Czy to praktyczne?

Powoli zaczynam sie rozgladac za krzeselkiem do karmienia. Bardzo mi sie podobaja Peg Perego Prima Pappa. Niektore z nich maja takie plastikowe COŚ miedzy nozkami zeby dziecko sie nie wysuwalo z krzeselka. To COŚ jest czescia stala i nie da sie tego zdemontowac (chyba? jesli sie myle to poprawcie mnie). Dla mniejszego dziecka uwazam to za fajna rzecz, ale jak to sie sprawdza przy np. 1,5 rocznym dziecku? Czy nie przeszkadza, nie jest dziecku za ciasno?
Moja kolezanka miala drewniane krzeselko, w ktorym byl tylko taki pasek miedzy nozkami. Dziecko ciagle sie wysuwalo i moim zdaniem nie bylo to wystarczajace zabezpieczenie.

Poradzice cos, moze inne krzeselko polecicie? Na co zwrocic uwage?

Wiktoria ( 29.12.2004r.)

18 odpowiedzi na pytanie: Czy to praktyczne?

  1. Re: Czy to praktyczne?

    szczerze, uważam, że 700 czy 800PLN za krzesełko do karmienia to lekka przesada. my mamy białe krzesełko z IKEA [Zobacz stronę]? catalogId=10101&storeId=19&productId=53018&langId=-27&parentCats=10106*10196

    ma plastik między nóżkami, jest bardzo stabilne, ma demontowalną półeczkę, łatwo utrzymac je w czystości. Kuba uwielbia w nim siedzieć. kosztuje z całym oprzyrządowaniem (razem z poduszeczką) mniej niż 100PLN.

    znam kilka osób, które wykosztowały się na drogie krzesełka i bardzo tego żałują – dzieci nie chcą w nich siedzeć, krzesła są ciężkie, etc. wiem, że dla niektórych taki koszt to żaden problem, ale patrząc na to od praktycznej strony po prostu nie widzę sensu kupowania czegoś bardziej skomplikowanego niż IKEOWE krzesełko…

    • Re: Czy to praktyczne?

      Te drewniane są świetne dla starszych dzieci. Moje dziecko i wszystkie, które znam, uwielbiają swoje drewniane krzesełka. Są bardzo praktyczne, bo można z nich zrobić zwykłe krzesełko i stolik. Naprawdę polecam, są mniejsze i większe, my mamy akurat największe DREWEX. Jest obszerne, oparcie wysokie (spokojnie główkę może oprzeć), może się wiercić, kręcić, dzięki temu dłużej wytrzymuje w nim (oczywiście w szelkach). Moje dziecko jak tylko zaczęło stawać na nóżki zakochało się w tym krześle (jako krześle samym w sobie, nie do karmienia), wchodziło na nie, siadało, schodziło i tak pół dnia potrafiło! Jeszcze jedna zaleta: duży blat! To naprawdę ważne w penym momencie. Moje dziecko je samo, dookoła talerza niestety jest często prawie cała zawartość talerza, ale dzięki temu, że blat jest duży, ta zawartość jest na nim, nie na podłodze. No i przydaje się do rysowania, oglądania książeczek. Ja wiem, że Twoja córcia to jeszcze maleństwo, więc to co piszę, to dla Ciebie kosmos 🙂
      Co do takich plastikowych, zgadzam się, że spokojnie wystarczy to z IKEA. Koszt niewielki.

      Marta i Lenka 15.01.2004

      • Re: Czy to praktyczne?

        nowego i tak bym nie kupila, masz racje, troche drogie jest.
        Moja kuzynka ma mozliwosc przywiezc mi z zagranicy w dobrej cenie i dlatego pytam was o zdanie.

        Wiktoria ( 29.12.2004r.)

        • Re: Czy to praktyczne?

          to COŚ się odkręca i mozna łatwo zdemontować 😉
          Krzyś ma 2 latka i 4 mies. i nadal ma to COŚ między nogami; fakt, dzięki temu nie wyślizguje się dołem i nie muszę go przypinać pasami, żeby nie zwiał w trakcie obiadu ;))) wg mnie jest to BRADZO praktyczne rozwiązanie;
          oczywiście uniemożliwia (utrudnia) samodzielne wchodzenie/wychodzenie dziecka z krzesełka, ale mi i tak wygodniej jest Mlodego wkładać/wyciągać… nie muszę dodatkowo zdejmować blatu;
          polecam, my jesteśmy bardzo zadowoleni !

          [i]Ewa i Krzyś (2 lata i 3 mies.)

          • Re: Czy to praktyczne?

            EwkaM, a czy możęsz mi powiedziec jak wysokie jest oparcie? Czy Krzysiowi nie wystaje glowa poza oparcie? a na szerokosc siedzisko jest ok?

            Wiktoria ( 29.12.2004r.)

            • Re: Czy to praktyczne?

              Krzeselko to fajna rzecz, ale w naszym przypadku tylko do karmienia, dlatego tez nie kupowalismy zadnych wycudowanych drogich, tylko najzwyklejsze z ikei, plastikowe siedzonko z przegrodka na nozki, do tego tacka i nogi metalowe rozszerzajace sie do piramidki. Jest bardzo praktyczne, bo latwo je wyczyscic, moze nie jest super wygodne, ale nie jest tez zle, jezeli ma sluzyc tylko na czas karmienia. Polecam. Agata i Olivia 27.07.04

              • Re: Czy to praktyczne?

                ja kupilam zwykle drewniane krzeselko Drewexu i jestem bardzo zadowolona. Gabi ma ponad poltora roczku i jak widzi, ze cos jej szykuje to juz sama sie na nie wdrapuje. Ladnie w nim siedzi, sama je a ja moge w tym czasie spokojnie wypic kawe:)
                to drewniane krzeselko ma wlasnie pasek miedzy nozkami i uwazam, ze to jest wystarczajace zabezpieczenie.. nie wiem jak mozna sie wypasc majac pasek miedzy nozkami…

                nie wiem na co zwrocic uwage kupujac, bo moje krzeselko jest idealne mysle, ze poprostu nie nalezy kupowac tych zbyt tanich (szybko sie podobno niszcza), nizszych krzeselek. To wszystko

                wiem, ze niektore mamy nie kupuja krzeselek, ja uwazam, ze byl to jeden z moich najlepszych zakupow dla Gabi:)

                Dana&Gabi 23.09.03

                • Re: Czy to praktyczne?

                  drewniane sa ok, ale zajmuja sporo miejsca. mam nieduze mieszkanie i wolalabym po jedzeniu zlozyc krzeselko i odstawic na bok, niz maloby mi zajmowac duzo miejsca.

                  dziekuje za wszystkie odpowiedzi. musze jeszcze przemyslec temat.

                  Wiktoria ( 29.12.2004r.)

                  • Re: Czy to praktyczne?

                    Ja co prawda nie mam Peg Perego, ale mam bardzo podobne krzeselko z “takim plastikowym czyms” miedzy nogami dziecka. I jest to bardzo praktyczne – w zasadzie nie uzywam zapiec/szelek, jezeli uzywam krzeselka wraz z tacka. NIe jest tez dziecku za ciasno, tylko, ze jest inne pytanie – czy 1,5 roczniak bedzie chial na takim krzeselku jeszcze siedziec. U nas graniczy to juz prawie z cudem:-)) a to jeszcze nie 1,5 roku
                    Swoja droga, to w Polsce ceny tych krzeselek sa jakies chore – ja zaplacilam za swoje o ponad polowe mniej.

                    Elik i ANtek 15 mies

                    • Re: Czy to praktyczne?

                      na szerokość siedzisko jest ok, Krzyś do małych nie należy (przeskoczył siatkę centylową) i spokojnie jeszcze się mieści; sądzę, że nawet do 5 lat spokojnie będzie się mieścił- albo i dłużej;
                      zmierzyłam: szerokość siedziska 27 cm, wysokość oparcia 49 cm; głowa ciut wystaje, ale szczerze powiedziawszy nie wiem czy to ma teraz jakieś znaczenie?

                      [i]Ewa i Krzyś (2 lata i 3 mies.)

                      • Re: Czy to praktyczne?

                        Tego czegos nie da sie zdemontowac, wiec nie polecam dla chlopcow. My mamy CHICCO MAMA… tutaj “to cos” jest razem z tacka, wiec uwazam to za lepsze rozwiazanie (np. jak bedzie wiekszy spokojnie bedzie mogl sam usiasc, poza tym krzeselko nie tylko sluzy nam przy posilkach, gdy nie uzywamy tacki).
                        Zreszta to nie jedyny plus tego krzeselka.

                        Zauwazylam, ze w Polsce popularne sa krzeselka drewniane.
                        Ja jestem b zadowolona z Chicco i Kubus zreszta tez.


                        Karina i Kubus <10.06.2004>

                        Edited by kmw on 2005/04/26 22:57.

                        • Re: Czy to praktyczne?

                          ja mam wlasnie ten model. jestem b. zadowolona. co prawda moje dziecko nie ma jeszcze 1,5 roku, ale to COS akurat dla nas jest bardzo przydatne – sprawia, ze mlody sie nie wyslizguje, a potrafi sie wysliznac z bardzo wielu rzeczy;-) jest duzym chlopaczkiem. ciasno nie jest.
                          pozdrawiam

                          k8 i Adaś 30.04.04

                          • Re: Czy to praktyczne?

                            Krzesełko IKEA – tak! tak! tak!
                            jest świetne!

                            Kinga i Łucja
                            14 i 1/2 m-ca

                            • Re: Czy to praktyczne?

                              Ja mam zwykle drewniane krzeselko z paskiem między nóżkami. I nie zauważyłam żeby Nina się wysuwała. Szczerze mówiąc uważam je za zupełnie bezpieczne. No i ma ten plus że nie kosztowało dużo. Na dodatek rozkłada się na stolik i krzesełko dla starszego dziecka – u nas już rozłożone, Nina nie chciała siedzieć w złożonym.
                              Moim zdaniem nie opłaca się kupować super drogich krzesełek – zgadzam się tu z justborn.

                              Monika & Nina 19.11.2003

                              • Re: Czy to praktyczne?

                                Iwonko dla mnie praktyczne to krzeselko 2 funkcyjne tzn krzeselko do karmienia i pozniej krzeselko + stolik
                                Ja mam takie z drewexu
                                zalety?
                                no wlasnie ta dwu-funkcyjnosc, szczerze to wiecej jest wykorzystywane jako mini-biurko, b czesto Agniesia w nim rysyje, lepi z ciastoliny, samodzielnie je itd itd
                                moze jako krzeselko do karmienia bylo malo wykorzystywane tzn szybko zjesc pod kontrola i wyjac z niego dzieciaka – wlasnie ze wzgl na to bezpieczenstwo, sa do niego specjalne szelki ktorymi przypina sie dziecko i wtedy nie wypadnie, ale nigdy mi sie chcialo zapinac, zreszta maluch sie denerwowal w tej uprzezy — to jego wada — ale chyba tylko dla mam ktore chca na dluzej dzieciaka zostawic samego z jedzeniem U mnie to byla/jest krotka pilka, zjesc i wyjsc Wiec dlatego mi ta wada nie przszkadza
                                pozatym jest male i spoko misci sie w malej kuchni
                                i jest estetyczne, ladnie sie prezentuje i szbko mozna je umyc, wytrzec itd
                                do kompletu byl jeszcze ochraniacz z materialu, wiec mniejszy maluch ma wygodnie, miekko i nie siedzi na ceracie

                                polecam

                                Agniesia 7.07.02 +Adrianek 3.01.04

                                • Re: Czy to praktyczne?

                                  My mamy zwykłe drewniane. Ale odkąd Wiktorek zaczął chodzić, a było to bardzo wcześnie, nie ma mowy, żeby w nim usiadł. Od biedy usiądzie na zwykłym “Dorosłym” krześle i chwile posiedzi przy stole, a najczęściej je na biegająco.
                                  I w rezultacie żałuję, że w ogóle kupowaliśmy krzesełko. Teraz tylko mieszkanie zagraca.
                                  Więc moja rada: kupić coś taniego i składanego, o ile taka kombinacja jest możliwa.

                                  Kra, Wiktorek (19.11.2003) i * (10.08.2005)

                                  • Re: Czy to praktyczne?

                                    my tez mamy CHICCO MAMMA. to “cos” jest razem z tacka – i dlatego jestesmy zadowoleni miedzy innymi 🙂 nie uzywamy krzeselka wylacznie do karmienia, tylko np. gdy maz jest 3 dni poza domem, a ja musze cos zrobic (umyc sie, ugotowac), to sadzam Adiego. nic go nie ugniata, bo nie ma tego “czegos”.

                                    pozdrawiamy !

                                    Maja i Adaś (19.05.2004)

                                    • Re: Czy to praktyczne?

                                      Ja mam krzesełko peg perego prima papa i nie ma nic między nóżkami. Sądzę że byłoby to w póżniejszym wieku niepraktyczne.

                                      LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.

                                      Znasz odpowiedź na pytanie: Czy to praktyczne?

                                      Dodaj komentarz

                                      Angina u dwulatka

                                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                      Czytaj dalej →

                                      Mozarella w ciąży

                                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                      Czytaj dalej →

                                      Ile kosztuje żłobek?

                                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                      Czytaj dalej →

                                      Dziewczyny po cc – dreny

                                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                      Czytaj dalej →

                                      Meskie imie miedzynarodowe.

                                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                      Czytaj dalej →

                                      Wielotorbielowatość nerek

                                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                      Czytaj dalej →

                                      Ruchome kolano

                                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                      Czytaj dalej →
                                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                      Logo
                                      Enable registration in settings - general