Czy są dzieci

które zupełnie nie potrafią się same bawić, rysować, robić cokolwiek?
Mówię tu o dziecku, które nie potrafi samo spędzić 5 minut, nie chodzi mi o jakąś dłuższą zabawę.
Jak rysuje to potrzebuje, żeby siedzieć obok i też rysować (na jej rysunku), jak zabawa lalkąś to też wspólna, układanie puzzli – trzeba chociaż siedzieć i patrzeć, gra na komputerze – to samo.

22 odpowiedzi na pytanie: Czy są dzieci

  1. Mój Patuś zawsze chciał, żebym się z nim bawiła. Teraz mu to jakoś przeszło. Ale zdarza się, że chce żebym przy nim siedziała. A ma ponad 7 lat.

    • O tak- są, ten syndrom nasilił się po pojawieniu się brata 😉

      • Było takie dziecko.
        Zmieniło się jak poszło do przedszkola. Nawet brat nie przeszkadza :D.

        • skad ja to znam?

          aaa wiem, mam taki egzemplarz w domu!

          • znam takie jedno,
            czasami ma przypływ dobroci i nie chce mojego towarzystwa.
            az sama nie wiem co wtedy z soba począc:)

            • różnie,
              ma dni ze sama przez pół dnia
              ale też są dni gdy słyszę “w co się pobawimy”

              • Na szczęście nie :). Nawet roczna Lenka potrafi się pobawić sama, albo z siostrą, choć ma różne dni…

                • Zamieszczone przez karabella
                  Mój Patuś zawsze chciał, żebym się z nim bawiła. Teraz mu to jakoś przeszło. Ale zdarza się, że chce żebym przy nim siedziała. A ma ponad 7 lat.

                  Czyli jest nadziejahmmm, odległa, ale jest 🙂

                  • Zamieszczone przez aniast
                    O tak- są, ten syndrom nasilił się po pojawieniu się brata 😉

                    o tak
                    po pojawieniu się brata niektórzy potrzebują towarzystwa nawet w łazience hmmm

                    • Zamieszczone przez kurczak1
                      Było takie dziecko.
                      Zmieniło się jak poszło do przedszkola. Nawet brat nie przeszkadza :D.

                      U nas przedszkole nic a nic nie zmieniło.

                      • Zamieszczone przez tysiaczek
                        skad ja to znam?

                        aaa wiem, mam taki egzemplarz w domu!

                        :D;)
                        witam w klubie

                        • Zamieszczone przez aoh
                          znam takie jedno,
                          czasami ma przypływ dobroci i nie chce mojego towarzystwa.
                          az sama nie wiem co wtedy z soba począc:)

                          Moja jeszcze nie miała przypływu dobroci (nie zasłużyłam? Zamotany;)).
                          Mam mniej więcej spokój gdy się z koleżanką bawi.

                          • Zamieszczone przez Klucha
                            różnie,
                            ma dni ze sama przez pół dnia
                            ale też są dni gdy słyszę “w co się pobawimy”

                            zazdroszczę

                            • Zamieszczone przez ajax
                              Na szczęście nie :). Nawet roczna Lenka potrafi się pobawić sama, albo z siostrą, choć ma różne dni…

                              no drugi egzemplarz też mi się trafił samowystarczalny, potrafi sam poleżeć w leżaczku 😀
                              na szczęście
                              odpukać
                              Ulka jako niemowlak jak nie spała to płakała i dopiero na rękach się uspokajała

                              • Zamieszczone przez olencja
                                które zupełnie nie potrafią się same bawić, rysować, robić cokolwiek?
                                Mówię tu o dziecku, które nie potrafi samo spędzić 5 minut, nie chodzi mi o jakąś dłuższą zabawę.
                                Jak rysuje to potrzebuje, żeby siedzieć obok i też rysować (na jej rysunku), jak zabawa lalkąś to też wspólna, układanie puzzli – trzeba chociaż siedzieć i patrzeć, gra na komputerze – to samo.

                                szczęśliwie akurat ten problem mam z głowy. oboje potrafią się bawić sami, a najchętniej razem, matka im nie potrzebna.

                                • U nas ten młodszy ma taki syndrom… Nagle każe się zajmować TYLKO i wyłącznie NIM! Hrabia…

                                  • Mój Adam tez taki jest-wiecznie pobaw sie ze mna,poukładaj puzzle,nawt bajki nie lubi sam w pokoju oglądac.Wrrrrr…
                                    Maja to co innego-potrafi sie zająć sama sobą,jak idzie do innego pokoju to wiem że nic nie zbroi.Adama trzeba non stop kontrolowac,bo ma takie pomysły,że hej….

                                    Doorta i

                                    • Olka – witam w klubie przyklejonych mam – rzadko zdarza się, że dziecko nie potrzebuje mojej obecności, a ja w szoku nie wiem, co z czasem robić;)

                                      • Zamieszczone przez olencja
                                        o tak
                                        po pojawieniu się brata niektórzy potrzebują towarzystwa nawet w łazience hmmm

                                        Mówisz?
                                        Moja bez rodzenstwa a i tak wiecznie potrzebuje mojego towarzystwa…. Jesli jest sama z tatą albo babcią, to nie ma problemu – towarzystwo konieczne nie jest (w koncu od roku ma wymysloną siostre Karoline). Do kibla z nią chodze, bo wtedy moje dziecko czuje wyjątkowo silną potrzebe przytulenia sie do mnie. Samodzielna zabawa gdy jestesmy tylko we dwie zdecydowanie odpada. A faktem jest, ze w domu albo rozwiązuje jakies zadania w zeszytach cwiczena albo uklada puzzle, ewentualnie w cos gramy – nic wiecej. Czasami udaje mi sie tylko siedziec obok, ale często dostaje tez swoją część zadania. Ja nawet towarzysze podczas oglądania Clifforda 🙂 Nie narzekam – potrzebuje mnie to ma, kiedys pewnie jej sie odmieni 🙂 A na razie w trakcie takiej zabawy (i nie tylko) obdziela mnie całuskami, ściska co chwile, mówi ze kocha – warto 🙂

                                        • Tak, wiem, że warto, wiem, że za tym zatęsknię jak mi powie “mamo, jadę na wakacje sama” 😉
                                          Po prostu myśłałam, że to z czasem minie, albo osłabnie, a to trwa już prawie 4 lata 😎

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Czy są dzieci

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general