Słyszałam od kilku koleżanek o zbawiennym działaniu bursztynu, który łagodzi ból i [Zobacz stronę]. Chciałabym zapytać was czy korzystacie ze sprzedawanych w tym celu naszyjników? działa, czy nie działa? Wasze dzieci noszą naszyjnik przez cały czas, czy tylko w porach zwiększonego bólu? Myślę ze cos w tym musi być. Widziałam wiele stron w necie i za granicą jest to bardzo popularne. Chciała bym usłyszeć wasze opinie.
Ewa
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Czy ktos slyszal o naszyjniku z bursztynu na zabkowanie?
tak szukam… i na przyszłość też się przyda… poza tym koleżanki córka tez strasznie cierpi a ona chemii nie cierpi
w sensie ze jak bedzie np. dzieckobedzie chore i bedzie miec gorączke to przeciwgorączkowo tez nie poda bo 8 mies dziecko nie lubi (czy ile tam córka kolezanki ma )
moja K nie lubi sie ubierać a goła nie lata — “sorrry Batory” jak trzeba to trzeba
trochu bezsensu te twoje przykłady że śliniaczek na cały dzien inni zakładaja ze chemia beee, chemia to ostateczna ostateczność –zaraz po bursztynie
no napewno oszlifowany.
chemia = chemia
moje przyklady bez sensu???? “moja K nie lubi sie ubierać a goła nie lata — “sorrry Batory” jak trzeba to trzeba”
chemia = chemia
bursztyn = natura
sama zadecyduj 🙂 czy zaszkodzi?….chyba nie
Kurcze przyznam sie….moj synus ma te bursztynki.W Niemczech sa bardzo popularne i lekarze bardzo chetnie je polecaja zabkujacym dzieciaczkom
pierdu pierdu sratu tatu–najwieksze wartości lecznicze ma nieoszlifowany ani grama trudu sobie nie zadasz żeby nie wypisywać głupot
weź idz ty po szuflade bo bredzisz naprawde— no ja kończe bo widze że do tematu to ty nie jestes przygotowana….
powiedz dokładnei co to za bursztynki -na szyje je zakladasz kupujesz u jubilera czy co z tymi bursztynkami robicie
Lekarze to znaczy pediatra czy aptekarze?
mam więcej pytań… czy zostawiasz taki naszyjnik na cały dzień?
NARESZCZIE KTOS Z DOSWIADCZENIEM PRAKTYCZNYM !!!!!!!!!!
idz idz bo widze ze jestes na NIE i juz to powiedzialas 1000 razy mam nadzieje ze nie zobacze wiecej postow od Ciebie…..ignorantka
a teraz jestes zainteresowana???? no prosze
Ja kupilam u pediatry. Sa to delikatnie oszlifowane kamyczki bursztynu,kazdy osobno zawiazywany,aby w razie zerwania nie rozsypaly sie wszystkie.Zamkniecie ma “magnesowe” wiec w razie pociagniecia odpinaja sie.
Mozna tez w Niemczech kupic te bursztynki w aptece i Rossmannie.
Polecane sa tez przy zabkowaniu inne rzeczy np korzenie.Z tego co ja wiem i z czym sie spotkalam to dla malych dzieci niemieccy lekarze preferuja leki naturalne
No wreszcie ktoś kto już tego spróbował i wie o czym mówi !!!! w Rossmannie?? no to chyba jest to jednak powazne….
A czy Ty odnotowalas jakas zmiane??
tak zainteresowana lece na miotle i kupie
skoro pokazala sie mama która korzysta i umie coś o tym powiedziec a nie ino cytowac jakies fragmenty to dlaczego mam nie przeczytać —to sie nazywa poznawanie opini korzystającego —
sama nie wiem,ale uwazam, ze nie zaszkodzilo to mojemu synkowi. Czy pomoglo trudno mi ocenic.
Ja np wolalam dac takie bursztynki na szyje dziecka,ktore ponoc w kontakcie ze skora uwalniaja olejki lagodzace bol (te bursztynki sa czesto polecane tez przy zapaleniach uszu,gardla,kaszku,katarku, zapaleniu oczek) niz zloty lancuszek czy brazoletke
jesli moge to moge wkleje linka z ofertami niemieckiej apteki
albo jesli ktos jest zainteresowany to wpiszcie sobie – bernsteinkette w google
naprawde jest to bardzo poularne w Niemczech i w Anglii
chyba nie mozna ale przeslij mi na PRV
ja widzialam ze we Francji i Wloszech to tez jest bardzo popularne
Idziemy teraz na spacerek,
ale tak od siebie dodam, ze polecam.
Nie zaszkodzi,a moze pomoc.
dzieki Kanapka za opinie mam nadzieje ze jeszcze ktos z DOSWIADCZENIEM sie odezwie
Jestem tak zdesperowana dzisiejszym dniem, że może spróbuję. A kolor spódnicy i krój mają znaczenie?
W sumie…jakby tak kilka kropel tej nalewki do mleka
Ale to chyba karalne…
O kwasie bursztynowym to samo od razu pomyślałam, że komuś się pomyliło…że to nie z kamyczkow.
edit: na zachodzie europy i na wyspach też naciągaczy nie brakuje
Jak w każdym kraju, bez względu na kontynent…
Wracając do źródeł….kiedyś dzieciom na uspokojenie dawało się mak zawinięty w pieluszkę do ssania…ponoć działało
przepraszam, ale właśnie się posikałam ze śmiechu
Znasz odpowiedź na pytanie: Czy ktos slyszal o naszyjniku z bursztynu na zabkowanie?