czy kupujecie gotowe dania?
mam na myśli zupy w paczce, obiady w słoikach itp…
zdarza mi sie czasem mieć zły dzień i wtedy nie mam ochoty na nic a tym bardziej na stanie przy garnkach. dziś też tak było i kupiłam zupe w paczce i już. ale mąż tez miał chyba zły dzień bo marudził,że to, że tamto i w końcu wypalił, że jego mama miała 3 dzieci i zawsze obiad był…
Oj, nie powiem już jaką wiązankę puściłam łącznie z tym że może sobie iść do swojej mamusi.
ale mam juz taki charakter że lubię jak każdy jest zadowolony i męczy mnie to. ale w końcu czy musze robić z siebie taką kurę co tylko stoi dla zadowolenia męża przy garach i pichci obiadki ( najlepiej jeszcze dwudaniowe zakończone deserem) !?
przepraszam, że przynudzam ale leży mi to na sercu…milego wieczoru
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Prezent dla nauczyciela na koniec roku. Te pomysły to strzał w dziesiątkę!
Najlepsze prezenty na Dzień Dziecka dla pięciolatki. 9 rozwijających i kreatywnych propozycji
Piękne życzenia dla dziecka. Czego życzyć dziecku z okazji ważnych uroczystości?
Strój rodziców na komunię dziecka. Jak się ubrać na uroczystość? Najciekawsze propozycje i inspiracje
Koniec roku maturzystów 2024. Kiedy uczniowie poznają swoje oceny i przystąpią do egzaminów?
- Rodzice.pl
- Forum
- NA KAŻDY TEMAT
- Tematy, których nie znalazłam w forum
- czy kupujecie gotowe dania?
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: czy kupujecie gotowe dania?
Kupuję i mój mąż nigdy nie marudził…………….
pozdrawiam
A gdzie można wykupić takie jedzonko-ja też chcę!!!!!!!!!!!!!!!!!
pozdrawiam
Kupuję i mąż nie marudzi:) cieszy się,że wogóle coś jest do zjedzenia;)Czasami nawet sam cos zakupi żeby spróbować czy “to coś” jest dobrehmmm
moj to nawet nie kaze mi obiadu gotowac, zebym sie nie meczyla… zawsze mowi ze cos na szybko przygotujemy… (na dzis chcialam mu wyjac piersi kurczaka, zeby je potem na szybko usmazyc – a raczej zgrilowac, do tego grecka salatka; ale stwierdzil ze sobie barszczyk krakusa odgrzeje i do tego pierogi odmrozi);
w zyciu nie uslyszalam zarzutu ze nie ma obiadu…
Ja raczej sama gotuję. Staram się robić obiad na 2-3 dni. Dodatkwoo robię na tyle spore porcje, żeby część mrozić i wtedy mam na jakiś dzień “gotowca” ze swojego zamrażalnika.
Ale u mnie jest o tyle dobrze, ze co bym nie zrobiła to mąż ładnie zjada i nigdy nie kręcił nosem. Nie wiem, czy ja tak dobrze gotuję, czy on taki mało wymagający 😉
Dodam jeszcze, że jestem w domu na wychowawczym, a Błażej chodzi do przedszkola, więc mam teraz na to czas.
Ja nie kupuję, bo….. Nic mi nie smakuje, nie ma to jak domowe jedzonko 🙂
rzadko ale sie zdarza ze cos kupie
Laminjo, gratulacje 🙂
Laminjo, dołączam sie i ja do gratulacji!
Dzięki dziewczyny! Czekajcie jeszcze 1,5 miesiąca wtedy będzie czego :p
tak tak ale ukrywac to przez te 7 miesiecy to tez niezly wynik – godny gratulacji 😉
wlasnie 😀
hihihi
najlepsze jest to, że ja się nie ukrywałam. Siedziałam sobie spokojnie na marcówkach/lutówkach. Potem długo nie mogłam wejść na forum z powodów technicznych, w grudniu byłam w rozjazdach, teraz wreszcie mam więcej czasu to sobie suwaczek nawet zrobiłam 😀 Kurcze, szkoda że zrobiłam sobie ten suwaczek – byłoby wesoło gdyby pod koniec lutego pojawił się wątek, że urodziłam :p
byloby 🙂
ale tak tez jest wesolo – przynajmnije dla nas o 1,5 mies radosci wiecej
Ja również…
ani ja – wiadomosc za krotka 😉
ja też nie, obiad szykujemy zazwyczaj razem jak mąż wróci z pracy (np. wczoraj o 20:30 :p). Ale u nas nie jada się skomplikowanych dań – takie się je u rodziny, w restauracji albo znajomych 😉 Czasami w weekendy.
Ja kupuję, a pewnie, czasem trzeba sobie ułatwiać życie. Dla mnie ważniejsze są inne zajęcia, jak jestem gdzieś poza domem powiedzmy i dziecko dobrze się bawi to nie wracam szybko “bo obiad musi być na 15”, najwyżej tego dnia zjemy później. Teraz jeszcze mam łatwiej w tym względzie bo o 12 Emi je w przedszkolu to tak szybko nie zgłodnieje, jeśli dam jej jakiś deser w domu to mogę spokojnie gotować nasz obiad na 16 (jakoś tak mi wychodzi), a mąż i tak zjada o 17:40 jak wraca z pracy. No i robię jedno danie, ale raczej wystarczy by się najeść. Jak mam np. zupę drugi dzień to właśnie często dokupuję jeszcze jakieś pierożki, albo sama robię naleśniki czy coś takiego “lżejszego”, to mam dwa dania, ale najczęściej jedno. Mąż nie narzeka i tak musi troszkę się odchudzić 🙂 A jak ma jakiekolwiek wątpliwości (nie do jedzenia ale np. wychodzenia/wybierania się razem z domu) to mu mówię: na co dzień sama wychodzę z domu z dwójką dzieci, muszę je ubrać i wyszykować, jakbyś zobaczył jak to jest ot byś nie pospieszał” – przyznaje mi rację.
Niech mężowie, którzy narzekają najpierw doświadczą tego jak to jest mieć ileś dzieci w domu i robić domowe obowiązki! Wszystko niestety jest kosztem dziecka – mogę ugotować dwa dania ale o wiele mniej pobawię się wtedy z Emilką, a gdy na dodatek muszę zajmować się niemowlakiem to na zabawę nie wystarczyłoby czasu. A co jest ważniejsze?
O – to samo u mnie. Mąż nawet mi często każe nie robić niczego dla niego – sam bierze z lodówki co chce. Nigdy nie kręcił nosem, nawet jak je coś czego nie lubi – tuńczyka nie lubi np.
A z gotowych to kupuję makaron, budynie, kisiele, pyzy ziemniaczane, pyzy na parze, sosy uncle ben i inne do makaronu, często kupuję gotowe mieszanki sałat, ugotowane buraczki. Czasem kupię surówkę, świeżo wyciskane soki, kostkę sojową, puszkowane sałatki bonduelle, pierogi mrożone.
Nie kupuję zup i pizzy (ble)
pizzza – miaaaaaaaaaaaaaaaaam 😀
NIE
jesli sama nie bedziesz zadowolona, to co Ci z zadowolenia meza?
slowo-klucz:kompromis
i nie daj sie swojemu dobremu sercu za bardzo 😉
Znasz odpowiedź na pytanie: czy kupujecie gotowe dania?