czy tesciowa musi byc "mama"?

jak w temacie 😉

146 odpowiedzi na pytanie: czy tesciowa musi byc "mama"?

  1. Mój mąż jest na “ty” z moim tatą, do mojej mamy mówi “mamusia” Przyszło mu to bardzooooooooooooo łatwo, albo się mocno stara i dobrze mu wychodzi. Ja nie umiem. Do teściowej mówiłam “mamo”, teraz gdy sa dzieci mówię babciu 😀

    • Zamieszczone przez Rybcia
      Mój mąż jest na “ty” z moim tatą, do mojej mamy mówi “mamusia” Przyszło mu to bardzooooooooooooo łatwo, albo się mocno stara i dobrze mu wychodzi. Ja nie umiem. Do teściowej mówiłam “mamo”, teraz gdy sa dzieci mówię babciu 😀

      tez probowalam babcia, ale ona sie wtedy strasznie oburza, ze nie jest zadna moja babcia….;) a ja….jak juz musze sie do nich zwrocic to i tak mowie babcia i dziadzia 😉

      • Zamieszczone przez garcia
        tez probowalam babcia, ale ona sie wtedy strasznie oburza, ze nie jest zadna moja babcia….;) a ja….jak juz musze sie do nich zwrocic to i tak mowie babcia i dziadzia 😉

        Mów “Babciu Maciusia, co jest dziś na kolację?” 😀

        • Zamieszczone przez garcia
          moi tesciowie dziwni sa ;):p:D banalne co? ale o ni naprawde sa dziwni. bylam z moim mezem przed slubem wiele lat, mieszkalismy bez slubu (i bez aprobaty jego rodzicow), tesciowa na kazdym kroku podkreslala ze jestem dla niej obca osoba. np. tesc cos mi opowiadal uzywajac sformuowania “my z mama” to tesciowa wjezdzala mu w zdanie “chyba Cie troche ponioslo? jak juz cos to my z zona”….itp, itd, wszystko w tym stylu.
          kiedys w koncu przyszedl dzien mojego slubu z jej synem i oczywiscie z minuty na minute w jej mniemaniu ona zostala moja mama, a ja nie umiem sie juz przemoc i nazwac jej w ten sposob. no nie umiem (zreszta biedny tesc ma podobnie, bo do dzis jak cos opowiada i walnie “my z mama” to szybko poprawia “my z zona” hehehe;)).
          rozmawiajac z nia jestem po prostu zestresowana i mysle tylko o tym, ze ona ode mnie tego oczekuje – zreszta juz ma pretensje, ze sie zwracam bezosobowo, ale nawet jak bym chciala ja tak nazwac to mam blokade 😉 zreszta ja nie czuje ze oni w jakikolwiek sposob stali sie moimi rodzicami. nie do konca rozumiem dlaczego tak jest przyjete.
          moj maz zwraca sie do moich rodzicow po imieniu. moze to tez nie jest super rozwiazanie, ale zdrowsze, bo sienikt nie stresuje przynajmniej 🙂 oczywiscie tesciowa to potepia 😡
          jak jest u Was? czy tylko ja mam “takie” problemy?

          Do swojej tesciowej mówię “mamo” od niedawna, ale to jest naturalne, bo przecież rodziców ma się tylko jednych, teściowie mogą być bardzo bliskimi osobami, ale żeby przejść do takiej “zażyłości” od pani i pana potrzeba trochę czasu. Jestesmy z meżem 5 lat po slubie. Dodam, że tesciową mam naprawdę super.
          U Ciebie sytuacja jest inna, niz u mnie, moja teściowa nigdy mnie w taki sposób nie potraktowala, jak Twoja Ciebie.

          • Ja na początku mówiłam właśnie bezosobowo potrzebowałam czasu żeby “mama” przeszła mi przez gardło a teściową mam naprawdę ekstra, z teściem nie mogę się dogadać więc nadal zwracam się bezosobowo i nawet nie staram się tego zmienić. Z kolei mój Tato miał jakieś dziwne opory żeby P. mówił do niego “tato” a ponieważ mają podobne poczucie humoru mówią do siebie “zięciuniu” i “teściuniu” 😉
            Myślę że w Twoim wypadku najlepszym wyjściem jest właśnie zwracanie sie do teściowej per “babciu Maciusia” w końcu nikt nie może wymuszać zwrotu tak osobistego i czułego jak “mama”

            • Tesciow brak – problemu brak

              • Zamieszczone przez lauidz
                Tesciow brak – problemu brak

                Szczęściara;)

                ps. nie widuje się, więc się nie zwracam, hehe. Ale NIGDY bym do niej nie powiedziała “mamo”. Ja do swojej mówię po imieniu;)

                • Zamieszczone przez dorothy23
                  Do swojej tesciowej mówię “mamo” od niedawna, ale to jest naturalne, bo przecież rodziców ma się tylko jednych, teściowie mogą być bardzo bliskimi osobami, ale żeby przejść do takiej “zażyłości” od pani i pana potrzeba trochę czasu. Jestesmy z meżem 5 lat po slubie. Dodam, że tesciową mam naprawdę super.
                  U Ciebie sytuacja jest inna, niz u mnie, moja teściowa nigdy mnie w taki sposób nie potraktowala, jak Twoja Ciebie.

                  ufff, a wiec jednak chyba ze mna wszystko w normie 🙂 moja tesciowa generalnie nie jest zla, ona jest po prostu bardzo dziwna, no ale duuuzo by opowiadac ;):p
                  ale mi tez wydawalo sie dziwnym tak z minuty na minute, tuz po slubie przechodzic na “mamo, tato” i z zupelnie obcych sobie ludzi stawac sie mamusia czy coreczka. co innego jak to wychodzi tak naturalnie, z potrzeby obu stron, to jak najbardziej rozumiem 🙂 i chcialabym aby tak to wygladalo… No ale jak sie nie ma co sie lubi….;)

                  • Zamieszczone przez Zuzia26

                    Myślę że w Twoim wypadku najlepszym wyjściem jest właśnie zwracanie sie do teściowej per “babciu Maciusia” w końcu nikt nie może wymuszać zwrotu tak osobistego i czułego jak “mama”

                    kurcze dlaczego to jest oczywiste dla wszystkich tylko nie dla niej????
                    zazdroszcze relacji z tesciowa, a ja dla odmiany predzej z tesciem bym sie dogadala 🙂

                    • Zamieszczone przez ahimsa

                      ps. nie widuje się, więc się nie zwracam, hehe. Ale NIGDY bym do niej nie powiedziała “mamo”. Ja do swojej mówię po imieniu;)

                      to Ty jestes szczesciara…..:D

                      • Zamieszczone przez ahimsa
                        Ja do swojej mówię po imieniu;)

                        powaznie? czy nie? bo to oczko mnie myli troche?
                        a jesli faktycznie, to dlaczego?

                        • Zamieszczone przez garcia
                          jak jest u Was? czy tylko ja mam “takie” problemy?

                          moja tesciowa tez dawala nam popalic, a po slubie juz na weselu byla dyskusja, dlaczego ja do nich nie chce mowic mamo / tato
                          gdyby od poczatku przyjeli mnie jak corke, to pewnie bym sie zgodzila
                          bylo inaczej i mimo, ze teraz jest duzo lepiej (a tescia nawet lubie, choc czasami mnie wkurzy tez), to nie ma mowy, zebym tak sie do nich zwracala
                          za duzy dysonans z rzeczywistoscia by byl
                          wiec mowie na pan/i
                          wolalabym na “ty”, ale to nie w tej rodzinie…

                          • Zamieszczone przez majowka
                            powaznie? czy nie? bo to oczko mnie myli troche?
                            a jesli faktycznie, to dlaczego?

                            Ja też do moich rodziców czasami (kiedyś częściej) mówię po imieniu, nie wiem dlaczego ale tak się zdarza że wyskoczy mi pieszczotliwie Mariolka i Wiesiu 🙂 no i do teściowej też coraz częściej ale jak mamy takie suuuuuuper humory np. wieczorem jak do nas przyjedzie, mały śpi a mąż jeszcze nie wrócił z pracy rzucam coś w sensie: “To co Irenka małą kawkę i ciacho czy może różowe winko :)”

                            • Zamieszczone przez garcia
                              moi tesciowie dziwni sa ;):p:D banalne co? ale o ni naprawde sa dziwni. bylam z moim mezem przed slubem wiele lat, mieszkalismy bez slubu (i bez aprobaty jego rodzicow), tesciowa na kazdym kroku podkreslala ze jestem dla niej obca osoba. np. tesc cos mi opowiadal uzywajac sformuowania “my z mama” to tesciowa wjezdzala mu w zdanie “chyba Cie troche ponioslo? jak juz cos to my z zona”….itp, itd, wszystko w tym stylu.
                              kiedys w koncu przyszedl dzien mojego slubu z jej synem i oczywiscie z minuty na minute w jej mniemaniu ona zostala moja mama, a ja nie umiem sie juz przemoc i nazwac jej w ten sposob. no nie umiem (zreszta biedny tesc ma podobnie, bo do dzis jak cos opowiada i walnie “my z mama” to szybko poprawia “my z zona” hehehe;)).
                              rozmawiajac z nia jestem po prostu zestresowana i mysle tylko o tym, ze ona ode mnie tego oczekuje – zreszta juz ma pretensje, ze sie zwracam bezosobowo, ale nawet jak bym chciala ja tak nazwac to mam blokade 😉 zreszta ja nie czuje ze oni w jakikolwiek sposob stali sie moimi rodzicami. nie do konca rozumiem dlaczego tak jest przyjete.
                              moj maz zwraca sie do moich rodzicow po imieniu. moze to tez nie jest super rozwiazanie, ale zdrowsze, bo sienikt nie stresuje przynajmniej 🙂 oczywiscie tesciowa to potepia 😡
                              jak jest u Was? czy tylko ja mam “takie” problemy?

                              Mam w porządku teściową, jakoś tak w miarę poszło mi przejście z “pani” na “mamo”, no ale do swojej mamy nie mówię mamo, zwykle to jest “mamuś”, jakoś tak mi z dzieciństwa zostało 😉

                              • Zamieszczone przez Zuzia26
                                rzucam coś w sensie: “To co Irenka małą kawkę i ciacho czy może różowe winko :)”

                                no i fajnie 🙂
                                moja by chyba zemdlala jakbym do niej tak zagadala 😉

                                • Zamieszczone przez majowka
                                  moja tesciowa tez dawala nam popalic, a po slubie juz na weselu byla dyskusja, dlaczego ja do nich nie chce mowic mamo / tato
                                  gdyby od poczatku przyjeli mnie jak corke, to pewnie bym sie zgodzila
                                  bylo inaczej i mimo, ze teraz jest duzo lepiej (a tescia nawet lubie, choc czasami mnie wkurzy tez), to nie ma mowy, zebym tak sie do nich zwracala
                                  za duzy dysonans z rzeczywistoscia by byl
                                  wiec mowie na pan/i
                                  wolalabym na “ty”, ale to nie w tej rodzinie…

                                  nasze tesciowe chyba na jednym szkoleniu byly….;):p

                                  • Zamieszczone przez majowka
                                    no i fajnie 🙂
                                    moja by chyba zemdlala jakbym do niej tak zagadala 😉

                                    prawda?! takich relacji tylko pozazdroscic 🙂 no i faktycznie sa jak matki z dojrzala corka, w takim wypadku na pewno latwiej przyjac tesciowa jako “mame”. ja mojej mamie tez czasem mowie po imieniu, zwlaszcza jak sobie zartujemy 🙂
                                    natomiast jakbym walnela tesciowej po imieniu to bylaby obraza 🙁 ale u mojej tesciowej to jest najgorsze, ze ona nic mi w oczy nie powie co ja “boli”, tylko po katach plotkuje to z babcia, to ze szwagierka lub szwagrem, no a ja sie pozniej dowieduje….:mad:

                                    • ja mam takich że ze świecą szukać
                                      nie raz mam to nawet głupio sie czuję jak powiem o niej teściowa 😉
                                      wiec jak widzisz problemu nie mam

                                      ale jeżeli masz opory
                                      to nie zmuszałabym się.
                                      moja szwagierka np. uważa że matkę to ma się jedną i nie będzie mówiła do obcej osoby mamo.

                                      • Zamieszczone przez majowka
                                        powaznie? czy nie? bo to oczko mnie myli troche?
                                        a jesli faktycznie, to dlaczego?

                                        Poważnie;) jakoś tak…bo relacje są właśnie takie. Nie jak rodzic- dziecko.

                                        • Zamieszczone przez garcia
                                          to Ty jestes szczesciara…..:D

                                          No teścia już nie mam- a był wspaniały!!!! ale jego żona… No, grunt, że się nie widuję:D

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: czy tesciowa musi byc "mama"?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general