Od początku ciąży cierpie na samoistne zwężanie się naczyń krwionośnych w piersiach.
Jest to okropnie bolesne. Takie napadowe koszmarne bóle piersi zaczynające się na brodawce i promieniujące na całą pierś, dotyczy to najcześciej obu piersi na raz albo po kolei jednej lub drugiej. W tym czasie czubek brodawki robi się bialutki (tak jakby krew tam nie dochodziła), brodawka bardzo napięta i niewrażliwa na dotyk. Trwa to kilkanaście minut i przechodzi ( w tym czasie dosłownie wyje z bólu i łzy same ciekna po policzkach) Dzieje się tak za każdym razem, kiedy do piersi dotrze zimne powietrze lub nieco ja podrażnie przy myciu lub wycieraniu na przykład. Są dni kiedy mam z tym spokój, a są dni kiedy dopada mnie to kilkanaście razy w ciągu dnia zupełnie bez powodu. Rozmawiałam na ten temat z lekarzem, który stwierdził, że po raz pierwszy w swojej praktyce spotyka się z czymś takim i nie bardzo można zrobić z tym cokolwiek.
Mój problem nie polega na tym, że to bardzo boli. Ale zastanawiam się czy nie będzie miało to wpływu na mozliwość karmienia piersią.
Czy przejdzie mi to po porodzie? Jeśli nie, to obawiam się, że nastąpi u mnie jakaś blokada psychiczna, w obawie przed tym bólem co uniemożliwi mi karmienie ( o ile będę miała czym, bo siary na razie nie mam). Bardzo się tym martwie, lekarz też nie udzielił mi jasnej odpowiedzi na ten temat.
Czy któraś z Was miała lub spotkała się z czymś takim? Może któraś wie coś na ten temat?
Pozdrawiam
lilianka
2 odpowiedzi na pytanie: Czy któraś miała lub spotkała się z czyms takim?
Re: Czy któraś miała lub spotkała się z czyms takim?
mnie czasem tak bolało podczas wypływu mleka. to był taki skurcz, ale nie az tak bolesny. kiedys zauwazyłam ze wtedy żyły na dekolcie nabrzmiewają i widac taką siec ciemnych żył pod skórą na dekolcie i piersiach (wygląda to kosmicznie). no i wtedy kapało samo. teraz jak jest mniej mleka to czuje ten skurcz (jak sie oxytocyna wydzieli przy karmieniu lub draznieniu sutków) ale jest mniej bolesny. moze u ciebie to tez taki wyrzut oksytocyny. a boli bo piersi są puste???
Ja tez siary nie miałam a w 3 dni pokarmu sie wyprodukowało dla połowy szpitala wiec tym sie nie orzejmuj.
Re: Czy któraś miała lub spotkała się z czyms takim?
Skąd ja to znam. Miałam w ciąży takie napady bólu, zawsze z powodu zimna. Po porodzie musiałam sie ciepło ubierać, bo pomimo lata i pięknej pogody, mnie marzły piersi i znowu pojawiał się ten ból. Przeszło z czasem, po miesiącu, może dwóch. Piersi potem robią się mniej wrażliwe i uodporniają się na wszystko. Pozdrawiam i nie martw się.
Anias + Kubuś (25.07.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: Czy któraś miała lub spotkała się z czyms takim?