Zwracam sie z pytaniem do dziewczyn, ktore przed zajsciem w ciaze braly tabletki antykoncepcyjne. Pytam w imieniu mojej siostry, ktora wlasnie stara sie o dzidziusia.
Sa rozne opinie na temat skutkow ubocznych tabletek i problemow z zajsciem w ciaze po ich odstawieniu. Sama bralam tabletki przez ok 1,5 roku, po ich odstawieniu moj organizm zwariowal, cykle mialam nawet do 50-60 dni. Jak sie pozniej w trakcie badania okazalo-bezowulacyjne. Ale po zastosowaniu Clostilbegytu – udalo sie.
A moja siostra idzie w zaparte i wierzy wlasnie tym madrym, ktorzy twierdza, ze wlasnie po odstawieniu tabletek zajsc w ciaze najlatwiej. Oczywiscie byla u lekarza, brala juz luteine, ale niestety test znow wyszedl negatywny.
Napiszcie, jak to bylo np. w Waszym przypadku. Jesli ktoras miala podobne problemy, co Wam pomoglo? I ile czasu zajelo Wam “kurowanie sie”, by poskutkowalo?
Pozdrawiam,
Ewa
8 odpowiedzi na pytanie: Czy to może być problem?
Re: Czy to może być problem?
Ja brałam przez ok. 1,5 roku Tri Minulet. Ostatnie opakowanie skończyłam w maju, a w lipcu miałam ostatnią miesiączkę. Czyli w drugim cyklu udało nam się. Moim zdaniem wszystko zależy od organizmu. Pozdrawiam i życzę powodzenia. Pogłaszcz od nas brzusio.
Agnieszka i Majowe maleństwo
Re: Czy to może być problem?
Witaj!
Ja przez prawie 6 lat brałam Logest. W styczniu ubiegłego roku odstawiłam, zrobiłam sobie przerwę do czerwca (uważaliśmy z mężem) i od czerwca zaczęliśmy się starać. Udało się we wrześniu!
Powodzenia
Gosiaczek + Karolka (17.02.1997) + Misia (16.06.2004)
Re: Czy to może być problem?
ja przez prawie 4 lata brałam Cilest, na zmianę z Mycrogynon. Po odstawieniu pigułek chciałam zrobić 3-miesięczną przerwę, żeby organizm “odpoczął” przezd ciążą, jednak udało się odczekać tylko miesiąc. Drugiej miesiączki już nie doczekałam… Wiele kobiet bardzo szybko zachodzi w ciążę zaraz po odstawieniu pigułek antykoncepcyjnych, jednakże każda z nas jest inna i każdy organizm reaguje inaczej. Z pewnością przez kilka pierwszych miesięcy trudno jest ustalić dzień owulacji, stąd mogą wynikać pewne problemy. Może trzeba próbować każdego dnia …….
pozdrowionka
kasia i majowa dziewczynka
Re: Czy to może być problem?
różne opinie słyszałam na ten temat, i znam wiele dziewczyn, które faktycznie zaraz po odstawieniu tabletek zachodziły w ciążę, ale każdy organizm jest inny i nie wiadomo jak zareaguje, u mnie było podobnie jak u Ciebie – tyle ze po odstawieniu pigułek nie starałam się o dziecko, okazało się tez ze mam za wysoką prolaktynę i leczyłam sie bromergonem, trwało to wszystko jakies 2 lata ale powtarzam – wtedy nie starałałam się o dzidziusia, więc nie wiem czy pomogłam…
pozdrawiam i powodzenia
Ola z Natalią- 2czerwca2003
Re: Czy to może być problem?
Ja akyrat jestem żywym przykładem na to, że często po tabletkach płodność nawet znacznie zwrasta; po odstawieniu miałam dwa razy miesiączkę i zaraz potem zaszłam w ciążę, w dodatku bliźniaczą;) Choć mój lekarz zapewniał mnie, że po odstawieniu jeszcze przez kilka miesięcy będę bezpłodna. Ciekawe…Wygląda na to, że zależy wszystko od organizmu danej kobiety, oraz- podejrzewam – również specyfiki danego środka antykoncepcyjnego ( różnią się przecież one znacznie dawką hormonów, składem itp). Ja moją ciążę bliźniaczą zawdzięczam chyba długoletniemu przywiązaniu do Diany 35 Sheringa, która uchodzi za bardzo silny lek.:))
Apolosia i bliźniątka najukochańsze:))
Re: Czy to może być problem?
Ja też brałam tabletki przez parę ładnych lat ( ostatnio Logest). Po odstawieniu odczekałam miesiąc na normalną miesiączkę, po czym od razu zaczęliśmy starania o dzidziusia i udało się to już w pierwszym miesiącu. Myślę jednak, ze to zależy od jakiś uwarunkowań genetycznych obu partnerów, jednak jak widać po odpowiedziach, dziewczyny raczej nie miały problemów po odstawieniu tabletek.
Gosia + Kruszynka (1.06.2004)
Re: Czy to może być problem?
Brałam tabletki przez 5 lat. Po odstawieniu wszystko w pierwszym cyklu wróciło do normy, jak w zegarku po 28 dniach pojawił się normalny okres i tak już zostało – może ze dwa razy spóżnił się o jeden, dwa dni. Smiałam się że mogę sobie nawet regulować nim zegarek – zwsze o 8 rano. Cykle chyba były z prawidłowe bo tez zawsze wiedziałam kiedy mam owulację – leciutko bolesną, a sam okres nie. Zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu starań po ponad roku od odstawienia pigułek.
Mój lekarz twierdzi że wszystko tak dobrze wróciło do normy bo lek był dobrze dobrany. Życzę owocnych starań i szbkiego zaciążenia dla siostry. Powodzenia.
Buziaki
Patik i czerwcowa fasolka (11.06.2003)
Re: Czy to może być problem?
Mysle, ze nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi. Duzo zalezy od organizmu kobiety i od tego jakie pigulki sie bierze. Podobno najmniej wplywy maja te jednofazowe tzn. przez 21 dni bierze sie pigulke o tym samym skladzie, pozniej 7 dni przerwy. Przestalam brac pigulki w lutym, ale miesiaczki byly nieregularne i mimo, ze chcielismy poczekac troche dluzej w maju zaszlam w ciaze. W lipcu niestety poronilam. Nie sadze jednak, zeby to mialo zwiazek z pigulkami. Chcac poznac przyczyne poronienia czytalam pozniej duzo na ten temat i dowiedzialam sie, ze generalnie sa dwie reakcje (nie pamietam, ktora reakcja po ktorych pigulkach, mialo to jakis zwiazek). Pierwsza, latwo jest zajsc w ciaze po odstawieniu pigulek i jest wieksze prawdopodobienstwo blizniat, druga to cykle bezowulacyjne przez jakies 6 miesiecy.
Bozka i Amelia 21/03/04
Znasz odpowiedź na pytanie: Czy to może być problem?