Czy lekarze dobrze zrobili ?

Czy lekarze dobrze robią mówiąc o przypuszczeniach w sprawie chorób, bez wcześniejszych badań potwierdzajacych diagnozę?
Ja przezyłam horror. Miałam cc ( nagle spadło tętno płodu ) ze znieczuleniem ogólnym. Kiedy wybudziłam się z narkozy pokazali mi moją śliczną córeczkę i powiedzieli, że prawdopodobnie ma zespol Downa i trzeba zrobić badania genetyczne. Na początku byłam taka szczęśliwa, że mam już swoje ukochane dziecko, że ta wiadomość nie zrobiła na mnie wrażenia. Aż przyszła bezsenna noc… Najbliższa rodzina – mąż, dziadkowie o tym wiedzieli i też się strasznie martwili. Po dwóch dniach, kiedy zaakceptowałam ten fakt i rodzina też, kiedy doszliśmy do wniosku, że to nie ma znaczenia, że tym bardziej będzie kochane, zebrało się kilku pediatrów z ordynatorem i stwierdzili, że zespołu Downa na pewno nie ma. Powiedzieli mi, że to tak wyglądało tylko po porodzie, że wszystkie podejrzane objawy cofnęły się i nie trzeba robić nawet badań genetycznych. W wypisie ze szpitala i w książeczce zdrowia Hani nie ma śladu o zespole Downa…
Czy tak powinno być? Czy nie powinni najpierw sprawdzić, upewnić się, a dopiero potem mówić o tym pacjentom?
Ja dopiero teraz mogę o tym spokojnie napisać…
Co o tym myślicie?
Dodam, że teraz Hania rozwija się świetnie i motorycznie i intelektualnie. Jest pogodna i bystra.
Pozdr.

mama Hani ( 18. 11. 2003 )

39 odpowiedzi na pytanie: Czy lekarze dobrze zrobili ?

  1. Re: Czy lekarze dobrze zrobili?

    co za konowały!!!! Tak poważna diagnoza!!! Wyobrażam sobe co czułaś!

    Kaśka z Natusią (Dwulatką 🙂

    • Re: Czy lekarze dobrze zrobili?

      U nas niestey brakuje dobrych specjalistów. Sama się o tym przekonałam.
      Ale to co Tobie zrobili to już draństwo
      Gabrysia z Dominiką

      • Moje USG….

        Na początku muszę napisać ze ciąża była dla mnie okresem kiedy z moim dotychczas końskim zdrowiem ciągle coś się działo. Uwieńczeniem tego byla cukrzyca ciążowa. Drżałam więc cały czas o to żeby mały urodził się zdrowy. Wszystkie badania USG robilam w ciąży prywatnie, jednak na to jedno zdecydowalam się pójść na tzw. kasę chorych.
        Na początku badania lekarz stwierdzil że mam bardzo duży brzuch i czy nie pomyliłam daty ostatniej miesiączki, podważył przy tym kompetencje lekarzy wykonujących wcześniejsze badania USG. Następnie przystąpił do badania i wiesz co z mężem usłyszeliśmy? Że pan doktor widzi cztery nogi, cztery ręce, dwa serca i jedną głowę… Co więcej pokazywał to tak sugestywnie że to zobaczyliśmy… Po czym polecił wykonać badanie na lepszym sprzęcie…. Szok!
        Bliźniaki mogą być, ale na Boga, w jednym kawałku… Strachu najedliśmy się co niemiara. Oczywiście okazało się że aparat się zepsuł i nastąpiło załamanie fal bla bla bla…
        Tego samego dnia jak szaleni pojechaliśmy do Warszawy potwierdzić tę diagnozę- oczywiście nie potwiwrdziła się – chłopiec -sztuk raz:) Dodam jeszcze że miało to miejce podczas operacji rozdzielenia tych syjamskich sióstr – obie zmarły.
        I co wy na to?

        Gosia i Kubuś 18.11.2003

        • Re: Czy lekarze dobrze zrobili?

          Ja mysle, ze lekarze powinni Ci mowic o swoich podejrzeniach. Moj maly jak sie urodzil mial problemy z oddychaniem i wyladowal na intensywnej terapi. Mielismy rozmowe z lekarzem i od razu przedstawil nam najgorsza i najlepsza wersje i, ze dowiemy sie jak jest po 2ch dniach bo trzeba zrobic badania krwi.Okazalo sie, ze wszystko cacus,ale przezylam koszmar przez te dwa dni. Mimo to ciesze sie, ze lekarze byli z nami szczerzy.Jakbys sie czula gdyby Ci tylko powiedzieli, ze musza zrobic badania i ze pewnie wszystko jest dobrze a po 2ch dniach..bach!!,jakis koszmar?Wydaje mi sie, ze tak powinno byc,powinnismy wiedziec o najczarniejszych obawach lekarzy.

          Monia i Tymonek (08.08.03)

          • Re: Czy lekarze dobrze zrobili?

            Koleżance po porodzie padiatra powiedziała że jej dziecko będzie napewno upośledzone (niedotlenienie).
            Dziewczyna ma dwa latka i rozwija sie świetnie.
            Szkoda słów.

            Ksantia i Tobiasz 14m-cy

            • Re: Czy lekarze dobrze zrobili?

              Chyba nic gorszego nie można zrobić. Jest znaczna różnica pomiędzy podejrzeniem, a czymś co można nazwać “uzasadnionym podejrzeniem”.
              Przecież ta “diagnoza” została postawiona tuż po porodzie, bez żadnej obserwacji, bez zastanowienia się.
              To tak jakby celowe znęcanie się nad matką.
              Co innego, gdy lekarz jest pewien, wykonał choćby proste badania, albo jest pewny objawów.
              Oczywiście, że nawet najgorsza prawda jest lepsza od kłamstwa ale musi to być prawda.
              Cudownie,że Haneczka jest zdrowa ale współczuję tego przez co musiałaś przejść Ty i Twoja rodzina.

              Pozdrawiam

              lwica z Natalką 05.11.2003

              • Re: Czy lekarze dobrze zrobili?

                Jakby mi powiedzieli o badaniach to przecież i tak bym sie zapytała po co, co jest nie tak i efekt byłby ten sam. Chodzi mi o to, że powinni zrobić te badania bez mojej wiedzy i potem mi powiedzieć, na przykład o wymazie z żołądka dowiedziałam się po fakcie.
                U ciebie była inna sytuacja. Ja wiem, że przeżyłaś koszmar, ale u ciebie działo się coś konkretnego, w tej sytuacji musieli to powiedzieć. Ale u mnie w czasie czekania na wyniki nic by się nie wydarzyło. Poza tym szok jest ten sam – czy zaraz po porodzie, czy później, z tą różnicą że po porodzie – po cesarce człowiek nie najlepiej się czuje, w końcu to operacja.
                Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale z któregoś twojego postu wynikało, że mieszkasz w Gdańsku. Może mówimy o tym samym szpitalu…

                mama Hani (18. 11. 2003)

                • Re: Moje USG….

                  Rzeczywiście szok, nie wiem jak to przeżyliście. Dobrze, że z tego stresu wcześniej nie urodziłaś. Cieszę się, że wszystko jest dobrze.
                  Twój synek urodził się tego samego dnia co Hania !

                  mama Hanulki ( 18. 11. 2003)

                  • Re: Czy lekarze dobrze zrobili?

                    …z drugiej strony lepiej jak lekaz powie, ze cos podejrzewa a okaze sie ze jest ok, niz przegapi cos powaznego mowiac ze jest ok. czasem badania tyle trwaja, ze w miedzyczasie moze okazac sie ze bedzie z pozno…. w koncu lekarze powiedzieli Ci ze prawdopodobnie ma Downa a nie na 100% i ze trzeba zrobic badania (a co gdyby nic nie mowili a zaczeli robic badnia, bez twojej wiedzy, to przeciez niedozwolone, czy gdyby zaczeli cos robic i by Ci nie mowili czy nie denerwowala bys sie bardziej?)?

                    znajomemu mojego urodzila sie corka, lekarka na ktorejs wizycie powiedziala to samo : zespol Downa. kobieta wrocila do domu z placzem, ojciec sie rozesmial i wyjol swoje zdjecia zdziecinstwa, wygladal na azjate, nazwiska nie podam, ale jest ono tatarskiego pochodzenia…. i sprawa sie wyjasnila, nie bylo Downa…

                    …z drugiej strony wiem jak to jest z lekarzami, Jagoda miala niepotzrebna operacje, zeby chocoaz przeprosili przyznajac sie do bledu ( w jej przypadku nie bylo 100% pewnosci przed operacja).

                    Agnieszka mama Jagody(09-10-97) i Kamili(03-04-03)

                    • Re: Czy lekarze dobrze zrobili?

                      Ja bym chciala wiedziec wszystko od samego poczatku, niezaleznie od rokowan . Chyba bym ich tam rozniosla jakby mysleli ze moje dziecko ma downa czy wogole jest chore, robili badania i powiedzieli dopiero po dokladnym upewnieniu sie.

                      • Re: Czy lekarze dobrze zrobili?

                        Mieszkalam w trojmiescie,w Gdyni,ale rodzilam na Islandii,bo tutaj mieszkam od kilku lat. Po przeczytaniu reszty postow musze przyznac, ze mowimy zupelnie o innych sytuacjach i innych realjach. Tutaj opieka medyczna jest o niebo lepsza a ja wiedzialam, ze lekarze wiedza co robia,mialam do nich zaufanie.Dlatego kiedy mowili o 2ch opcjach wiedzialam, ze wiedza o czym mowia. Twoja sytuacja to faktycznie bylo jakies besensowne gadanie i straszenie.W Polsce raczej bym sie bala[mam takie przeswiadczenie, ze niewielu lekarzy przejmuj sie losem pacjenta]. Moj maly mial problemy z oddychaniem i podejrzewali u niegi infekcje bakteryjna,po wynikach przeswietlenia. Na szczescie po badaniach krwi [i szpiku bodajrze ]okazalo sie, ze nie ma bakterii ani w krwi,ani w mozgu. Nie wiem jak jest w Polsce ale tutaj odzialy intensywnej terapii dla noworodkow sa rewelacyjnie wyposarzone,maly mial podlaczona aparaturke ktora pokazywala poziom tlenu we krwi i oczywiscie tetno. Nie mowiac o tym, ze mialam do niego dostep 24 godziny na dobe a pielegniarki byly cudowne,ogolnie inna bajka. Ciezkie przezycie ale wspominam je z ulga bo po nim zdalam sobie psrawe, ze caly czas wiedzialam, ze maly jest w dobrych rekach i tego zycze wszystkim mamom,dobrych,doswiadczonych pedjatrow,wrazliwych na dobro dziecka

                        Monia i Tymonek (08.08.03)

                        • Re: Czy lekarze dobrze zrobili?

                          a ja bym wolała, żeby lekarz informował mnie o swoich obawach, a już najgorszą rzeczą dla mnie w szpitalu było gdy nie chciano mnie poinformować jaki badania Ali robią. Uważam, że rodzice powinni być informowani o badaniach, lekach i przebiegu leczenia. To moje dziecko i mam prwo wiedzieć o wszystki co go dotyczy.

                          • Re: Czy lekarze dobrze zrobili?

                            Dziękuję ci za te słowa. Jest mi bardzo miło, że ktoś rozumie o czym ja piszę. Moja mama jak dzisiaj przeczytała mojego posta to miała łzy w oczach, bo jej się wszystko przypomniało. Ja też nie mogę o tym zapomnieć, ciągle wracam do tego myślami. żal mi tych chwil zaraz po porodzie, kiedy powinniśmy cieszyć się z narodzin dziecka. Ja dopiero po kilku dniach wysłałam sms-y do znajomych, że mi się córeczka urodziła, bo wcześniej nie wiedziałam, co napisać.
                            Ale myślę że z czasem wrócę do równowagi, bo Hanulka daje mi tyle szczęścia i radości każdego dnia.

                            mama Hani ( 18. 11. 2003)

                            • Re: Czy lekarze dobrze zrobili?

                              Ja też mam tatarskich przodków, trochę skośne oczy, a na zdjęciach z dzieciństwa wyglądam tak samo jak Hanulka zaraz po urodzeniu !

                              mama Hanulki

                              • Re: Czy lekarze dobrze zrobili?

                                ten oddział Intensywnej Terapii Noworodka, który ja znam jest identyczny jak w Twoim opisie (to dotyczy również pielęgniarek i lekarzy), z jedną różnicą: o 21 opuszczaliśmy salę aby znów 0 8 rano pojawić się przy dziecku, ale jeżli byliśmy dłużej lub przyszliśmy wcześniej, np mój mąż bywał tam przed rozpoczęciem pracy czyli o 6:30, nikt nas nigdy nie wypraszał i nie poganiał, a gdy byłam jeszcze pacjentką szpitala mogłam pójść do Ali o każdej porze

                                • Re: Czy lekarze dobrze zrobili?

                                  ja mam tatarskich przodkow ale daleko, moja mama miala panienskie nazwisko Zuk, i od dziadka, przez moje mame po moje corcie mamy grupe krwi B (to azjatycka grupa krwi)….

                                  ale co do Twojej sprawy, to dobrze ze wszystko dobrze sie skonczylo, a o podejrzeniach powinni mowic nawet jesli nie maja pewnisci z tym ze kobieta powinna byc (jesli mozna tak powiedziec) w lepszym stanie, powinni powiedziec w takiej sytuacji najpierw mezowi i on powinien powiedziec kobiecie, bo on najlepiej wie jak i kiedy to powiedziec…

                                  Agnieszka mama Jagody(09-10-97) i Kamili(03-04-03)

                                  • Re: Czy lekarze dobrze zrobili?

                                    Satutatory i aparaty do mierzenia cisnienia krwi i tętna są na każdym oddziale noworodkowym, są lekarze i lekarze :-(, ale nie generalizujmy w taki sposób opieki w Polsce….

                                    Kaska i Nadia 10 m

                                    • Re: Czy lekarze dobrze zrobili?

                                      Przemyślałam sprawę i tak też bym uważała jakbym przez to nie przeszła. Ale w wypadku zespołu Downa wcześniejsza diagnoza nic nie zmienia. To nie jeswt choroba, którą da się wyleczyć. Nie zastanawiasz się wtedy jakiej metody leczenia użyć, czy zmienić szpital na bardziej specjalistyczny ( no chyba że temu towarzyszą inne wady np. serca ) Hania dostała 10 pkt w skali Apgar, a doświadczeni lekarze powinni odróżnić zniekształcenia poporodowe od wad genetycznych. Na zespół Dawna składa się cały zespół objawów więc wysuwając takie przypuszczenie powinno się przemysłeć czy jest to zespół wad, czy tylko pojedyńcze cechy osobnicze.

                                      mama Hanulki ( 18. 11. 2003 )

                                      • Re: Czy lekarze dobrze zrobili?

                                        Moim zdaniem, nie tylko zle zrobili, ale wręcz byli beznadziejni!! Brak słów na takie coś!! Oczywiście,że lekarze muszą informować rodziców, ale nie jak nie są pewni. W sprawach dzieci powinni być bardziej delikatni dla rodziców. Np. u mojej córeczki podejrzewano wylew do ukladu nerwowego zaraz po porodzie. Miała mieć zrobione USG główki i nikt w szpitali mi o tym nie powiedział. Potem przyszła do mnie pani doktor i oznajmiła- “…obawialiśmy się wylewu, ale USG nie wykazało żadnych zmian. Nie mówiliśmy pani wcześniej,żeby się pani niepotrzebnie nie denerwowała..”..I chwała za to lekarzom!! Nie wyobrażam sobie co bym przeżywała, a już i tak miałam dość zmartwień. Także rozumiem co musiałaś przeżyć- współczuję. Ale staraj się o tym nie myśleć już. Najważniejsze,że Twoja córeczka jest cała i zdrowa, a ci lekarze to konowały i tyle!!!Pozdrawiam

                                        Niki23 i styczniowa Nineczka

                                        • Re: Moje USG….

                                          o rety ! nie zazdroszczę przeżyć !!!

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Czy lekarze dobrze zrobili ?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general