Jakis czas temu pisalam o tym, ze Malgosia popuszcza kupe w majtki, mimo ze wczesniej korzystala z nocnika bez zadnego problemu. Sytuacja zmienila sie, ale na gorsze. Otoz wczesniej po takim popuszczeniu posadzona na nocnik kupe robila. Natomiast teraz nie robi wcale. Potrafi 5-6 razy tak popuscic w ciagu dnia, a posadzona siedzi na tym nocniku nawet godzine i nic. Ubiore majtki i znow popuszczone.
Zaczelam sie powaznie tym martwic. Przede wszystkim tym, czy ona sie aby wyproznia dokladnie, czy wstrzymuje ile sie da, a te popuszczenia to po prostu “wylecialo”. Zatwardzenia nigdy nie miala i teraz tez nie ma. Po prostu wstrzymuje. Rozmawiam, tlumacze, obiecuje, przekupiam i… nic 🙁 Moze ktos otarl sie o podobny problem, moze powinnam z nia isc do psychologa…
Pamietam, poprzednio min Effcia mi odpisala. Jak Franio teraz, poprawil sie?
Malgosia 2,8 & Martinka 8m
4 odpowiedzi na pytanie: czy to juz podpada pod psychologa?
Re: czy to juz podpada pod psychologa?
a moze zbyt czesto poruszasz ten temat…
moze przestan na jakis czas zwracac uwage na to czy zrobiła, robi lub bedzie robic…
omijaj temat kupy…
może dziecko to steruje, ze wciaz o tym rozmawiacie…
a swoją drogą – moze do psychologa nie, ale spytaj pediatry, bo moze to ma jakies inne podłoze… (bakterie lub robaki)…
pozdrawiam:)
POZDRAWIAM 🙂 bruni
Re: czy to juz podpada pod psychologa?
jest lepiej, nie jakos spektakularnie, ale lepiej. po prostu odpuscilam Frankowi. przestalismy walkowac wiecznie temat kupy, przestalam sie zloscic, bo to do niczego poza pogorszeniem sytuacji nie prowadzilo. jak sie zdarzy, to trudno, myjemy dupcie, zakladamy nowe majty, wyjasniamy sobie jak powinno byc prawidlowo. i powoli, powoli coraz czesciej kupina laduje tam gdzie powinna, a bylo juz tak, ze byla wylacznie w majty i to wlasnie taka popuszczana po kawalku, a posadzony na kibelku darl sie w nieboglosy : kupy nie bedzie!!!!
gdy sie uda do kibelka, wtedy chwale, gratuluje a Franek jest dumny:)
do idealu nam jeszcze daleko, bo raz, ze wciaz bywaja kupy w gaciach, dwa, ze Franek sam informuje za pozno (gdy jest juz w trakcie) i trzeba go pilnowac, obserwowac czy nie szuka sobie ustronnego kacika, czy za bardzo dupinki nie wypina, ale mam nadzieje, ze powoli dojdziemy i do tego.
Effcia, Frań(20.08.03) i…(30.08.06)
Re: czy to juz podpada pod psychologa?
dziecko do 4 roku zycia ma prawo nie do konca kontrolowac swoje potrzeby fizjologiczne. I mysle, ze za czesto chcemy nasze dzieci wloczyc po psychologach dlatego ze mamy jakies swoje oczekiwania czy leki
Elik i Antek 2 latek
Re: czy to juz podpada pod psychologa?
tu nie chodzi o zadne moje oczekiwania czy leki. Dziecko przez pare miesiecy kupe robilo bez problemu na nocnik, wiec znaczy to, ze doskonale potrafi swoje potrzeby kontrolowac. U psychologa nie bylam nigdy w zyciu i wolalabym nie chodzic, wiec nie szukam problemu na sile. Po prostu martwie sie… jak to matka… i po to napisalam tego posta.
Malgosia 2,8 & Martinka 8m
Znasz odpowiedź na pytanie: czy to juz podpada pod psychologa?