Jestem w 26 tyg. ciąży, tydzień temu w nocy z soboty na niedzielę zaczęło mi się ciężko oddychać, nie mogłam złapać powietrza, mąż odwiózł mnie na pogotowie i tam dostałam tlen i jakiś zastrzyk ale w niedzielę w południe wylądowałam już w szpitalu, lekarz stwierdził nawrót astmy (otatnie duszności miałam ok.14lat temu), był zdziwiony bo zazwyczaj astma całkowicie zanika w ciąży! Leżałam w szpitalu 3dni, dostałam kroplówki, zastrzyki i cały arsenał inchalatorów i leków rozszeżających oskrzela. Miałam wszelkie badania i USG i z dzidziusiem wszystko jest ok ale bardzo się boję że te leki mogą mu zaszkodzić, na ulotkach pisze że niby nie powinno się podawać tych leków kobietom w ciąży chyba że zagrażają życiu jej i płodowi, i że po urodzeniu kontrolować serduszko maleństwa! nie mogę przestać myśleć o tym że przeze mnie może być chore nie – daj Bóg!!!
Czy któraś z dziewczyn miała lub ma astmę w ciąży?
Pozdrawiam 😉
Aśka z 26tyg.Dawidkiem
7 odpowiedzi na pytanie: Czy któraś z dziewczyn ma astmę?
Re: Czy któraś z dziewczyn ma astmę?
Witam! widze że mamy cosik wspólnego… mój synek też będzie Davidek ;o)))))) mój tydzień ciąży to 27 ale w zasadzie podobnie.
Powracając do tematu, to ja strasznie się boję duszności jak mi urośnie więcej brzusio, poza tym ma alergię i w nocy właśnie się budzę czasem ( z powodu duszności, niewielkich ale zawsze niepokojących). Lekarka zaaplikowała mi berotec i stwierdziła że nie zaszkodzi. Poza tym musisz iść do swojej lekarki rodzinnej na rozmowę, bo przed Tobą przecież jeszcze trzy miesiące…. brzusio urośnie i będzie uciskał więc i duszności mogą byc większe. Ja dodatkowo mam tez lek przeciwzapalny w aerozolu i biorę go na noc – po wnikliwej rozmowie z moją rodzinną i jej konsultacjami z alergologiem. Więc radzę przejść się do lekarza!!!
Poza tym nie stresuj się tak bardzo, ja też sie tak boję ale pomyśl, ile osób ma poważniejsze choroby i rodzą śliczne i zdrowe dzieci!!! Bądź dobrej myśli. Ja byłam ostatnio na usg i wszystko jest ok, a gin aż się spytał czemu tak pesymistycznie do tego podchodzę, więc glowa do góry!!!!
Kruszynka i Davidek 22.10.2003r.
Edited by Kruszynka on 2003/07/28 08:41.
Re: Czy któraś z dziewczyn ma astmę?
Ja też mam astmę. Jestem teraz w 15 tyg., niestety astma w ciąży mi się nasiliła. Nie ma reguły i nieprawdą jest, ze w ciąży zanika. U 1/3 kobiet zanika, u 1/3 bez zmian, u 1/3 pogarsza się. Ja biorę co wieczór wziewny lek rozszerzający oskrzela, alergolog kazał mi teraz zamienić go na lek przeciwzapalny, który zresztą jest sterydem (odstawiłam jeden go na początku ciąży, teraz mam brać inny).
Generalnie zasad jest taka, że należy wybrać mniejsze zło. Dla dziecka groźniejsze są duszności, więc leki trzeba brać. Nie martw się, z dzidziusiem wszystko będzie dobrze!
Pozdrawiam,
Marta
Re: Czy któraś z dziewczyn ma astmę?
małe sprostowanie nie związane z tematem 🙂 właśnie uświadomiłąm sobie, że jestem w 17 tyg (nie w 15). jakoś te 2 ostatnie tak szybko minęły, że nie zauważyłam 🙂
Pozdrawiam,
Marta
pytanko?
Dzięki za odp. Mam jeszcze pytanie – czy leki bierzecie cały czas czy robicie jakieś przerwy?, bo lekarz nic nie mówił a i ja się nie zapytałam!
Ja biorę:
– aerozol – Tilade
– proszek do inhalacji – Foradil
– Aminophyllinum
– aerozol – Budesonid forte
Czy brałyście coś z tych leków?
Pozdrawiam 😉
Aśka z 26tyg.Dawidkiem
Re: pytanko?
Niestety żadnego z tych leków nie biorę. Ale swoje leki biorę cały czas. Oprócz tego, który jest na powstrzymanie duszności i tylko wtedy się go bierze – w moim przypadku Ventolin (takie leki działają po kilku minutach, przez kilka godzin).
Skontaktuj się z lekarzem i spytaj, jak je brać.
Pozdrawiam,
Marta
Re: pytanko?
Leki biore cały czas – aktualnie beclocort 100 no i doraźnie Berotec. Misiac temu odstawiłam foradil i Tobie tez tak radzę, gdyż jak się okazało nie jest zalecany w ciąży i lepiej – tak mi poradziła lekarka po konsultacji z alergologiem – ratowac się Berotekiem. Musze Ci powuiedzieć że odstawienie Foradilu nie było takie straszne, poza tym przewertowalam caly internet i okazało się Że FORADILU nie mozna brać karmiąc piersią!!!! Więc i tak musiałabym go odstawić po urodzeniu malenstwa. Musisz isć z tymi lekami do lekarki rodzinnej a najlepiej skonsultować to jak najszybciej z alergologiem -pulmonologiem. Ja jak na razie zauważyłam że mam teraz okres dobrego samopoczucia i w zasadzie mam taką nadzieję że tak pozostanie do końca ciąży a nawet dłużej. Z tymi dusznościami to musisz wyczuć jak jest u ciebie. ja np zauważam je po tzw. obzarstwie a także zwiększonej konsumpcji potraw pszennych – dlatego unikam tego typu sytuacji.
Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrówka i radzę zasięgnąć opini innego lekarza – skoro ten był aż tak małomówny – w końcu to chodzi o zdrówko nasze i maleństwa!!!
Kruszynka i Davidek 22.10.2003r.
Re: pytanko?
Rowniez cierpie na astme alergiczna. Ataki dusznosci w ciazy znacznie sie zmniejszyly ale czasami sie zdarzaja. Moja alergolog prowadzila juz nie jedna ciezarna i dala mi nastepujece zalecenia:
– dusznosc i niedotlenienie jest gorsze dla dziecka niz leki
– jezeli sie pojawi mam brac 3-5 dni Foradil i Pulmicort (budesonid)
– jezeli mam katar lub zatkany nos krople Flixonase, bo te malo w 2% przenikaja do krwi.
Juz w 11 tygodniu ciazy musialam wziac te leki. Tez sie bardzo denerwowalam, ale mam zaufanie do swojego alergologa (lecze sie u niej 15 lat i do tej pory nigdy nie zawiodla). Z tego co czytalam Foradil jest OK. Gorzej z budesonidem. Pisza ze moze miec negatywny wplyw na plod, ale nigdzie nie podaja jaki. Wynika to z tego, ze nie zostaly przeprowadzone odpowiednie badania. A skoro nie ma pewnych danych firmy farmaceutyczne musza sie zabezpieczac i pisac ostrzezenia dla ciezarnych.
Wiec nos do gory! Poza tym moja tesciowa 33 lata temu brala leki na astme, ktore byly duzo bardziej szkodliwe niz obecne i urodzila mojego meza, ktory moze nie jest bez wad, ale raczej nie sa one wynikiem kuracji przeciw astmatycznej:))
,
Happy & Pisklak (28.01.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: Czy któraś z dziewczyn ma astmę?