Czy to możliwe?(o późnym mówieniu)

Mój synek za miesiąc skończy dwa lata. Mówi “po ludzku” bardzo niewiele (bo “po swojemu” gada na okragło) – podstawowe: mama, tata, daj… kilka innych, umie “powiedzieć” jak robi kot, pies itp. Nie denerwowałam się do tej pory, bo starszy też nie był szybki, ale ogladaliśmy niedawno kasetę z jego drugich urodzin i było dużo lepiej.
Podtrzymuje mnie na duchu rodzinna “legenda”, według której ja zaczęłam mówić późno (po 2 urodzinach) ale od razu całymi zdaniami i bardzo wyraźnie (łącznie z r).
I tu moje pytanie 🙂 – czy to mozliwe? Takie nagłe rozpoczęcie pieknego mówienia? Moja mama jest znana ze swojej przesady i wyolbrzymiania, więc nie bardzo wiem, czy wierzyć. Wiem, że mówienie (rozpoczęcie) jest często uwarunkowane dziedzicznie, więc to powstrzymuje mnie przed wizytami u specjalistów.
Spotkałyście się z przypadkami takiego “nagłego” rozwoju mowy?

Ania, Bartek(08.06.95) i Michał(16.04.04)

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Czy to możliwe?(o późnym mówieniu)

  1. Re: Czy to możliwe?(o późnym mówieniu)

    nie jedyne
    Wojtek nie mowi
    jedyne slowa to
    tata – na wszystko
    papa
    bach

    i kuniec bajki :((

    Aga i Wojtuś (23.07.2003)

    • Re: Czy to możliwe?(o późnym mówieniu)

      🙂
      ale sie zgrałyśmy

      a mi forum dopiero dzis zadziałało po paru m-cach niemocy

      Aga i Wojtuś (23.07.2003)

      • Re: Czy to możliwe?(o późnym mówieniu)

        rozumie wszytsko
        nieraz az za duzo

        poniewaz nie mowi czesto rozmawiamy przy nim jakby nie rozumiał (z rozpędu)
        i nieststy czasem ma to negatywne skutki:)

        Aga i Wojtuś (23.07.2003)

        • Re: Czy to możliwe?(o późnym mówieniu)

          Anies bardzo dawno nie pisala, wiec ciezko powiedziec, jak jest teraz…
          Alek jest od Igora starszy o 3 miesiace (1 lipiec). Leniuchy nasze 😉

          • Re: Czy to możliwe?(o późnym mówieniu)

            Cos czulam, ze sie odezwiesz 🙂
            Zatem mamy 3 muszkieterow 😉

            PS. Tez juz przekonalam sie, ze trzeba uwazac na to co sie mowi przy Igorze.

            • Re: Czy to możliwe?(o późnym mówieniu)

              ano odezwalam sie
              forum nie dzialalo od dawna mi
              dzis SROCZKA napisala na gg ze ona ma wiec sprobowalam i jest faktycznie
              ale ile mam do nadrobienia to szok ;))

              a czasu mi brakuje na wszystko
              ciezki rok mi sie zaczął 🙁
              choroby w rodzinie :((

              Aga i Wojtuś (23.07.2003)

              • Re: Czy to możliwe?(o późnym mówieniu)

                ja sie spotkalam 🙂 Moja Malgosia nigdy nie byla zbyt wylewna, jesli chodzi o slowa. NIe wiem, co to dziecko katarynka oraz nie znam bolu odpowiadania na niezliczone “dlaczego?”
                Pamietam, ze w wieku 2 lat nie mowila za wiele, natomiast teraz juz od jakiegos czasu, powiedzmy odkad ma 2,5 mowi o wiele lepiej, calymi zdaniami wlasnie. Mysle, ze nie masz sie czym martwic 🙂

                Malgosia 2,8 & Martinka 8m

                • Re: Czy to możliwe?(o późnym mówieniu)

                  Hehe, u nas to samo! Jak coś się powie np. na temat odkurzacza to histeria! Olo uwielbia odkurzacz, najchetniej by sie nim bawil caly dzien. Padnie hasło ODKURZACZ to leci do szafki, gdzie jest sprzet schowany i ryczy, bo chce go wyjac i rozbrajac. Wycwaniliśmy się i uzywamy zamiast “odkurzacza” hasla “sprzet AGD” ;-))) Mały sie wtedy nie łapie, o co chodzi ;-)))

                  Moze jeszcze jakas mama niemowy z 2003 rocznika sie znajdzie? Kurcze, mój i tak jest najstarszy 🙁

                  Agnieszka i Aleksander (17.04.2003)

                  • Re: Czy to możliwe?(o późnym mówieniu)

                    Wygląda na to, że muszkieterów jest czterech. Sylwek z września 2003 również ma bardzo ubogie słownictwo zrozumiałe dla wszystkich: mama, daj, koło, tata bardziej przypomina „kaka”. Własny język ma dość rozbudowany, jest w stanie mnóstwo rzeczy przekazać ale tylko nam rodzicom. Nie wiem jakie znaczenie u nas ma i czy w ogóle to, że syn ma kontakt z językiem angielskim. Czekam z nadzieją, iż może w końcu coś drgnie…
                    Pozdrawiam

                    Kasia, Sylwek 15.09.2003 i Ola 29.09.2005

                    • Re: Czy to możliwe?(o późnym mówieniu)

                      Melduję się, mama może nie niemowy,ale Nadia mówi badzo niewiele słów i bardzo niewyrażnie,często tylko pierwsze sylaby słów. Nie wymawia K S R. Chodzmy do logopedy Nadia jest z pażdziernika 2003

                      [img]https://b3.lilypie.com/Dlqqp1/.png[/img”>

                      • Re: Czy to możliwe?(o późnym mówieniu)

                        Witam w klubie:)
                        Mój filipek też niewiele po ludzku ma do poweidzenia. W przedszkolu chodzi na zajęcia do grupy od 3-6 lat i….powiedzmy, ze zaczyna powoli powtarzać. BYliśmy ostatnio u super logopedy we Wro, kobieta z doświdaczeniem, podejściem i co się okazało że mamy po prostu lenia:), który ma swój własny jezyk, używa swoich sformuowań i porozumiewa się werbalnie. Ma jakis problem z kinestezją, nie wiem czy dobrze napisałam, ale chodzi o jakieś czucie….generalnie mamy czekać, ale też ćwiczyć.

                        Pozdr.

                        Anita i Filip ur.25.09.03

                        • Re: Czy to możliwe?(o późnym mówieniu)

                          Fab, moglabys podac mi namiary na tego logopede?
                          Chcemy jechac z Igorem, jednak nie wiemy gdzie.

                          • Re: Czy to możliwe?(o późnym mówieniu)

                            Moj synek w swoje dwa latka mowil moze max. 4 wyrazy. Majac niespelna 2,5 roku zaczal mowic i w ciagu jakichs 2 miesiecy doszedl do ladnych zdan. Obecnie ma 3 lata i wg mnie b. ladnie mowi.

                            Wiec to mozliwe, choc nie wiem, jak jest u Was.

                            • Re: Czy to możliwe?(o późnym mówieniu)

                              nie musisz się łudzić, na pewno będzie wkrótce eksplozja:-)
                              Patryk jak był malutki ok 10 mcy naśladował krowę, szybko nauczył sie mówić mama, tata, a potem regres dłuugo. jakies trzy miesiące temu ruszył na dobre. dziennie wyłapuje i powtarza kilka nowych słów. sam o sobie mówi, że jest “daguła”:-) pierwsze jego zdanie to było “nie mam butów ja”:) i to było własnie jakies trzy miesiące temu. jeszcze nie jest idealnie, ale już się nie martwię.
                              zobaczysz, sam Cię zaskoczy, niewiadomo kiedy ruszy z kopyta…:)

                              Patryś 03.03.2003

                              • Re: Czy to możliwe?(o późnym mówieniu)

                                Pocieszę cię troszkę mój Patryś jest z 29.07.2003 i mówi pojedyńcze wyrazy zni jednego zdania jeszcze nie powiedział a połowe jego słownictwa to jest na migi.
                                Momentami mnie już szlak chwyta że dzieci młodsze od niego i gadają jak najęte a ten jakieś bełkoty ale ja też słysze że jak się rozgada to całymi zdaniami zobaczymy 🙂
                                ANUSIA1980 i Patryk 29.07.2003 mie mogę się zalogować

                                • Re: Czy to możliwe?(o późnym mówieniu)

                                  Siostrzeniec mojego męża w wieku 3 lat mówił głównie muchacha, i tego typu rzeczy. I zaczął mówić nagle.
                                  Tak w ogóle to wydaje mi się, ze 2 lata to jeszcze nie jest poźno. Myślę, ze chłopak ma jeszcze czas, naprawdę.
                                  Nie martw się!

                                  lunea i Weronika (24.09.03)

                                  • Re: Czy to możliwe?(o późnym mówieniu)

                                    Oskar w wieku 1,5 roku mówił niewiele, aż pewnego dnia (jakieś trzy miesiące póżniej) zbudował ku naszemu osłupieniu zdanie: katar w nosie mam dziś- i od tego zaczęła się płynna mowa.
                                    Każde dziecko ma swój czas.
                                    Pozdrawiam

                                    Dorota, Oskar 3 l., Olga 2 l.

                                    • Re: Czy to możliwe?(o późnym mówieniu)

                                      mój synek zaczął mówic wiecej ok 2 mies po 2 urodzinach. od tej pory to bardzo narasta. Przełomem było wymawianie słów z 3 sylabami i nauka czasowników. teraz gada non stop. Moze nie jest to język literacki ale dogadujemy sie. Mówi zlepki 2 – wyrazów, odmienia koncówki.

                                      • Re: Czy to możliwe?(o późnym mówieniu)

                                        Nareszcie znalazłam coś co mnie uspokoiło, bo mój mały szkrab w sierpniu skończy 3 latka a mówienia jak nie było tak nie ma. Mówi zaledwie kilka słów a jak powtarza to wszystko ucina i mówi same końcówki np tedeki to frytki, wogóle był okres że wszystko to było albo tedeki albo tedeka /w zależności od końcówki/ oko to u Niego koko a woda to oda
                                        , noga to goga itd mama to awansowała na mamuś, ale dzięki Wam już się tym nie martwie chociaż do lekarza i tak pójdziemu dla św spokoju.

                                        Betka i Krystian/22.08.2003/

                                        • Re: Czy to możliwe?(o późnym mówieniu)

                                          No to mój Patryk ma 29 lipca 3 urodzinki i dopiero od 2 tygodni zaczoł coś więcej gadac a raczej powtarzać jak papuga ale calymi zdaniami nawet nie myśli mówić. Wszystko wie duzo umie jest naprawde dobrze rozwiniety, ale od września idzie do przedszkola i wtedy chcąc czy nie musi zacząć gadać bo jak się dogada z kolegami i koleżankami
                                          Anka i Patryk 29.07.2003

                                          Ania i Patryk 2 latek

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Czy to możliwe?(o późnym mówieniu)

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general