Witam serdecznie. Jestem tu poraz pierwszy i bardzo chciałabym zadać Wam pytanie. Ale od początku: Od dłuższego czasu staramy się z mężem o dzidzusia i jak dotychczas bez efektów. Mierzę temperaturę i chodzę do lekarza. Lekarz ustawił mnie hormonalnie więc pod tym względem jest dobrze. I teraz mam pytanie. Miałam okres ale twał on krócej niż zwykle bo tylko 4 dni (a zawsze trwa 7 dni). Nie spadła mi temperatura lecz ciągle jest na poziomie 37 stopni (a moje niskie temperatury to 36,3 stopnie). Taka temperatura utrzymuje się już 26 dni. Czy mamy już powód do radości? Jak myślicie?
Motylek
12 odpowiedzi na pytanie: czy mogę się cieszyć?
Re: czy mogę się cieszyć?
mysle ze tylko test ciazowy odpowie na to pytanie!
powodzenia
Re: czy mogę się cieszyć?
Możliwe, że jesteś w ciąży! Najlepiej zrób test domowy albo jeszcze lepiej idź do lekarza na beta HCG(daje ponoć 100% pewność). No i jeżeli to ciąża to na USG też powinno być już coś widać. Masz tyle możliwości. Skorzystaj z nich -po co żyć w niepewności.
Pozdrawiam Asia
Re: czy mogę się cieszyć?
Koniecznie zsprawdź betę, i tak trzeba w ciązy sprawdzacjak rosnie, jeżeli to fasolka to oznacz progesteron. A jak wyniki toksoplazmozy i cytomegalii?
Re: czy mogę się cieszyć?
Dzięki. Ale nie jestem zorientowana jak się to sprawdza… Proszę o więcej szczegółów. Dziś idę do lekarza na wcześniej umówioną wizytę więc mam nadzieję że się czegoś dowiem. Ale chętnie dowiem się jak sprawdza się tą betę. Tych badań toksoplazmozy i cytomegalii nie robiłam ale będę robić. Ile to kosztuje?
Motylek
Re: czy mogę się cieszyć?
Toksoplazmoza jest dość droga (ok. 100zł).
Beta HCG 20 zł. (To proste badanie hormonu z krwi, więc nie trzeba być na czczo)
U mnie trzeba je zrobić do ok. godz. 10-11. ale wyniki są jeszcze tego samego dnia wieczorem.
Pozdrawiam Asia
Re: czy mogę się cieszyć?
W labolatorium prosisz o badanie betaHCG z krwi, po 48 godzinach powtarzasz, bo ważne jest jak rośnie /wynik powinien się podwoić/ Toksoplazmoze i cytomegalię warto zbadać przed staraniami i w trakcie ciąży. Badasz je na początek w obu klasach IGG i IGM czy byłaś chora i czy jesteś.
pozdrawiam i daj znać powizycie
Re: czy mogę się cieszyć?
Dziś byłam u gina i coś ciekawego zobaczył. Ale mimo wszystko skierował mnie na badanie HCG bo nie był w stanie stwierdzić czy to ciąża. Mówił coś o prawdopodobieństwie ciąży biochemicznej. Czy mam się bać?
Motylek
Re: czy mogę się cieszyć?
No i dalej nic nie wiem. Jutro robię badanie HCG i może wtedy poznam odpowiedź. A co wiesz o ciąży biochemicznej? Wspominał lekarz coś na ten temat ale dla mnie to za mało. Czy jeżeli taka ciąża jast to znaczy że się dalej rozwija, czy że już jej nie ma? Skoro coś zobaczył na USG to chyba coś jest ale nie byl w stanie określić czy to już się udało czy nie…
Motylek
Re: czy mogę się cieszyć?
Ale co właściwie powiedział Ci lekarz?
Jestes w ciąży czy byłaś?
przytaczam Ci fragment artykułu:
“Czasem pomimo implantacji pojawia się okres (zła gospodarka hormonalna, nieprawidłowy rozwój zarodka, wady anatomiczne macicy itd.). O tym, że kobieta była w ciąży dowiaduje się dzięki testom na hormon HCG z krwi lub moczu. To tzw. ciąża chemiczna, bo badanie ginekologiczne nie było w stanie jeszcze jej potwierdzić. ”
Nie wiem tylko czy chemiczna i biochemiczna to to samo.
Po zrobienu bety wszystko sie wyjaśni.
Trzymam kciuki. Asia
Re: czy mogę się cieszyć?
Na usg na tym etapie cięzko cos zobaczyć /nie wiem który to byłby tydzień/ badanie z krwi potiwrdzi ciążę /tylko pamiętaj, że trzeba je powtórzyć za 48 godzin i sprawdzić jak przyrasta. Do tego oznaczyłabym progesteron.
Wszystko mam nadzieję będzie dobrze.
Re: czy mogę się cieszyć?
Lekarz po obserwacji USG stwierdził zgrubienie śluzówki co świadczy o owulacji w poprzednim cyklu i może świadczyć o ciąży. Ale jeżeli to jest ciąża to może być ciąża biochemiczna a na tym etapie nie może jej stwiedzić i skierował mnie na HCG. Dziś już jestem po badaniu i czekam do środy… Mam pytanie: Czy jeśli test nie wykazał ciąży to czy badanie krwi może ją wykazać? Ja już całkiem zgłupiałam. Cały czas mam wysokie temperatury a test wskazał jedną kreskę…
Motylek
Re: czy mogę się cieszyć?
Lekarz po obserwacji USG stwierdził zgrubienie śluzówki co świadczy o owulacji w poprzednim cyklu i może świadczyć o ciąży. Ale jeżeli to jest ciąża to może być ciąża biochemiczna a na tym etapie nie może jej stwiedzić i skierował mnie na HCG. Dziś już jestem po badaniu i czekam do środy… Mam pytanie: Czy jeśli test nie wykazał ciąży to czy badanie krwi może ją wykazać? Ja już całkiem zgłupiałam. Cały czas mam wysokie temperatury a test wskazał jedną kreskę…
Motylek
Znasz odpowiedź na pytanie: czy mogę się cieszyć?