czy ja nie jestem z tego świata?

powiedzcie mi proszę, że ze mną jest coś nie tak, czy ten świat zmierza niewiadomo gdzie,a ja pozostałam w tyle. Ale do rzeczy…. przypadkowo dowiedziałam się, że mój partner zapisał się do portalu Randka i pisuje z różnymi dziewczynami. Po tym jak zrobiłam mu awanturę, obiecał, że to koniec…. ostatnio sprawa znowu wyszła. Ni ewiem na jaki temat odbywają się rozmowy, ani czemu w preferencjach napisał cel kontaktu m.in. sex. rozmawiałam o tym z przyjaciółką- ona stwierdziła, że przesadzam, że nic się nie stało. Przecież to tylko internet. No tak, ale ja uważam to za zdradę, za brak lojalności. Ciężko mi po tym mu zaufać, inaczej patrze na niego, nie wiem, co bedzie potem- flirt na żywo? Wokoło wszyscy się zdradzają, romansują, ja jestem jakaś chyba dziwna 🙁 Nie zrobiłabym takiego świństwa komuś kogo kocham. Moja koleżanka pracuje w dużej firmie i opowiada mi jak o realcja w jej firmie- ta ma tego kochanka, a ta spała z tym, tamten sypia z tą… zroza!!! Tak jakby to było normalne. Znjadz sobie kogoś- to Ci przejdzie- radzi mi. Chyba powinnam żyć w średniowieczu bo zuperłnie nie rozumiem tych obyczajów. A fakt, że mój chłopak szuka “szczęscia” w portalu randkowym bardzo mnie rani…

Pandora

13 odpowiedzi na pytanie: czy ja nie jestem z tego świata?

  1. Re: czy ja nie jestem z tego świata?

    Moj narzeczony na zadnym takim portalu nie jest zapisany (o ile dobrze wiem). Ale kiedys prowadzil “ciekawe” rozmowki na ircu, gg. Pewnego razu gdy go nie bylo a ja siedzialam przy jego komputerze zajrzalam z ciekawosci (ah ta babska ciekawosc) w jego archiwa. SZOK przezylam czytajac jego rozmowki z “kolezankami”. Sprawil mi tym wielka przykrosc, a on tylko uwazal to za ‘rozmowki’ i ze to nic takiego tak sobie gadac jak on gadal. No ta ale jak to ja myslalam, “a co pozniej po tych rozmowach,spotkanie na zywo i jeszcze niewiadomo co robic beda…”
    Powiedzial, ze przestanie prowadzic takie rozmowy.. do tej pory przez tamten incydent zagladam mu w archiwa (wiem ze to nieladnie,ale gdybym tego nie wykryla co wykrylam to bym tego nie robila). Nic nie znalazlam, moze sie zabezpieczac i kasowac. Ale ja mu zaufalam.. No chyba, ze…

    Ania i Natalka (04.05.04)

    • Re: czy ja nie jestem z tego świata?

      A ja ujmę to tak ( za grupami dyskusyjnymi) – TROLL DETECTED

      dla mających wątpliwości przejrzeć drugi wątek Pandory

      Kotagus i Mati 28.01.04

      • Re: czy ja nie jestem z tego świata?

        widzę Pandora, że Ci się ułożyło (to może za duże słowo zważywszy na treść tego posta) z ojcem dziecka – przynajmniej jesteście razem i wnioskuję, że także razem mieszkacie – więc “problem” samotnego macierzyństwa Cię ominął. Pamiętasz – w zeszłym roku pisałyśmy do siebie.

        Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂

        • Re: czy ja nie jestem z tego świata?

          Polecam książkę “Samotność w sieci”.

          Rybcia

          • Re: czy ja nie jestem z tego świata?

            Wiesz…ja bym mimo wszystko tej sprawy tak nie zostawila. Niestety takie rozmowkiz “kolezankami” uzalezniaja, spelnia przez to jakies swoje fantazje a dziewczyny pewnie opowoadaja czego to one nie robia. Przepraszam ze nie pocieszam ale znam to z autopsji.
            Potem przychodzi chcec spotkania i tragedia gotowa.
            Porozmawiaj z partnerem, powiedz mu jak Cie tym rani i kontroluj te rozmowki.I obserwuj go, zobacz czy sie nie zmienil, czy nie poswieca wiecej czasu “randkowaniu” i chuchaj na zimne.
            Zycze powodzenia.

            Aga+POLA(30.04.04)

            • Re: czy ja nie jestem z tego świata?

              moim zdaniem stwierdzenie, że to TYLKO internet jest strasznym błędem. ja w sieci znalazlam męża…

              pozdrawiam!

              iza i kubuś (08.01.2004)

              • Nie daj się zwariować. To Ty masz rację!

                Uważam, że NIC nie usprawiedliwia zachowania Twojego partnera. Co to znaczy tylko internet?. Moim zdaniem to szybko może przerodzić sie w tragedię – najpierw internet, potem spotkania w realu. Nie gódź się na to. A zachowania opisywane przez Twoją GŁUPIĄ koleżankę nie są bynajmniej cool tylko ohydne i żałosne.
                pozdrawiam

                Ania i Ola (22.01.2004)
                zmieniłam nick z unruzanka na aniasilenter, ale to cały czas ja

                • Re: czy ja nie jestem z tego świata?

                  Co Ty- w Średniowieczu było jeszcze gorzej, a w Starożytności, to już w ogóle- ho ho!
                  A tak całkiem poważnie to mi się to też bardzo nie podoba, choć uchodzę podobno za osobę liberalną…
                  Zgadzam się z Tobą, że nigdy nie zdradziłabym ukochanej osoby… Pewnie niektórzy powiedzą “nigdy nie mów nigdy”, ale ja po prostu tak mam, że jak kocham jakiegoś faceta, to inni dla mnie w ogóle mogliby przestać istnieć (pod względem emocjonalno-seksualnym rzecz jasna, bo tak to niech sobie istnieją :))!
                  A jesli chodzi o Twojego Męża, to może spróbuj z nim poważnie pogadać-powiedz, że Cię to uraziło i zapytaj jak on czułby się na Twoim miejscu…
                  A może on sobie po prostu jaja robi i faktycznie nie ma się czym martwić. Głowa do góry!

                  Serdecznie Pozdrawiam,
                  Karolcia_

                  • Re: czy ja nie jestem z tego świata?

                    W średniowieczu moja droga była jeszcze wieksza rozpusta i łajdactwo tylko po kryjomu.

                    A jeśli chodzi o zachowanie twojego partnera to uważam że nie przesadzasz,ja bym sie wściekła.Flirtowanie przez internet uważam również za zdrade zwłaszcza że celem jest tutaj seks.Zapytaj partnera czego mu brakuje w waszym związku skoro szuka znajomości. Poza tym to dziecinada i chyba nie dorósł do roli ojca i męża.

                    LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.

                    • Re: czy ja nie jestem z tego świata?

                      A tak wogóle to chyba kiedys pisałaś że rozstałas sie czy nawet rozwiodłaś z mężem.

                      LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.

                      • Re: czy ja nie jestem z tego świata?

                        Cieszę się, że mnie jeszcze pamiętasz 🙂
                        Faktycznie, próbujemy sklecić jakoś nasz związek z mniejszym lub większym skutkiem. Ostatnio z mniejszym 🙂 Na pewno jednak jest lżej finansowo niż gdybym sama brała odpowiedzialność za dziecko.
                        Pozdrawiam Cię cieplutko i Natusię
                        Nie bywam na forum ale czasami czytam posty- muszę przyznać, że naprawdę mądra z Ciebie kobieta.

                        Pandora

                        • Re: czy ja nie jestem z tego świata?

                          dla mnie to niedopuszczalne. nie ma żadnego usprawiedliwienia. co innego jesli ma duze potrzeby i załatwiłby to sam, z gazetką czy filmem. to bym zaakceptowała. w koncu niech sie nie męczy. ale flirt z obcą ale zywą osobą to faktycznie zdrada. ja bym tego nie zniosła. jakos trudno uwierzyc ze robi to tylko dla zabawy. bo jakos mnie to nie bawi. nie chce ci nic sugerowac. poprostu pisze jakie jest moje zdanie. moze to dlatego ze mój mąż nawet przy mnie nie powie ze ktos jest ładny czy sexowny. i to nie dlatego ze jestem zazdrosna. jest poprostu w 100% lojalny. wczesniej byłam z facetem który zachwycał sie innymi i nawet razem o tym rozmawialismy, ocenialismy. nie było to miłe. on twierdził ze nigdy mnie nie zdradzi bo go nikt nie zechce (marna wymówka).
                          rozumiem twoje rozterki. ja chyba tez ne z tego świata jestem

                          Ania, Grześ i Bartuś 13.12.2003

                          • Re: czy ja nie jestem z tego świata?

                            dzięki za miodzio na mą duszę 🙂

                            Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂

                            Znasz odpowiedź na pytanie: czy ja nie jestem z tego świata?

                            Dodaj komentarz

                            Angina u dwulatka

                            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                            Czytaj dalej →

                            Mozarella w ciąży

                            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                            Czytaj dalej →

                            Ile kosztuje żłobek?

                            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                            Czytaj dalej →

                            Dziewczyny po cc – dreny

                            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                            Czytaj dalej →

                            Meskie imie miedzynarodowe.

                            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                            Czytaj dalej →

                            Wielotorbielowatość nerek

                            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                            Czytaj dalej →

                            Ruchome kolano

                            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                            Czytaj dalej →
                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo
                            Enable registration in settings - general