czy pozwoliłybyście (prawie) 8 latce…

przeczytać “Fatwę”?

Bo ja się łamię…
Dotychczas uważałam, że skoro dziecko sobie radzi (i niekoniecznie są to “Pamiętniki Fanny Hill” ;)) to może czytać wszystko. Ja tak czytałam i jakoś mnie nie zdeprawowało (“Pamiętniki…” też, ale byłam nieco starsza ;)).

Ale moja młoda zabrała się za “Fatwę”
Myślałam, że po 2-3 stronach odłoży, ale mija 3 rozdział…
A ja się łamię.
Chyba trochę boję się też rozmów po… Albo tego, że nie zapyta, tylko sobie po swojemu w głowie ułoży, trudno przewidzieć jak…
A wiem, że jak ja zacznę temat to pewnie mnie spuści…

Co zrobiłybyście?

22 odpowiedzi na pytanie: czy pozwoliłybyście (prawie) 8 latce…

  1. mowisz o tej ksiazce o babce (chyba brytyjka), ktora wydala sie za egipcjanina?
    bo jesli tak, to tam sporo opisow przemocy, ktore mna wstrzasnely
    chyba bym probowala dziecku cos innego podsunac

    • Akurat ‘Fatwy’ nie czytalam, ale kilka o podobnej tematyce tak.
      Nie pozwolilabym wg. mnie to zdecydowanie zbyt ciezka lektura jak dla 8 latki.

      • zdecdowanie nie, jest mnóstwo książek bardziej odpowiednich dla dzieci w tym wieku

        • nie… nie wyobrażam sobie Kamili (9lat), ani by kilka lat temu czytała do Jagoda…

          • Chyba raczej nie…. aczkolwiek nasz 10 latek łyknął Folwark Zwierzęcy… też miałam obiekcje ze choć tematyka inna niż ksiązki o którą pytasz, ze to za “cięzki kaliber” dla dziecka…

            Wydaje mi się, że to jednak zależy od dziecka.

            • Nie sądzę,żeby była to odpowiednia lektura dla dziecka w tym wieku.
              Ale z drugiej strony jak zakażesz – tym bardziej zachęcisz ją do czytania…

              • Zamieszczone przez zuzelka83
                Nie sądzę,żeby była to odpowiednia lektura dla dziecka w tym wieku.
                Ale z drugiej strony jak zakażesz – tym bardziej zachęcisz ją do czytania…

                No właśnie siedzę i myślę JAK zakazać…
                Qrcze: z filmami nie mam obiekcji: mówię nie wolno, jesteś za młoda i koniec ;). W czym książka jest inna ?

                Na razie luzik ;): młoda choruje i pojechała na tydzień do babci: tam mają Disney channel, więc nie podejrzewam, żeby się za książkę chwyciła (chociaż przypilnowała, żeby spakować…)

                Ja czytałam “wszystko”, ale jednak tego typu książek wtedy poprostu nie było… Pod kołdrą we wczesnej podstawówce to kojarzę Wisłocką i “Skiroławki” chyba tylko…

                • Zamieszczone przez kurczak
                  Pod kołdrą we wczesnej podstawówce (…) “Skiroławki” chyba tylko…

                  we wczesnej???? ja w późnej (ale nie mniej w ukryciu).. koleżanki rodzice mieli i ukratkiem podebrałyśmy…

                  …co do “Fatwy” może skoro jest u babci jakimś cudem niech książka u babci zostanie jak będzie wracać, a potem babcia może komuś porzyczyć i ten ktoś odda za kilka lat??? tak niechcący a w domu coś innego podsunąć???

                  • Zamieszczone przez awkaminska
                    we wczesnej???? ja w późnej (ale nie mniej w ukryciu).. koleżanki rodzice mieli i ukratkiem podebrałyśmy…

                    …co do “Fatwy” może skoro jest u babci jakimś cudem niech książka u babci zostanie jak będzie wracać, a potem babcia może komuś porzyczyć i ten ktoś odda za kilka lat??? tak niechcący a w domu coś innego podsunąć???

                    Ale po co w takie podchody się bawić?
                    Jeśli uważam, że książka nieodpowiednia dla dziecka, to mu po prostu o tym mówię, zabieram książkę i już

                    • Zamieszczone przez beamama
                      Ale po co w takie podchody się bawić?
                      Jeśli uważam, że książka nieodpowiednia dla dziecka, to mu po prostu o tym mówię, zabieram książkę i już

                      czasem jak się otwarcie powie że “nie” to tym bardziej dziecko będzie chciało przeczytać (nawet jeśli się sensowanie wytłumaczy dlaczego “nie”)… na zasadzie zakazanego owocu….

                      • Nie i wytłumaczyć dlaczego, analogicznie jak przy filmach
                        choć domyślam się, że nie zawsze jest to łatwe

                        • Zamieszczone przez awkaminska
                          we wczesnej???? ja w późnej (ale nie mniej w ukryciu).. koleżanki rodzice mieli i ukratkiem podebrałyśmy…

                          Kojarzę, że to było u mojego ojca w Mielcu, więc musiałam mieć mniej niż 9 lat, bo wtedy się już wyprowadzili… Niewiele zrozumiałam, ale skoro schowali przede mną to przeczytałam ;). Ale chyba tylko pierwszy tom… Drugie podejście (ze zrozumieniem) dopiero na studiach zrobiłam.

                          W późnej to już się nie kryłam – nie miałam nikogo kto mógłby mi czegoś zabronić…

                          • Zamieszczone przez awkaminska
                            …co do “Fatwy” może skoro jest u babci jakimś cudem niech książka u babci zostanie jak będzie wracać, a potem babcia może komuś porzyczyć i ten ktoś odda za kilka lat??? tak niechcący a w domu coś innego podsunąć???

                            eee…. nie będę przecież wszystkich “zakazanych” książek z domu wyprowadzać…
                            Chyba

                            Z “podsuwaniem” problemu nie ma: Aśka czyta (tak jak mój mąż, ja tak nie lubię) kilka książek na raz. Teraz o ile wiem, ma jeszcze zaczęte “Ronja…” i “Tajemnica szyfru Marabuta” i jakąś lekturę…

                            • Zamieszczone przez kurczak
                              No właśnie siedzę i myślę JAK zakazać…
                              Qrcze: z filmami nie mam obiekcji: mówię nie wolno, jesteś za młoda i koniec ;). W czym książka jest inna ?

                              Na razie luzik ;): młoda choruje i pojechała na tydzień do babci: tam mają Disney channel, więc nie podejrzewam, żeby się za książkę chwyciła (chociaż przypilnowała, żeby spakować…)

                              Ja czytałam “wszystko”, ale jednak tego typu książek wtedy poprostu nie było… Pod kołdrą we wczesnej podstawówce to kojarzę Wisłocką i “Skiroławki” chyba tylko…

                              Wislocka tez po kryjomu czytałam:D
                              Ale Skirolawki odkrylam dopiero w LO…. Aha i w podlawkowym obiegu krązyl po klasie Markiz de Sade- w podstawowce:D

                              Dodam- nie zaczęłam dzieki tej lekturze uprawiać seksu;) Nie wiem jak bym tu postąpiła…. Nie czytałam tego, więc nie wiem.

                              Jesli są sceny np. urywania głów i gwałtów itd. to chyba bym nie dała jednak.

                              ksiązka to dla mnie coś innego niż film ( nie wiem czemu ale tak mam), od trudnych tematów i tak sie nie ucieknie.
                              Wczoraj jakoś nam z M. wyszła rozmowa na temat oddawania narządów po śmierci- i ku mojemu zdziwieniu- M. kategorycznie się nie zgadza na oddanie narządów komuś….. Będe z nim gadać o tym.

                              • Zamieszczone przez kurczak
                                kilka książek na raz. Teraz o ile wiem, ma jeszcze zaczęte “Ronja…” i “Tajemnica szyfru Marabuta” i jakąś lekturę…

                                u mnie Jagda tak czyta, lektura + wszystko inne… i to od 2 klasy ciągle coś czyta… pamiętam że na jakimś etapie chciała “Imię Róży” ale jej powiedziałam że jeszcze nie bo to trudna książka ale teraz bym już pozwoliła (obecnie czyta chyba coś o Borgiach)…

                                • ja tez tak czytam – kilka naraz i najchetniej z kilku koncow: teraz czytam stara chmielewska, biografie villas, koncze cos hammonda i vargas llosa zaczety

                                  • Książki nie czytałam tylko opis i recenzje
                                    Nie pozwoliłabym
                                    Młody ma świadomość, że pewne rzeczy są zarezerwowane dla dorosłych i akceptuje to

                                    • Zamieszczone przez szpilki
                                      ja tez tak czytam – kilka naraz i najchetniej z kilku koncow: teraz czytam stara chmielewska, biografie villas, koncze cos hammonda i vargas llosa zaczety

                                      Ja tak nie umiem…
                                      Nawet jak mi się zdarzy, że przerwę czytanie jakiejś książki i wezmę się za inną, to przy “powrocie” zaczynam od początku.
                                      Ale nie czytam od deski do deski, tzn. zaglądam do dalszych rozdziałów.

                                      • Zamieszczone przez ahimsa

                                        Jesli są sceny np. urywania głów i gwałtów itd. to chyba bym nie dała jednak.

                                        ksiązka to dla mnie coś innego niż film ( nie wiem czemu ale tak mam), od trudnych tematów i tak sie nie ucieknie.

                                        Urywania głów nie ma, gwałt jest…
                                        Poza tym jest dużo sytuacji zderzania się kultur, opisu codziennego życia w biednych dzielnicach… W sumie nie chcę (chyba) jej tego zabierać, skoro czuje się na siłach przez to przebrnąć i rozumie co czyta…
                                        Film to co innego – siedzi się i ogląda niezależnie od możliwości percepcji…

                                        Muszę pogadać z córką, ale jeśli będzie chciała dalej czytać to poprostu książkę ocenzuruję. I postawię warunek, że jak nie będzie coś rozumiała to ma się zwrócić do mnie a nie do koleżanek. I już.

                                        • Zamieszczone przez kurczak
                                          Urywania głów nie ma, gwałt jest…
                                          Poza tym jest dużo sytuacji zderzania się kultur, opisu codziennego życia w biednych dzielnicach… W sumie nie chcę (chyba) jej tego zabierać, skoro czuje się na siłach przez to przebrnąć i rozumie co czyta…
                                          Film to co innego – siedzi się i ogląda niezależnie od możliwości percepcji…

                                          Muszę pogadać z córką, ale jeśli będzie chciała dalej czytać to poprostu książkę ocenzuruję. I postawię warunek, że jak nie będzie coś rozumiała to ma się zwrócić do mnie a nie do koleżanek. I już.

                                          Ja bym nie patrzyla pod katem czy zrozumie, bo pewnie tak skoro to madra dziewczynka, ale martwilabym sie czy udzwignie…. Bo ja sama po przeczytaniu np. ‘Spalonej’ dlugo nie moglam sie ogarnac, jest mi ciezko pogodzic sie z tym, ze takie rzeczy na swiecie maja miejsce….mimo, ze jestem dorosla
                                          Ta ksiazka moze miec wplyw na ksztaltowanie sie Jej swiatopogladu, ze stosunkiem do mezczyzn wlacznie…..
                                          Ja bym sie bala, no ale wiadomo Twoje dziecko, Ty znasz Ja najlepiej i decydujesz:)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: czy pozwoliłybyście (prawie) 8 latce…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general