Czy to jest normalne?

Sprawa z grubsza wygląda tak: mój tata, gdy ja miałam jakieś 6 lat znalazł sobie inną kobietę. Z wielu wytłumaczalnych bardziej lub mniej powodów tata nie rozszedł się z moją mamą, nie wyprowadził się i do dziś mieszkają razem, choć żyją osobno.
Moje stosunki z tatą bywały różne – raz było lepiej raz gorzej, ale w momencie jak pojawiła się Julką mój ojciec stał się super dziadkiem i nasze kontakty uległy diametralnie poprawie. Nawet po kątach się mówiło, że dziadek nadrabia braki ojcostwa.
Przechodząc do sedna – w grudniu ubiegłego roku dowiedziałam się, że kochanka mojego ojca zachorowała. Niby coś z woreczkiem żółciowym, usunęli, ale okazało się, że są jakieś nacieki na wątrobie i markery nowotworowe. Potem była chemia, jedna, druga, trzecia. Nastąpiła poprawa. Na krótko. Dziś kobieta zmarła [smutek]
I wiecie co? Ta informacja jakoś mną dziwnie wstrząsnęła. Odczuwam jakieś współczucie, czuję się trochę tak, jakby umarł ktoś z mojej rodziny, choć tak naprawdę ta kobieta odebrała mi w jakimś sensie ojca, weszła w naszą rodzinę i odebrała mojej mamie męża więc tak naprawdę powinnam ją nienawidzieć, a czuję zupełnie co innego. Do tego żal mi taty – niespełna rok temu pochował swoją mamę, teraz zmarła kochanka. Żal mi tego mojego staruszka, choć racjonalnie patrząc powinno mi to być zupełnie obojętne, ale tak nie jest. Czy to, co czuję jest normalne? Przecież nie tak chyba powinnam zareagować, przecież wiele łez wylałam przez tę kobietę, wiele naoglądałam się kłótni rodziców, których ona była powodem, przez nią w jakimś sensie nie miałam ojca, nie miałam normalnej rodziny więc skąd takie uczucia? Ktoś umie to jakoś wytłumaczyć?

Gacka i Julka 01.03.2004

21 odpowiedzi na pytanie: Czy to jest normalne?

  1. Re: Czy to jest normalne?

    Napisałam napisałam i mi się skasowało:(( Napiszę jeszcze raz:)

    Według mnie to uczucie jest jak najbardziej normalne, piszę tego myśląc o sobie, jak ja bym się czuła w takiej sytuacji… Myślę, że Ty jako osoba wrażliwa (a z tego co wywnioskowałam, do takich osób nalezysz) masz jak najbardziej prawo do takich odczuć i dla mnie nei jest to dziwne. Ta osoba niejako była juz w Waszej rodzinie dłuższy czas, wiem, że przez nią straciłaś swój dom… Myslę, że gdyby to było bardziej na świeżo, to i Twoje uczucia w tej chwili byłyby inne. Poza tym byc może ma to również związek z odzyskaniem dobrego kontaktu z tatą i tak jak napisałaś, że “żal Ci Twojego staruszka”.
    Dla osób wrażliwych wydaje mi się, że w takich bolesnych dla kogoś chwilach nie ma rozgraniczeń, tym bardziej jeśli w tej chwili cierpi bliska Ci osoba, Twój tata. Być może się mylę, ale piszę, jak ja czuję.

    Prawda jest również taka, że prawdopodobnie nigdy się nie dowiesz do końca jaka była przyczyna rozpadu małżeństwa rodziców, coś się musiało dziać nie tak, że miało taki niemiły finał :((

    Bardzo mi przykro z powodu tej Pani, wiem, że na pewno będziesz wsparciem dla taty w tej trudnej chwili.

    Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo sily

    Ania


    [Zobacz stronę]

    • Re: Czy to jest normalne?

      Masz poprostu dobre serce i nie chowasz urazow z dawnch lat! Prawda jest ze czas leczy rany i tak pewnie bylo w Twoim wypadku. Nauczylas sie zyc z ta kobieta gdzies w cieniu, wiedzialas ze tato ja kocha nie Twoja mame, moze go juz przez te lata jakos wytlumaczyas i nauczylas sie ja tolerowac! Mysle ze Twoje uczucie jest normale i jak najbardziej pozytywne.
      Pozdrawiam
      eva

      • Re: Czy to jest normalne?

        wesz, mnie sie wydaje, ze to normalan reakcja dojrzalej emocjonalnie osoby.W koncu to byla osoba bliska Twojemu ojcu. Kochasz ojca, wiec w jakis sposob podzielasz jego smutek. To sie nazywa empatia 🙂

        • Re: Czy to jest normalne?

          To co napisałaś świadczy o tym, że jesteś bardzo dobrą i wrażliwą osobą! Jest to normalne – więcej nam takich osób…

          Dora 08.08.04
          tinyurl.com/czufo

          • Re: Czy to jest normalne?

            Gacko – Twoje postępowanie świadczy o Twojej dojrzałości 🙂

            • Re: Czy to jest normalne?

              myśle, ze możesz czuć tak jak czujesz przez wzglad na cierpienie Twojego ojca.

              jedno mnie tylko uderzyło. Piszesz “wylałam przez NIĄ tyle łez ; ONA była powodem, Ona odebrała mi ojca, a męza mojej mamie”.

              Czemu wszyscy zawsze winią tą trzecią i calą wine zwalają na nią? Przecież to Twój Ojciec tworzył Waszą rodzine i to on był za Was odpowiedzialny i ponosi winę.
              Do niego powinnaś mieć żal itp, choć nie dziwie się, ze do jego kochanki nie pałałas ciepłymi uczuciami.

              tak tylko…
              Buziak

              POZDRAWIAM 🙂 bruni

              • Re: Czy to jest normalne?

                To już wyjaśniam – nie chciałam się wczoraj zbytnio rozwodzić w temacie winnych i niewinnych, bo tak naprawdę chciałam napisać o swoich odczuciach spowodowanych śmiercią kochanki mojego taty dlatego głównie o niej pisałam.
                Teraz trochę rozwinę tę kwestię – wiem, że w takich sytuacjach powodów jest cała masa i jeśli można tu mówić o winnych to na dobrą sprawę każdy z tego trójkąta jest czemuś winien – zarówno moja mama, jak i tata no i ta kobieta. Z własnego doświadczenia wiem, że nie można obarczać odpowiedzialnością za rozpad związku tylko tej trzeciej. Tu odpowiedzialność jest podzielona na wszystkich “zainteresowanych” i podkreślam – nie twierdzę, że tą złą w tej sytuacji jest tylko i wyłacznie ta kobieta – to nie jest takie proste, choć najprościej jest znaleźć jednego winnego. Taka natura ludzka.

                Gacka i Julka 01.03.2004

                • Re: Czy to jest normalne?

                  Mam właśnie taką nadzieję, bo łapałam się na myślach, że może ja jestem jakaś nienormalna

                  Gacka i Julka 01.03.2004

                  • Re: Czy to jest normalne?

                    A to było bardzo miłe – dziękuję.
                    Tylko niestety takie wrażliwe osoby czasami mają w życiu ciężko, bo inna kobieta na moim miejscu albo by nie przejęła się tym w ogóle i miała święty spokój na głowie, albo odczuła ulgę, może nawet jakąś satysfakcję, a mnie to dość mocno dotknęło i męczę się z tym od wczoraj i nie mogę przestać myśleć

                    Gacka i Julka 01.03.2004

                    • Re: Czy to jest normalne?

                      Właśnie do podobnych wniosków doszłam przez te dwa dni – faktycznie ta kobieta od ponad 20 lat siłą rzeczy była wśród nas, była trochę z boku, jakby cieniem, nie mówiono o niej, ale ona zawsze była w naszych głowach, w naszym życiu. Faktycznie – nauczyłam się z tym żyć, bo trwało to masę czasu, mój świat był uporządkowany i w nim, w jego tle była ta kobieta i teraz nagle tego cienia zabrakło. Ten cień zniknął, odszedł, coś się ucięło i przestało istnieć. Coś, z czym byłam w jakimś sensie związana, co tworzyło moje życie, mój świat.

                      W odpowiedzi na:


                      wiem, że na pewno będziesz wsparciem dla taty w tej trudnej chwili.


                      Tu niestety jest problem, bo to nie od taty wiem o śmierci tej kobiety, a tata mi nic nie powiedział, bo nie rozmawiało się nigdy o niej w naszym domu więc to ogólnie jest tajemnica. Tata nie wie, że ja wiem, ja nie mogę mu o tym powiedzieć, a tym samym nie mam jak go wesprzeć. Widziałam się dziś z nim. Nic nie powiedział, ale widziałam, że jest bardzo przygnębiony, ale nie mogę mu pomóc.

                      Gacka i Julka 01.03.2004

                      • Re: Czy to jest normalne?

                        Dokładnie jest tak jak piszesz – przez te ponad 20 lat nauczyłam się żyć z tą kobietą w tle i dlatego jej śmierć spowodowało to, że czuję się tak jakbym coś w życiu straciła.

                        Gacka i Julka 01.03.2004

                        • Re: Czy to jest normalne?

                          Tylko, że mogę tacie współczuć jedynie w głowie i w sercu, bo on nie wie, że ja wiem o śmierci tej kobiety.
                          A chciałabym móc go wesprzeć “oficjalnie”

                          Gacka i Julka 01.03.2004

                          • Re: Czy to jest normalne?

                            a moze – i te lody przelamac.. zadzwonic do taty i powiedziec ze wiesz…?

                            • Re: Czy to jest normalne?

                              W odpowiedzi na:


                              Tata nie wie, że ja wiem, ja nie mogę mu o tym powiedzieć,


                              Czemu nie możesz???Ktoś Cię o to prosił? Może spytaj taty czemu jest smutny, co się stało, może się otworzy…


                              [Zobacz stronę]

                              • Re: Czy to jest normalne?

                                Gacko…rozumiem, ze jest Ci smutno i że zal Ci taty…
                                Po pierwsze umała kobieta… Nie wazne kto…..chorowala, cierpiala, sądzę, ze była młoda i mogła jeszcze pożyć dobrych parędziesiąt lat…takie wiadomości zawsze są smutne i nikt nie przejdzie obok tego całkiem obojętnie.
                                Poza tym był to ktoś bliski dla Twojego Taty i on tez napewno cierpi, wiec normalne, ze i Tobie nie jest do smiechu….zresztą uważam, ze dziwne by było raczej, “ucieszyło Cię”, ze ta kobieta zmarła.

                                To odnośnie Twoich uczuć, ale wybacz gacko….. Nie mogę, musze to jeszcze dopisac….bo “siekło” mnie trochę, jak napisałas,że to PRZEZ NIĄ odszedł ojciec, że ONA odebrała Twojej Mamie męża itd….
                                Gacko….. Twoj ojciec jest dorosłym,świadomym człowiekiem…i on odszedł z WŁASNEJ NIEPRZYMUSZONEJ woli…raczej ta kobieta nie przystawiła mu kałacha do głowy i nie powiedziala, ze albo z nią będzie, albo zabije jego rodzine….
                                Widocznie coś przestalo iskrzyć, może przestał kochać Mamę ( wiem, ze to przykre, ale i tak bywa)…i pewnie gdyby nie odszedł z tą kobietą, to odszedłby z inną, a nawet gdyby nie odszedł z żadną, ale się “odkochał”(widocznie tak bylo), to i tak nie stworzyliby z Twoją Mamą szczęsliwego,spelnionego związku i tak byłyby klótnie i każde z nich osobna i wy wszyscy razem nie bylibyscie szczesliwi….
                                Naprawdę gacko nie da sie nic na siłę i nie ma co winić tej kobiety, ani Taty, ani Mamy…. Niestety czasem w życiu tak bywa…
                                A czasem lepiej jest odejsć i dać drugiej osobie ( i sobie przy okazji) szansę na udane zycie z kimś innym…..

                                Niki & córcia 2,5 roku 🙂

                                • Re: Czy to jest normalne?

                                  Gdybyś powiedziała ojcu, że wiesz i że tobie w jakiś niewytłumaczalny sposób też jest smutno z tego powodu to może wtedy ojciec by się otworzył przed tobą. Jemu byłoby lżej, ale ty mogłabyś się wtedy dowiedzieć/spojrzec na swoją rodzinę/ rodziców zupełnie innej strony niż dotychczas.
                                  Jeśli jesteś gotowa na trudną rozmowę to powiedz to ojcu.
                                  Ta rozmowa bardzo by scementowała twoje relacje z nim.


                                  Viccy+Sara 11.07.2005

                                  • Re: Czy to jest normalne?

                                    nie wiem czy to normalne ani jak to wytlumaczyc ale skoro sie tak czujesz to przyjmij to ze spokojem, widocznie tak to na ciebie zadzialalo i juz

                                    • Re: Czy to jest normalne?

                                      Bo osoba, która nas informowała o całej sytuacji prosiła, by jej nie wydać

                                      Gacka i Julka 01.03.2004

                                      • Re: Czy to jest normalne?

                                        Po odpowiedź w sprawie drugiego akapitu odsyłam Szanowną Koleżankę do posta jakiego napisałam w odpowiedzi do Bruni

                                        Gacka i Julka 01.03.2004

                                        • Re: Czy to jest normalne?

                                          Ja bym zapytała tatę, czemu jest smutny, co się stało…myślę, że otworzy się…tak mi się wydaje.


                                          [Zobacz stronę]

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Czy to jest normalne?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general