ta zla passe.
Gdyz Darek zostal definitywnie zwolniony z pracy, do dzis nie otrzymal zaleglej wyplaty i nie mamy doslownie z czego zyc, zalegamy z rachunkami, do tego moj brat wymysla na darka rozne niestworzone rzeczy i chowa sie za kolegami z pracy ze oni to mowia.
Jak dzis sprawdzilam te informacje to okazalo sie nieprawda a brat wkurzony zadzwonil, wyzwal mnie i rzucil sluchawke twierdzac ze bruzdze w rodzinie ale chyba on pierwszy zaczal niz ja:-( rozgadujac w pracy dlaczego darka zwolniono.
Nie mam juz sily tak samo jak Darek gdyz wszyscy sa przeciwko nam czujemy sie jak tredowaci, jedynie kto nas wspiera to moi rodzice i mama od darka z babcia.
A do tego dzis moj szanowny braciszek ktory byl majstrem od darka stwierdzil ze tak darkowi nabruzdza w papierach ze juz nigdzie nie dostanie pracy ale dlaczego i za co przeciez on nic nie zrobil gdyz mial sie sam zwolnic a nie ze oni go zwalniaja.
Boze daj nam sily bo chyba sie psychicznie wykonczymy i jak tu dalej zyc???
Narazie szukamy rozwiazania oby jak najszybciej bo jak dalej tak bedzie jak teraz to nie wiem jak sie to wszystko skonczy.
zalamani
Aga i dzieci
9 odpowiedzi na pytanie: Czy przelamiemy w koncu …
Re: Czy przelamiemy w koncu…
Rzeczywiscie macie trudna sytuacje….:( Najgorzej, ze klopoty sie pietrza…Jak to mowia “gdzie jest cienko – tam sie rwie” Ale pamietaj, ze zawsze po chudych latach, przychodza tluste. Mam nadzieje ze u was to nie beda lata i zycze zeby dobra passa przyszla jak najszybciej!
kleeo i Natalia (ur.26.07.02))
Re: Czy przelamiemy w koncu…
dziekujemy za wsparcie to jest nam teraz najbardziej potrzebne i oby twoje slowa sie spelnily.
pozdrawiamy
Aga i dzieci
Re: Czy przelamiemy w koncu…
Życzę Wam jak najszybszego uporania się z tymi problemami. Trzymam za Was kciuki.
Pozdrawiam
Marta i Anastazja (04.01.03)
Re: Czy przelamiemy w koncu…
;(((( To przykre… Pamiętaj – jeżeli się kochacie to nie bedzie nigdy beznadziejnie. Kiedy wszystkiego brakuje trzeba najbardziej uważać na najcenniejszy skarb (miłość), bo jego też łatwo zaprzepaścić. Kto kocha nigdy nie będzie biedny, a los lubi być przewrotny… Kto wie co spotka was jutro… może wygracie na loterii?
Agnieszka i Olo [Zobacz stronę]
Re: Czy przelamiemy w koncu…
masz racje to jest w zyciu najwazniejsze, pieknie to napisalas:-) dziekujemy
Aga i dzieci
Re: Czy przelamiemy w koncu…
popieram- miłość najważniejsza- z tą loterią to faktycznie kto wie…. Na wszelki wypadek kup losa 🙂
trzymam kciuki, jestem z Wami.
wcale nie jesteście sami !!!
/
Re: Czy przelamiemy w koncu…
Ale z tego co widze to nie tylko mi tak zle idzie, chyba takie czasy kryzysowe mam nadzieje ze w koncu wyjdziemy i tylko nie my na prosta czego zycze wszystkim jak i sobie:-)
Aga i dzieci
Re: Czy przelamiemy w koncu…
Wszystko bedzie dobrze, zobaczysz. A plotkami sie nie nalezy przejmowac. Nie sa tego warte. Kazdy z nas ma te zle dni, miesiace, lata. Tak jak dziewzyny pisza – najwazniejsza jest milosc, bez niej nie ma nic.
Tak na tabene, to niedlugo wyjezdzam i zrobie wiesz co, jak obiecalam:) Pozdrawiam serdecznie!
BADZCIE DOBREJ MYSLI!!!!
Anetka i Adaś (29.04.02)
Re: Czy przelamiemy w koncu…
podpisuję się “rękami i nogami” po tym, co napisała Gosiek :-))
Kaśka z Natunią (1 rok plus miesiąc)
Znasz odpowiedź na pytanie: Czy przelamiemy w koncu …