Czy ktoś kozystał już z krwi pępowinowej??

Tyle się mówi o zaletach pobrania krwi z pępowiny i zamrożeniu jej i że niby jest to lekarstwo prawie na każdą chorobę waszego dziecka. Ale czy ktos już musiał z tego kożystać?? Czy taka krew po zamrożeniu do czegoś się jeszcze nadaje??

4 odpowiedzi na pytanie: Czy ktoś kozystał już z krwi pępowinowej??

  1. Re: Czy ktoś kozystał już z krwi pępowinowej??

    Czesc na imie mam Agnieszka. Czy ktos juz korzystal to nie wiem,ale troche sie ostatnio dowiadywalam na ten temat. Na duzo chorob to to moze jest ale dawka pobrana nadaje sie do jednorazowego uzytku,nie dzieli sie tego na porcje.Ja z tego jednak skorzystam. Moja lekarz powiedziala ze nie prawda jest ze niedlugo bedzie to dostepne jak zwylka krew wiec wole sie zabezpieczyc.
    Pozdrawiam

    • Re: Czy ktoś kozystał już z krwi pępowinowej??

      Rozmawialam na ten temat z moim ginem (jemu niedawno urodzily sie dzieci) i mowil ze on nie korzystal, bo z lekarskiego punktu widzenia leczona ta krwia jest tylko jedna, specyficzna odmiana bialaczki, ktora wystepuje stosunkowo zadko. Tez nie ma pewnosci czy w naszej sluzbie zdrowia nie pomyla sie i nie oddadza “Twojej” krwi komus obcemu.

      Asia i maluszek 😉 (28 tygodniowy)

      • Re: Czy ktoś kozystał już z krwi pępowinowej??

        Nie znam nikogo, kto musiał korzystać z krwi pępowinowej, ale to tym lepiej…
        Myślę jednak, że warto (jeśli oczywiście finanse na to pozwalają) zafundować swojemu dziecku taka polisę ubezpieczeniową. Dzęki niej można leczyć kilka rodzajów białczek – ostrą limfoblastyczną, mieloblastyczną, przwlekłą szpikową oraz chłoniaki nieziarnicze i chorobę Hodgkina. Komórki macierzyste, ktre zawiera krew pępowinowa potrafią odnawiać się i zamieniać we wszystkie inne komórki krwi, więc nie jest prawdą, że właściwie nie ma po co ich pobierać, bo szanse na ich wykorzystanie są żadne. Stosuje się je w leczeniu wielu innych chorób: poważnych anemii, zespołu Hurlera, ciężkich niedoborów odporności i nawet osteoporozy. Nauka o chorobach krwi jest strasznie dynamicznie rozwijącą się dziedziną, więc podobno co roku dopisuje się do listy chorób leczonych komórkami macierzystymi przynajmniej kilka.
        To ponoć prawda, że krwi pępowinowej wystarcz na leczenie dziecka do 30 kg. Ale gdzieś czytałam, że w maju tego roku pierwszy raz przeprowadzono przeszczep krwi mieszanej. Więc może za kilka lat taką krew pępowinową dziecka wymiesza się z tą pobraną od dorosłego z rodziny i wystarczy jej na “większego” chorego. Wiem, że bada się też możliwośc regenerowania za pomocą komórek macierzystych kości czy mięśnia sercowego po zawale. Może za parę- paręnaście lat krew pepowinowa dziecka uratuje życie rodzicom….
        Słyszłam prównanie, że chociaż prawdopodobieństwo stłuczki samochodowej też nie jest duże to jednak wozimy dzieci w fotelikach….. Oby nasze dzieci nigdy nie musiały korzystać z krwi pępowinowej, ale gdyby jednak musiały, a ja nie dałabym im takiego zabezpieczenia (zwłaszcza, gdy na to stać) – NIGDY BYM SOBIE NIE DAROWŁA… Tylko skąd wziąć te 2 – 3 tysiące….

        Karolcia i majowa wymarzona fasolka

        • Re: Czy ktoś kozystał już z krwi pępowinowej??

          Ja dosłownie w ekspresowym tempie podjęłam decyzję o pobraniu kp. Cały czas wahałam się ale stwierdziłam, że ponieważ sami z mężem mamy założone polisy na życie to dlaczego nasz maluszek ma nie mieć takowej. Fakt ten pierwszy koszt jest spory ok.3000zł ale pózniej rocznie płaci się 400 zł. Pomyślmy ile miesięcznie wydajemy na inne pierdoły czy głupoty. Ja zdecydowałam się na ActiVision Life. Dzisiaj przesłałam im deklarację a jutro juz dostanę zestaw do pobrania. Dodam, że termin porodu mam na 12.11, a może wydarzć się to wcześniej (byleby nie do jutra). Pozdrawiam wszystkie mamusie i trzymajcie za mnie kciuki.
          Misio

          Znasz odpowiedź na pytanie: Czy ktoś kozystał już z krwi pępowinowej??

          Dodaj komentarz

          Angina u dwulatka

          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

          Czytaj dalej →

          Mozarella w ciąży

          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

          Czytaj dalej →

          Ile kosztuje żłobek?

          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

          Czytaj dalej →

          Dziewczyny po cc – dreny

          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

          Czytaj dalej →

          Meskie imie miedzynarodowe.

          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

          Czytaj dalej →

          Wielotorbielowatość nerek

          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

          Czytaj dalej →

          Ruchome kolano

          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

          Czytaj dalej →
          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
          Logo
          Enable registration in settings - general