W sumie to chyba zadaje sobie to pytanie retorycznie…. Jeszcze nie moge w to uwierzyc. Bardzo pragne tego maluszka, ale szansa zatrzymania go w sobie oddala sie coraz bardziej:( Jestem w 37 dniu ciazy. Poniewaz jest to ciaza zagrozona (rok temu poronilam w 12 tyg.) badalam poziom bhcg i niestety wczoraj wynosil tylko 75 a trzy dni temu 70 wiec przestal rosnac. Jeszcze nie krwawie ale bardzo sie boje. Czy ktoras z was tez tak miala i udalo sie utrzymac ciaze?
Gdyby sie jednak nie udalo to prosze odpowiedzcie mi czy bede musiala miec wykonywany zabieg? Bardzo sie tego boje bo juz rok temu jeden mialam.
Ninka
[Zobacz stronę]
20 odpowiedzi na pytanie: czy mam jeszcze szanse?
Re: czy mam jeszcze szanse?
ninko kochanie co na to lekarz?napis zkoniecznie
Re: czy mam jeszcze szanse?
Ninka…
Bardzo mi przykro ale pamiętaj, że nie wszystko stracone. Zgłoś się od razu do szpitala bo nie ma na co czekać!!!
Czy będziesz miała ewentualnie zabieg zależy od tego czy zaczniesz krwawić…bo wtedy płód sam wyjdzie… Ale jeżeli będzie to ciąża obumarła to pewnie będą chcieli zrobić zabieg..chociaż czasami każą czekać.
Nie mówmy jednak o zabiegu bo wszystko będzie dobrze!!
Bądź spokojna i zgłoś się do lekarza…może taki przyrost bhcg nie jest zły?
trzymam kciuki i daj znać co powiedział lekarz,
Marti z aniołkiem i wielką nadzieją
Re: czy mam jeszcze szanse?
Wczesniejsze wyniki bhcg byly ladne.
W 12 dniu po owu – 18
w 14 – 27
w 16 – 70
U lekarza bylam z powodu ostrych boli w prawej pachwinie ale on stawial na sciegna przy macicy. Zbadal mnie dokladnie i zrobil usg. Nie wiedzial nic niepokojacego, zarodka jeszcze nie zobaczyl bo to byl dopiero poczatek 5 tyg. Dzwonilam wczoraj do niego i kazal zwiekszyc dawke duphastonu do 4 tabl. na dobe i w poniedzialek mam przyjsc na usg. Nie krwawie i nic nie odczuwam wiec chyba do szpitala nie ma sensu isc. A na poziom bhcg i tak nie mamy wplywu…. Na bocianie lekarz odpisal mi, ze zdarzaja sie takie przypadki zatrzymania bhcg a potem ciaza rozwija sie prawidlowo. Sama juz nie wiem co o tym myslec.
Jedyne co odczuwam to ogromny strach:(
Ninka
[Zobacz stronę]
Re: czy mam jeszcze szanse?
ninko rozumiem cię ja od tzrech miesiecy walczę o mojego dzidziusia.jestem w 3 mc.
posłuchaj moze wszystko jest ok.Jezeli lekarz nie zareagował jakoś drastycznie.musisz niestety poczekac.wiem jakie to trudne ale myslę ze bedzie ok
MASZ!!!
Ninko, masz szanse, raz jeszcze to powiem. Już były takie przypadki gdy ciąza nadganiałą chwilowy zastój. Może gdbyś tak tego dokładnie nie monitorowała to byś nawet nie wiedziała. Wierzę podobnie jak lekarz na bocianie, że wszystko jeszcze się ułoży i maluszek nadgoni pięknie te stracone dni. Mówiłam Ci juz jakie maiłam zamieszanie z betą w 9 i 10 tygodniu ciazy. Moze inne dziewczyny z podobnymi doświdczeniami również sie podzielą ta wiedzą.
Trzymam kciuki i wierzę, że BĘDZIE DOBRZE!!
Ciepło i serdecznie pozdrawiam
ika z małym słoneczkiem marcowym
Re: czy mam jeszcze szanse?
Ninka??????????
Nic nie wiem, co się dziej???
Jednego czego jestem pewna: NIE DENERWUJ SIĘ TAK!
Wiesz że to szkodzi a teraz masz myśleć o swojej kruszynce! Musisz wierzyć że wszystko będzie dobrze. Ikkunia ma rację że gdybyś tak nie monitorowała tego wszystkiego to cieszyłabyś się z ciąży a nie drżała przez cały czas…
Trzymam za ciebie kciuki!!!
Pozdrawiam cieplutko
Magda
Re: czy mam jeszcze szanse?
Witaj,
U mnie było podobnie i niestety nie krwawiłam,jajo obumarło i tyle. Miałam wykonywany zabieg. Strasznie to przeżyłam ale mam nadzieję,że u ciebie będzie wszystko ok.
Trzymam kciuki za was i pozdrawiam
Sylwia
Re: czy mam jeszcze szanse?
Nineczko trzymam kciuki, nosek do góry musi być wszystko dobrze :0)
Kasiek
Re: czy mam jeszcze szanse?
Ninko trzymam za Was mocno kciuki. Na pewno są jeszcze duże szanse na utrzymanie tej ciąży – to może być tylko chwilowy zastój.
Re: czy mam jeszcze szanse?
Ninka, wierze, że wszystko będzie dobrze, nie przejmuj sie, bo pogorszysz sprawę.
Monika
Re: czy mam jeszcze szanse?
Ninko,
całym sercem jestem z Tobą! Bądź dzielna i nie denerwuj się,proszę,
Sciskam-Anita
Re: czy mam jeszcze szanse?
Ninka, szkoda że dopiero teraz weszłam na forum ale jestem po szpitalu i staram się nie siedzieć przy komputerze długo. Proszę Cię, nie rezygnuj. Ja miałam także w tej ciąży problemy z hcg. Poziom może rósł prawidłowo ale cały czas nie miałam w normie. wszystko na początku wyglądało okropnie, właściwie lekarze nie dawali mi duzych szans (chyba oprócz mojego ginekologa). W szpitalu beta mi stanęła i zaczęto mnie szykować na zabieg. Przeżyłam koszmar, nie mogłam w to uwierzyć i powiem Ci…że wszysłam ze szpitala, po krwotoku, wypisałam się na własne żadanie by zrobić sobie usg (bo na szpitalne usg czekałam tydzień i nie zapowiadało się, że zrobią mi je szybko – nie wiem na co czekali). Moj ginekolog jest wspaniały, nie rezygnował nawet na chwilę i sam kazał mi wierzyć (choc było cięzko). Teraz maluszek ma się dobrze, nie robie już bety. Zaczęłam 9 tydzień i widziałam juz 2 razy bijące serce. Mam nadzieję, że dalej będzie dobrze.
Ninka, jeśli chcesz wiedzieć więcej o moich hcg podaję Ci moj nr gg na priva….bo nie chciałabym tu straszyć ludzi moimi koszmarnymi przejściami.
Ściskam gorąco, trzymam kciuki…..proszę napisz do mnie jak dostaniesz mój nr gg.
Kasia
Re: czy mam jeszcze szanse?
Ninus,Sciskam cie mocno. Prosze nie zamartwiaj sie. Trzymam kciuki by beta zaczela rosnac!!!!!!!!!!!!
wiesiolek.castagnus.witB.E
Re: czy mam jeszcze szanse?
Ninko,
Co u Ciebie…??? Proszę daj nam znać, że wszystko ok… bo m kciuki bieleją już ze ściskania za WAS!
Na pewno jest ok.
Marti z aniołkiem i wielką nadzieją
Re: czy mam jeszcze szanse?
Marti dziekuje za zainteresowanie:) U mnie niestety nie wiele sie wyjasnilo.W macicy widac cos co ma 4mm i nie koniecznie musi byc ciaza (slowa lekarza). Mam przyjsc na nastepne usg za tydzien. Nie pozostaje mi nic innego jak czekac…
Mam jeszcze malenki plomyczek nadziei.
Ninka
[Zobacz stronę]
Re: czy mam jeszcze szanse?
Ninka,
w którym Ty jesteś tygodniu? Nie chce mi się wierzyć, że lekarz nie potrafi powiedzieć co to jest w macicy co ma 4 mm jeżeli już tam jest…
Jesteś z Warszawy? Mogę polecić Ci mojego gina, który ma jeden z najlepszych aparatów USG…tylko dwa są takie dobre w Warszawie..jestem pewna, że dowiesz się więcej.. bo to czekanie dwa tygodnie to koszmar…tylko to jest płatne jakieś 110 pln…..
Jak chcesz to daj znać….
I trzyma się…myślę o Tobie,
Marti z aniołkiem i wielką nadzieją
Re: czy mam jeszcze szanse?
Marti bardzo Ci dziekuje za pomoc ale niestety jestem z Opola. Na usg bylam w szpitalu. Faktycznie bylo widac tylko jakas mala plamke cala czarna wiec pewnie jesli to pecherzyk to bez widocznego zarodka. Zaplacila bym kazda cene za dobre usg ale Warszawa to dla mnie za daleko. Niestety musze wiec czekac na dalszy rozwoj wypadkow…
Jeszcze raz dziekuje:)
Ninka
[Zobacz stronę]
Re: czy mam jeszcze szanse?
Ninka,
Wielka szkoda :-(( on by Ci na pewno wiele powiedział a ja nie chcę, żebyś się męczyła bo oczekiwanie jest najgorsze.. proszę daj znać jak będziesz miała konkrety!
I pamiętej, że jeszcze wszystko może się okazać w porządku i tej wersji się trzymamy!
Marti z aniołkiem i wielką nadzieją
Re: czy mam jeszcze szanse?
Ninko troche mnie nie bylo, nawet nie wiedzialam o twojej ciazy! Ciesze sie, ze ci sie udalo i trzymam kciuki, zebys urodzila zdrowego bobasa!!!
Gosia
[Zobacz stronę]
Re: czy mam jeszcze szanse?
Nika,
z tego co ja wiem, to bete bada się do pewnego momentu, potem nie ma sensu, bo wyniki nie sa miarodajne, a podobno beta nawet spada. Z resza jak popatrzeć na normy to widac, że ta sama wartośc moz być dla ciąży w różnym wieku.
szanse są zawsze
myśl pozytywnie i będzie dobrze i przestań badać tą betę.
Znasz odpowiedź na pytanie: czy mam jeszcze szanse?