Czy jesteście dobrymi kucharkami

No właśnie tak sie zastanawiam, ja jestm kulinarnym dnem, dzisiaj stwierdziłam że zrobie leniwe pierogi, niestety wyszły takie że można o ściane rzucic i sie odbiją :). Nie cierpię gotować, a jak juz to coś szybkiego, pierogi i tego typu rzeczy zawsze kupuje w barze. Do niedwna jeszcze była moja mama i to ona gotowała, teraz zostałam sama na placu boju 🙁 i jest tragedia…

Jak wygląda to u Was. Czy robicie codziennie obiad z dwóch dań, super sniadanie i kolacje?
Czy podajecie męzom na talerzu przed nos czy sobie sami potrafią nałozyc obiad
Czy w jakis specjalny sposób jest u Was obiad celebrowany, chodzi mi o to że wszyscy siadaja do stołu i jedzą, bo u mnie każdy je jak chce i zwykle przed telewizorem

Hehehe mam nadzieje ża wasze odpowiedzi mnie nie pogrążą 🙂

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Czy jesteście dobrymi kucharkami

  1. Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

    Ja gotująca jestem, lubie stac przy garach, lubie wypiekać.

    Obiady od zawsze jem jednodaniowe ale treściwe.
    Podaje męzowi i dziecku, jemy przy namiastce stołu ale razem.

    Raczej umiem gotowac – pierogi, gołabki itp. nie maja dla mnie tajemnic 🙂

    madzia i Wicia (16 miesiecy)

    • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

      Podobno jestem dobrą kucharką,tak mówią domownicy i goście.Ja uwielbiam gotować i piec ciasta.W weekendy jadamy wspólnie,w tygodniu raczej nie mamy takiej możliwości.Zawsze kiedy mam wolne,czy jest właśnie weekend staram się przygotować jakieś nowe danie. Bardzo to lubię,a po pochwałach ze strony męża jest mi baaaaaaardzo miło 🙂

      Jessi i Weroniczka z 20.03.2003

      • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

        Ja gotuję lecz dania szybkie, czyli jednogarnkowe. Nigdy nie robiłam kopytek czy pierogów, bo to za duzo czasu kosztuje, a przecież tyle innych rzeczy jest do zrobienia i trzeba się z dzieckiem pobawić, a nie siedziec długo w kuchni. Ja swrwuje na obiad tylko jedno danie i jesr to najczęściej drugie.
        Śniadania każdy robi sobie sam, bo ja wychodzę do pracy o 6:30 i nie mam zamiaru wstawać jeszcze wcześniej by zrobic śniadanie dla rodziny. Mąż rano zaś robi synkowi kaszkę. Obiady jadamy późno i jeśli zaliczymy obiadek w pracy to kolacje jemy lekką np. sałatki, które oczywiście ja robię.
        Ja staram się by obiad jeść wspólnie z dzieckiem, czyli każde zasiada do stołu. Al także dostaje coś do zjedzenia. Czasem wyglada to tak, że troszkę siedzi u taty na kolanach a troszkę u mnie.
        Kiedys tak bylo, że każdy jadł w innym miejscu, ale powodem był brak stołu i do dyspozycji mieliśmy jedynie niewygodną do jedzenia ławę. Ale od kiedy jest juz stół to jadamy razem.
        Zwykle to jest tak, ze ja podaję danie na stół, a mąż zajmuje się w tym czasie dzieckiem.
        Mój mąż wie gdzie jest kuchnia i sam potrafi przygotować sobie posiłek.

        ,

        • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

          🙂 a dziękuję, miło mi to słyszeć :)) Zapraszam częściej. Ostatnio wprowadziłam też do menu sorbet truskawkowy i tartę cytrynową…

          Szymon 8/12/2003

          • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

            ooooo tarty i ja wprowadziłam!!

            Ja zapraszam na tarte z wedzona rybką i koperkiem…

            rewelacja… zwłaszcza zimno…

            madzia i Wicia (16 miesiecy)

            • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

              Jaka ze mnie kucharka, to muszą powiedzieć ci, którzy u mnie jedli. Raczej robię dania, które nie zajmują dużo czasu. Pierogów i gołąbków jeszcze nie robiłam, choć o pierogi mąż już się upomina, ale zawsze brakuje mi na nie czasu. Wolę je kupić niż stać parę godzin w kuchni. Ostatnio mąż powiedział mi chyba największy komplement, że gotuję smacznie,więc nie jest tak źle;) Mąż sam też potrafi coś upitrasić, jak wracam ostatnio póżniej to nawet przygotuje dla nas obiad. Obiady jemy razem, kolacji raczej nie jadamy, a śniadania robię dzień wcześniej, bo ja wychodzę od pracy o 5.30.

              Justi & Mati (01.04.2004)

              • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

                u nas jest podobnie. uwielbiam drób i ryby w marynatach ze świeżymi ziołami i właśnie takimi daniami mogę się pochwalić. tradycyjna kuchnia polska tak bardzo przejadła się i mnie i mojemu mężowi w naszych domach rodzinnych, że robi nam się niedobrze na myśl o mielonym czy bigosie.

                mój mąż lubi to co gotuje. ja lubię eksperymentować i przygotowywanie nawet tych bardziej pracochłonnych dań sprawia mi dużą przyjemność. mam nadzieję, że kiedyś będziemy mieli dom, w którym grillowanie z przyjaciółmi zaczynac się będzie w piątek wieczorem, a kończyć w poniedziałek rano. marzymy o tym oboje…

                • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

                  Ja jestem BEZNADZIEJNA i gotuje jak juz naprawde musze… A i to niezbyt wyszukane dania 😉

                  …ja gotowania po prostu nie znosze-moge robic wszystko inne w domu tylko nie gotowac… Na szczescie moj maz jest wyrozumialy i sam gotuje bardzo dobrze 🙂 moje szczescie 😉

                  … Acha, i sam sobie naklada i czesto pozmywa 🙂

                  a obiad mamy najczesciej jednodaniowy

                  Aga i Dominika ( 5.XII 2001 )

                  • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

                    o widzisz, ja w calej swojej kulinarnej tepocie nadaje sie jedynie jako tako do robienia niektorych ciast 🙂 i nawet to lubie 😉

                    Aga i Dominika ( 5.XII 2001 )

                    • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

                      A ja lubię gotować. Mam troszkę sprawdzonych rzeczy które mi wychodza i na tym bazuję ale poeksperymentować też lubię jak mam czas. I nauczyć się czegoś nowego, jakoś urozmaicić nasze menu. Rzadko robię tradycyjne, dwudaniowe obiady – u nas na oół jest albo gęsta zupa z wkładką mięsną albo samo drugie danie. I właściwie robię różne rzeczy – i z naszej polskiej kuchni i obce zapożyczenia
                      Śniadanie każdy na ogół robi sobie sam bo wstajemy o różnych porach, no chyba że akurat jest weekend to siadamy razem. Oiady jemy razem prawie zawsze, nigdy przed tv. Z kolacją bywa różnie – czasem przed tv jak jest coś cikawego do obejrzenia. Ale też na ogó azem. Jak mąż wraca z pracy późno wieczorem to też zawsze z nim siedzę jak je. Mó mąż umie sporo rzeczy ugotować, umie się też sam obsłużyć i ostatnio w weekendy to on gotuje – i robi to naprawdę świetnie. Coś jest w tym że to głównie faceci są szefami kuchni….. Mój mąż ma fajny rozmach w gotowaniu – nie boi si eksperymentów i nowych rzeczy, chyba ma talent

                      Monika & Nina ( 19 m-cy)

                      • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

                        polecam forum kuchnia na gazecie

                        poczawszy od polskiej kuchni (ktorych raczej jest malo) do kuchni z calego swiata
                        watki o grilu sa naprawde ciekawe!

                        Dana&Gabi 23.09.03

                        • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

                          hmmm swieze ziola na parapecie to moje marzenie 🙂

                          • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

                            🙂 pocieszające, chyba możemy sobie podac ręce 🙂

                            • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

                              Aga i Dominika ( 5.XII 2001 )

                              • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

                                Nieskromnie, jestem najlepszą kucharką na świecie:-) Zaraz po mnie jest moja mama:-) Uczeń przewyższył mistrza
                                :-)))))
                                Niestety to pokutuje w obwodzie moich bioder:-(

                                Ja, Grzesiek i Pawełek, 19.09.2003

                                • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

                                  ja gotuje baaaaaaaaaaaaaaardzo rzadko, wrecz okazyjnie:)
                                  a;e pierogi (nie za bardzo mi sie udały) mam za sobą:)

                                  robie przewaznie dania z kuchni włoskiej i moje wlasne wymysły:) robie to, co dobrze mi wychodzi!
                                  robie super gołabki, lasagne, carpaccio, spaghetti, stecki, schab ze sliwką, rózne salatki, surówki… moj wybredny mąż mówi ze najlepsze na swiecie robie schabowe!!!
                                  ale tak jak pisalam zdarza mi sie gotowac raz na miesiac wiec moge poszalec!!!
                                  mąż je obiady w pracy a ja wiecznie ich nie jem (diety):)

                                  bruni i CHŁOPAKI :

                                  • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

                                    Nieskromnie powiem, że jestem dobrą kucharką. Często słysze pochwały moich posiłków, co mnie bardzo cieszy. Zreszta ja po ptrostu bardzo lubie cos pichcić. Pierogi tez jestem w stanie zrobic, tyko nie mam na to czasu.
                                    Śniadań na tyg. w ogóle nie jadamy. Tzn ja z męzem jemy w pracy, Julka jadała w przedszkolu, jedynie antek pił butelke mleka z kaszka, ale to tez szykowała mu niania. Obiad po pracy jest dwudanuiowy. Zupa jest obowiązkowa, bo po pierwsze ja wszyscy uwielbiamy, a po drugie to podstawowy i najwazniejszy posiłek dnia Antosia. A drugie jest po zupa trudno sie najeśc po całym dniu. Wszystko gotuje na dwa dni i wymiennie. Czyli jednego dnia gotuje zupę (na dwa dni), a na drugi dzień drugie danie. zawsze robie to wieczorami, aby po przyjsciu z pracy móc szybko wszystko podgrzać. czasem to drugie jest takie na szybko, czasem tylko jakis schabowy z chlebkiem, czasem to ryz w sosem itd. Ale zawsze cos jest oprócz zupy. A kolacja jest skromniejsza, czasem wcale jej nie ma, jak obiad jest póxniej.
                                    Ja lubie jeśc w towarzystwie, samemu jakos wszystko mniej smakuje, no ale nie zawsze się to nam udaje.
                                    Powyższa organizacja posiłkowa dotyczy dni na tygodniu, w weekendy wszystko jest bardziej zharmonizowane i poukładane
                                    A i jeszcze jedno, mój mąz preferuje jak to ja mu podam obiad

                                    Monika + Julka 7 lat i Antoś 19 m-cy

                                    • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

                                      A ja często coś przypale. Miało być pyszne, ale sie czarne zrobiło Zawsze gdzieś wyjde z kuchni i zapomne, że sie gotuje. Ale jak nie spalę to uważam, że jest ok. NAjcześciej improwizuję i przepisów nie używam nawet do pieczenia ciast. Robie też wariacje na znane już tematy. Zawsze wychodzi coś pysznego i nowego z oklepanego nawet spaghetti. Tyle, że moje gotowanie jest bezmięsne.

                                      Iga 22m-ce

                                      • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

                                        Pochwalę się- jestem dobrą kuxcharką, lubię gotować i piec. Zazwyczaj obiad skłąda się z dwóch dań, choć nie powiem, że codziennie- różnie to bywa. Gotuję stare, dobrze znane wszystkim potrawy i lubię eksperymentować. Najlepsze są niedzielne, wspólne obiady, bo na tygodniu nie zawsze mamy czas i możliwość wspólnego posiłku. Lubię mężowi podać, lubię też przyjmować gości, coś dla nich przygotowywać. Lubię moją kuchnię – jako pomieszczenie i potrawy.
                                        A co, raz mogę się pochwalić!!!
                                        🙂
                                        Pozdrawiam.

                                        Tola i Mela

                                        • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

                                          Lubie gotowac i gotuje dobrze:-) ale nie robie nigdy dwoch dan oraz nie podaje mezowi pysznych sniadan;-) Teraz, jak jest Antek, to czasem nawet obiadu nie ma, tylko cos zamawiamy gotowego albo idziemy zjesc “na miescie” Ale raczej nie kupuje gotowych dan w sklepach i nigdy nie robie torebkowych zup. Kolacje czasem przygotowuje – wtedy cos dobrego i jakies winko:-) Powiem nieskromnie(hi hi) nieczesto zdarza mi sie zjesc cos, co zachwyciloby mnie swoim smakiem a czego nie zrobilabym sama;-) Lubie robic imprezy w domu i przygotowac cos ciekawego, nietypowego dla znajomych. Za to niespecjalnie lubie piec i robic desery. Tu sie czasem wyreczam cukiernia.
                                          Obiad staramy sie jesc wspolnie, ale nie celebrujemy jakos specjalnie, reszta posilkow jak sie uda. W weekendy staramy sie jadac razem.

                                          elik i antek 17.5 mies

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Czy jesteście dobrymi kucharkami

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general