czas byl przy mnie i sam chcial byc do konca, nie mogl wyjsc, potem urodzila sie Agniesia byl tak szczesliwy ze poplakal sie i wtedy wyszedl na chwile bo jak sam stwierdzil wstydzil sie lez… To bylo piekne przezycie a ja nie wyobrazam sobie porodu bez niego, duzo naprawde duzo pomogl mi swoja obecnoscia!!! A teraz jakos omijamy temat porodu rodzinnego, wiem ze to duzy stres dla niego i tak przypuszczam ze on po prostu boi sie, juz wie jak to jest — nie podejmuje tematu i nie pytam Co postanowi okaze sie chyba juz w szpitalu, mam tylko nadzieje ze nie opusci mnie! dla mnie to bardzo duzo znaczy!

                            +

                            Aneta+Agniesia(7.07.02)+?(17.01.04)

                            • Re: Czy go zmuszać?

                              Dzięki za rady!
                              Nie bede go zmuszać, a czas sam pokaże jak to będzie……

                              • Re: Czy go zmuszać?

                                Ja też uważam, że nie trzeba zmuszać. Mój mąż też nie chce być przy porodzie. Ja sama bardzo chciałabym mieć go przy sobie. Ale jak słyszy lub widzi, że coś mi się dzieje – zamiera w bezruchu. Poza tym, wiem, że mógłby ostro przeżywać i długo pamiętać mnie w “nienajlepszym porodowym stanie”. Choć muszę przyznać, że ostatnio mnie zaskoczył – po ostatniej szkole rodzenia oświadczył, że będzie z nami. Czas pokaże. Zrobi to, na co starczy mu sił. Bez względu na to, co zrobi – wiem, że bardzo nas kocha.
                                2xM (Mycha i Majka 27.10 lub 03.11)

                                Znasz odpowiedź na pytanie: Czy go zmuszać?

                                Dodaj komentarz

                                Angina u dwulatka

                                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                Czytaj dalej →

                                Mozarella w ciąży

                                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                Czytaj dalej →

                                Ile kosztuje żłobek?

                                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                Czytaj dalej →

                                Dziewczyny po cc – dreny

                                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                Czytaj dalej →

                                Meskie imie miedzynarodowe.

                                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                Czytaj dalej →

                                Wielotorbielowatość nerek

                                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                Czytaj dalej →

                                Ruchome kolano

                                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                Czytaj dalej →
                                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                Logo
                                Enable registration in settings - general