Dziewczynki, ostatnio sporo u nas watkow o wlosach; jedna chce zapuszczac, druga scina dredy… No wlasnie, ja mam odwrotny problem (problem – bo OD ZAWSZE mialam dlugie i to by byla zmiana juz NA ZAWSZE) i serdecznie prosze Was o rade.
Dla zainteresowanych umieszczam link, gdzie opisalam co i jak 😉 i wkleiam kilka fotek. Mam nadzieje, ze nie uznacie mnie za prozna lale 🙂 dlatego, ze poruszam taka kwestie w taki sposob. Wyglad naprawde nie ma dla mnie wielkiego znaczenia, ale tu chodzi o cos wiecej. Nie wiem, czy rozumiecie, o co mi chodzi…
Ja i moj Mateusz majowy ’05
28 odpowiedzi na pytanie: CZY SCINAC WLOSY???
Re: CZY SCINAC WLOSY???
Prózna lala niezłe okreslenie 😉 ale wracając do tematy jestem na NIE…… moze dlatego ze kiedyś obciełam długie włosy a teraz mam problem zapuscić bo zawsze sie skusze na jakieś cięcie 😉
Pozdrawiam i owocnej decyzji 🙂
Ps obejrzałam fotki niezle rozciągliwa ta kiecka 😉
Re: CZY SCINAC WLOSY???
Majóweczko…Ja jestem na NIE…obcinaniu, szczególnie Twoich.
Mozesz podciac troche koncówki, jesli chodzi o zdrowy wlos, ale ja bym na krótko nie scinala. Tym bardziej, ze jesli bys byla pewna ze tego chcesz, to juz dawno bys to zrobila.
Kolezanka z pracy, która rok temu miala piekne dlugie wlosy, sciela je i teraz doczepia sztuczne…
Zycze dokonania slusznej decyzji:)
Gosia i Olivia (26.06.05)
Re: CZY SCINAC WLOSY???
O matko ale brzuszek to mialas duuuuuuuuuuuuuuuuuzzzzzzzzyyyyyy Ciekawe czy tym razem mi taki tez urosnie bo w ciazy z Marta mialam maly.
Ale do rzeczy!!!
Jestes piekna, mloda, szczupla kobieta a te wloski choc sliczne to moim zdanie za dlugie. Jak szczerze to szczerze. Kojarza mi sie z nimfa. Bedac na Twoim miejscu na pewno skrocilabym je u dobrego fryzjera, do dlugosci mniej wiecej za lopatki. Moze jakos fajnie pocieniowalabym koncowki? Na pewno zadne tam “szwedki” i inne cuda bo kobieta moim zdaniem wlosy musi miec dlugie i koniec!
Ja sama cale zycie chodze w dlugich, takich wlasnie za lopatki, i tez mam tyle razy ochote na odmiane ale jak widze jak maz patrzy na mnie z zalem to wymiekam i odpuszczam! Potem ciesze sie ze nie obcielam bo w koncu wlosy mam naprawde fajne!
A moze zrob sobie jakies delikatne pasemka, baleyage, w kolorze popielaty blond przy okazji tego ciecia? Ja naturalne wlosy mam w takmi kolorze jak Twoj ale swoja przygode z farbowaniem tez zaczelam od baleyag’u i tak przeszlo w blond na calosci. Powiem Ci ze naprawde czuje sie w tym kolorze super! Fakt ze przy blondzie podstawa to naturalny odcien, nie zadne zolcie. Ale kupujac dobra farbe np Les Blondissimes L’OREAL masz praktycznie gwarancje dobrego koloru bo Twoj kolor naturalny tez jest jasny.
Podsumowujac:
Moja propozycja to ciecie za lopatki, moze z jakims fajnym cieniowaniem koncowek plus baleyage. Pal licho ze niemodny!!!! Ale wyglada wedlug mnie SUPER!!!!
Powodzenia 🙂
Martusia ur. 03.04.04
i…
Re: CZY SCINAC WLOSY???
Dobrze, ze nie z nimfomanka! 🙂
Tylko skad ma wytrzasnac takiego ktos, kto byl u fryzjera RAZ w zyciu przed slubem (+raz probna fryzura) i to tylko w celu zrobienia skomplikowanego koka? 😉
Pasemek nie chce, co do farbowania – chetnie (tez tu nie mam doswiadczen), ale podobno potem ciemnieja… A mi po wakacjach zawsze jasnialy (po tych nie, bo nie odwiedzalam plaz przez wzglad na maluszka)…
Moze sciecie 20 cm to jest jakies rozwiazanie, ale z drugiej strony nie ma juz efektu dlugich wlosow (dlugich w moim rozumieniu), a nie jest jakos bardziej twarzowo. Wiec dotad, jesli w ogole bralam pod uwage zmiane, to kusilo mnie, zeby odrazu z grubej rury…
Bardzo Wam dziekuje za wypowiedzi, chetnie poczytam wiecej. 🙂
I za mile slowa tez! 😉
Ja i moj Mateusz majowy ’05
Re: CZY SCINAC WLOSY???
ja kiedys w akcie desperacji, jeszcze na studiach, nascie lat temu obcielam taki dluuuuuuuuugasne wlosy na krociutenkie, w dodatku ufarbowalam na czarno:) to byla wazna zmiana:)
Effcia, FLANEK 2, 4/12 i….dwie szczęśliwe kreseczki:)
Re: CZY SCINAC WLOSY???
dobrze cie rozumiem,bo mialam podobne dylematy kiedy byłam w ciazy z Krzysiem…długość włosów taka sama jak Twoja i również “od zawsze”…strasznie sie bałam zmiany, ale sie nie zawiodłam…dokładnie wybrałam fryzurę i poszłam do dobrego fryzjera… byłam zachwycona i w szoku, że mam lekką głowę ;-)…męzowi zrobiłam niespodziankę…kiedy mu otworzyłam drzwi w nowym wcieleniu sądził ze pomylił mieszkania…hihihi…
moja rada…jeśli już podejmiesz decyzje o strzyżeniu to wybierz dobrego fryzjera..zapłać więcej..bedziesz miała pewność ze nie wyjdziesz z płaczem…i daj znac jesli zetniesz włoski..ciekawa jestem jaką wybierzesz fryzurkę 🙂
Weronka, Krzyś i
Re: CZY SCINAC WLOSY???
Majówko,a ja się wyłamię i powiem T A K zetnij włosy,ale absolutnie nie na krótko.Zrób sobie długość tyłu do łopatek lub nawet krótszy,przód od brody zaokrąglony zreszta wlkeje Ci co mi się podoba
Zmiana fryzury sprawia,że włosy wyglądaja na bardziej zadbane. Mam koleżankę,która również od najmłodszych lat nie ścina włosów. Teraz jest w moim wieku 40 lat i myśli,że z takimi włosami wyglada młodziej,a to jest wręcz przeciwnie,a to jest nie tylko moje zdanie,ale wszyscy krępują się jej o tym powiedzieć bo w zasadzie przecież to jest jej sprawa Jeśli ona się tak dobrze czuje niech nosi takie włosy jakie ma. Ty wyszłaś z inicjatywą,żeby Ci doradzieć,więc mówię Ci moje zdanie.I nie mów,że będzie to fryzura na stałe bo fryzurkę co jakiś czas możesz zmieniać.Zreszta ja tak robię ścinam na krótko póżniej zapuszczam noszę proste trwałą i wcale tych włosów nie jest mi nigdy żal.W tej chwili zapuszczam,ale dziesiaj podciełam ok 10 cm bo Maryska mnie ciągle ciąga za włosy
Re: CZY SCINAC WLOSY???
A mnie najbardziej zszokowała moja niespostrzegawczość – gdyby mnie ktoś spytał jakiej długości masz włosy, powiedziałabym, że góra do ramion. Jak Ty byłaś uczesana, że nie zwróciłam uwagi, że masz taaakie długie włosy??? No szok, po prostu…
PS. w temacie, moje najdłuższe włosy były do łopatek. Tak miałam do ślubu, potem ścięłam. I nie daję rady już zapuścić, słabe są i niszczą się łatwo. A Osobisty baaardzo ubolewa nad tym faktem, wolał mnie z długimi i chyba już mu nie dogodzę w tej kwestii
Re: CZY SCINAC WLOSY???
Ja też całe życie nosiłam długie włosy, ale plątały się wszędzie, zaczepiały, trudno się było jakoś rozsądnie uczesać, właściwie prawie zawsze nosiłam związane. Obcięłam – zupełnie prościutko, do połowy pleców. Nie wiem w jakiej kondycji są Twoje włosy, ale 90% bardzo długich włosów, jakie widziałam było w fatalnym stanie. Trudno skórze odżywić taki długi włos, więc się przesusza, łamie itp. Mam teraz 1/3 długości sprzed kilku lat, ale za to śliczne (ups…)
Musimy się znowu umówić na winko 😉
Re: CZY SCINAC WLOSY???
nie scinaj na krotko…. Ale podetnij tak ok 15-20cm, wycieniuj….bardzo podobaja mi sie fryzurki ktore pokazala kotus:) wlosow bedzie wydawac sie wiecej, znikna zniszczone koncowki. bede wygladac na zadbane i zdrowe:)
ps. ja tez kiedys mialam wlosy za pupe ale przez przypadek oparlam sie o swiezo pomalowana sciane (farba olejna)…mialam rozpuszczone wlosy wiec bylo po wlosach:( obcieli mi na krotko, matko jak ja ryczalam:(
Ala i Gosia (16.12.2003)
Re: CZY SCINAC WLOSY???
ja tez mam zawsze ten dylemat 😉
od zawsze mam dlugie, chockilka razy pokusilam sie o sciecie- i zawsze po tym obiecuje sobie- nigdy wiecej ;)))
z krotkimi jest problem, bo trzeba cos z nimi robic… A dlugie w kucyk ew. przeciagnac prostownica i finito!
to moja teoria 😉 i juz sie raczej nie zdecyduje na sciecie
Marta &
& 5 mm Sierpniatko!
Re: CZY SCINAC WLOSY???
Ja od zawsze mam długie i podobne “doświadczenia fryzjerskie” do Twoich
Jakieś 1,5 roku temu ścięłam tak do szyji i do dziś żałuję, nigdy więcej – obiecałam sobie. Osoba przyzwyczajona do długich ma kłopot ze zorganizowaniem sobie codzienie krótkirj fryzurki. Kitek jest najłatwiejszym rozwiązaniem, ale u mnie niestety zagościł jakby… na zawsze…
A Tobie polecam takie “półścięcie” czyli do łopatek. Odświeżysz sobie włoski, zmianę odczujesz na pewno a jeśli z takimi “krótkimi ” będziesz się czuła dobrze to możesz szaleć dalej i krócej
Pozdrawiam
Re: CZY SCINAC WLOSY???
Witam,
ja miałam przed ciążą włosy do pasa, potem zaczęły mi garściami wychodzić, więc musiałm je ściąć, chociaż nigdy wcześniej o tym nie myslałam. Nowa fryzura mi się spodobała i uznałam, że to “ta na zawsze”, ale jak potem miałam je podkręcać, modelować, nie można było niczym spiąć, to w rezultacie zostałam przy oczekiwaniu na długie, teraz już mi “lepiej”, bo sa na tyle długie, że można je spiąć.
I – myślę, że ważna – uwaga – piszesz, że przeważnie nosisz włosy spięte – ja też tak zawsze robiłam i dlatego cięzko było mi się przyzwyczaić do krótkich, spadających na czoło lub twarz, doprowadzały mnie do szału.
Pozdrawiam
Marta i Tomek ur. 05.06.2004
Re: CZY SCINAC WLOSY???
🙂 Ta pierwsza fryzurka jest w katalogu Jean Louis David’a (ten który ścina włosy maszynkami). Strasznie mi się zawsze podobała, ale nigdy nie potrafili mi takiej zrobić. Za to natchnęłaś mnie trochę tą drugą fryzurką…w sam raz dla mnie:) tylko, ze ja ostatnio sama sobie ciachnęłam grzywkę
(maszynką) i hmmm… wyszło trochę krzywo, więc po poprawce będzie jeszcze krócej
Wioletta i Tomek 2 latka i 1 miesiąc
Re: CZY SCINAC WLOSY???
Podoba mi się ta teoria 😉
Re: CZY SCINAC WLOSY???
Noo, 20 dodatkowych kg nie zrobilo jej (tej kiecce) roznicy… 😉
Ja i moj Mateusz majowy ’05
Re: CZY SCINAC WLOSY???
Hehe, Szpilki, ja mam odwrotnie! ;))
Ja i moj Mateusz majowy ’05
Re: CZY SCINAC WLOSY???
Anginko 😉 kochana, jesli chodzi o koncowki, to z miesiac temu ucielam se dla jaj z 10 cm, nic to nie dalo, bo to bylo 5 wloskow na krzyz… Ale moze faktycznie jesli sie zdecyduje to na poczatek ze 20 cm…
Ja i moj Mateusz majowy ’05
Re: CZY SCINAC WLOSY???
jak pofarbujesz włosy to one nigdy nie wrócą do dawnego koloru. no chyba że odrosną. ale przy tej długości trochę to potrwa 😉
ja mój marchewkowy kolor mam od lat. ostatnio naszło mnie na powrót do natury. naiwnie liczyłam ze w koncu kolor się zmyje, wyrówna czy coś w tym stylu. na dodatek okazało się że pod farbą mam całkiem sporą hodowlę siwych włosów :/ skończyło się na ciemno rudym.
Re: CZY SCINAC WLOSY???
Fajne te fryzurki, ale chyba dla gestszej czuprynki, szczegolbnie, ze z czegos trzeba zrobic grzywke. Mysle i mysle; dzis Mateusz o 5 rano stwierdzil, ze najwyzszy czas na zabawe i kiedy juz uspilam go i meza, sama nie moglam zasnac przez 2 godziny i wiadomo co mi sie telepalo po glowie. 🙂 Jest tyle “za” i “przeciw”…
Tu akurat ja mam przeciwny “problem”, wszyscy mnie biora za mlodsza; jeszcze pare lat temu babka w kiosku kiedy kupowalam
fajki, spytala: “a 18 lat skonczone?” 🙂
Ale najlepszy numer byl jak kilka lat temu uczylam jakis czas angielskiego w gimnazjum. Poszlam do sklepiku szkolnego i grzecznie ustawilam sie w kolejce, mimo ze nauczyciele nie musza. No i jak przyszla moja kolej, pani w okienku zyczliwie mi poradzila, zebym szybko zmyla sobie ten makijaz, bo jak mnie dyrektorka zobaczy… 🙂
Ja i moj Mateusz majowy ’05
Znasz odpowiedź na pytanie: CZY SCINAC WLOSY???