Czy macie wyobraźnię kulinarną?

No właśnie, chodzi mi o to, że jak widzicie jakiś nowy, często abstrakcyjny przepis to możecie sobie wyobrazić smak, ocenić czy będzie smakowało?
Bo ja nie mogę i jak widzę w przepisie rzeczy, które często pozornie do siebie nie pasują to omijam szerokim łukiem i raczej nie eksperymentuje. Nie mogę wyobrazić sobie smaku.

Np. połączenie ananasa i kurczkaka w sałatce było dla mnie nie do wyobrażenia…. aż do momanty gdy spróbowałam na jakiejś imprezie i teraz jest to najczęstsza sałatka u mnie w domu.
A jak czytam większość sałatek to mi się włos jerzy 😀 np z dodatkiem rodzynek. Ostatnio zastanawiam się nad nalesnikami z brokułami i słonecznikiem prażonym, podobno pycha… Ale kurcze nie mogę się zdobyć na zrobienie tego hmmm czy tylko ja tak mam?
hehehe wiem wymyślam sobie problemy 😀

16 odpowiedzi na pytanie: Czy macie wyobraźnię kulinarną?

  1. w sumie to ja się nad tym nie zastanawiam, wystarczy że jakiś składnik (lub kilka) mi podchodzi i robię, jak jest coś czego nie lubię to nie dodaję, albo następnym razem robię według własnej wersji
    wyobraźni raczej nie mam, ani kulinarnej ani przestrzennej ani jakiejś dekoracyjnej… niestety

    • Zamieszczone przez ciapa
      Ostatnio zastanawiam się nad nalesnikami z brokułami i słonecznikiem prażonym, podobno pycha… Ale kurcze nie mogę się zdobyć

      Ciapa dawaj ten przepis:)
      naleśniki lubię:)
      brokuły lubię:)
      smazony słonecznik lubię:)

      Oj też nie zawsze mogę sobie wszystko wyobrazic. Szczególnie potrawy z przyprawami,których nie używam

      • Ciapa-nie jesteś sama-też tak mam:(

        • nie, ale ja tez nie lubię gotować i mi nie zależny na tym- za wyjątkiem świąt i przebłysków 2-3 razy w roku

          • Myślałam, że pytasz o to czy np. potrafiłabym z niepasujących pozornie składników wyczarowac coś extra. Nie.

            Ale jak widzę dziwny przepis, to się go nie boję:) wręcz uwielbiam!

            • Zamieszczone przez ahimsa
              Myślałam, że pytasz o to czy np. potrafiłabym z niepasujących pozornie składników wyczarowac coś extra. Nie.

              Ja mam taka kumpelą, która czaruje i podziwiam ja normalnie. Albo czytamy przepisy i ona mówi to musi być ekstra w smaku i robi jakąś abstakcyja potrawę.
              Ja jak patrzę na tą Nigellę to mnie z obrzydzenia czasami aż rzuca, chodzi mi o połaczenie dziwnych składników i w życiu bym się nie zdobyła na taka potrawę.
              Mieso to dla mnie mieso, niemogę sobie wyobrazić w nim slwiek, jabłek, orzechów, rodzynek, czy płatków migdałów 😀
              Chcociaż tutaj też się przemogłam i robię schab Moniki PJ również na święta 😀 i tez bardzo sceptycznie podchodziłam do przepisu i długo trwało zanim sie przemogłam :d

              Zazraszczam włąśnie takiej odwagi kulinarnej

              • Zamieszczone przez kotuś
                Ciapa dawaj ten przepis:)

                Okej kumpela ma mi napisać jak je dokładnie robi to zamieszcze przepis. Ona je bardzo zachwalała twierdziła, że cała jej rodzina szaleje na ich punkcie.

                • Muszę nieskromnie przyznać 😮 że mam sporą wyobraźnię kulinarną. Po przeczytaniu przepisu wiem w przybliżeniu jak coś będzie smakowało.
                  Sama też czasem wymyślam swoje kombinacje. Wtedy wiem nawet dokładnie jak będzie smakować albo jakiego smaku pożądam 😀
                  Mam to po mamie 😀
                  😉

                  • ani wyobraźni, ani talentu

                    • jakoś nie mam problemów z wyobraźnia kulinarna ani żadną inną/

                      • a ja wyobraznie mam

                        tylko checi do gotowania brak…

                        ja zwykle jak czytam przepis to potrafie stwerdzic czy mi zasmakuje, lubie nietypowe połączenia – na słodki dodatek. teraz do wszystkiego sypie suszoną żurawine. jest super w sałatkach. ale to akurat nie mój pomysł. No ale niektórych rzezcy nie zjem i juz – np – nie lubie obcych warzyw – kabaczek, patison, szparag – fuj.
                        no i nigdy nie robie nic z przepisu. zawsze cos zmienie. generalnie traktuje przepisy jako sugestie

                        • Zamieszczone przez JoannaR
                          Muszę nieskromnie przyznać 😮 że mam sporą wyobraźnię kulinarną. Po przeczytaniu przepisu wiem w przybliżeniu jak coś będzie smakowało.
                          Sama też czasem wymyślam swoje kombinacje. Wtedy wiem nawet dokładnie jak będzie smakować albo jakiego smaku pożądam 😀
                          Mam to po mamie 😀
                          😉

                          Ja mam wyobraźnię, ale głównie jesli chodzi o dania słodkie… 😀 I torty lubię robić. I wszystko co słodkie to lubię jeść, pewnie dlatego mam nascie kg nadwagi…

                          • Naleśniki z brokułami.
                            Ciasto staandardowo ale dodaje się trochę curry.
                            Farsz: brokuły, ugotować podzaiabać widelcem, do konsystencji jaka nam pasuje. Do tego serek topiony – duży na dużą brokułę lub dwie mniejsze i słonecznik wedle uznania. Słonecznik można ;lekko podprażyć. Podobno wychodzą super, spróbuję po świtach pewnie, ni mogę spobie wyobrazić smaku 😀

                            • Zamieszczone przez EwkaM
                              ani wyobraźni, ani talentu

                              Jak cudnie, nie jestem sama 😀

                              • Zamieszczone przez ciapa
                                No właśnie, chodzi mi o to, że jak widzicie jakiś nowy, często abstrakcyjny przepis to możecie sobie wyobrazić smak, ocenić czy będzie smakowało?
                                Bo ja nie mogę i jak widzę w przepisie rzeczy, które często pozornie do siebie nie pasują to omijam szerokim łukiem i raczej nie eksperymentuje. Nie mogę wyobrazić sobie smaku.

                                Ja ci to.
                                Kompletnie wyobraźni kulinarnej pozbawiona

                                • nie wiem, czy mam wyobraznie, raczej bym sie o to nie posadzala
                                  ale potrafie mniej wiecej odtworzyc z glowy jakis przypadkowy smak: ot, jem cos i potem gotuje sama te sama potrawe bez przepisu
                                  czasami nie wychodzi, ale to ryzyko wpisane w eksperymentowanie

                                  no i uwielbiam takie niekoniecznie konwencjonalne przepisy

                                  brokul z jakimikolwiek ziarnami to zawsze dobry pomysl, tak p drodze;)

                                  Znasz odpowiedź na pytanie: Czy macie wyobraźnię kulinarną?

                                  Dodaj komentarz

                                  Angina u dwulatka

                                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                  Czytaj dalej →

                                  Mozarella w ciąży

                                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                  Czytaj dalej →

                                  Ile kosztuje żłobek?

                                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                  Czytaj dalej →

                                  Dziewczyny po cc – dreny

                                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                  Czytaj dalej →

                                  Meskie imie miedzynarodowe.

                                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                  Czytaj dalej →

                                  Wielotorbielowatość nerek

                                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                  Czytaj dalej →

                                  Ruchome kolano

                                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                  Czytaj dalej →
                                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                  Logo
                                  Enable registration in settings - general