Czy tylko moje dzieci są “nietypowe”?

Piszę bo mnie chyba krew zaleje. Byliśmy z maluchami na kontrolnej wizycie u neurologa w Krakowie Prokocimiu.
Zalecenie ze szpitala ze względu na wcześniactwo. Kazano nam również zrobić kontrolne USG główek. Umówiełam się telefonicznie z lekarką ( wygląda na to że lekarze odbieraja telefony na chybił trafił), która ustaliła termin wizyty.
Pojechaliśmy. Ludzi od groma!, ale nic czekamy. Małe zgłodniały wieć karmimy. Tak się złożyło że tuz po karmieniu pani doktor nas wezwała.
Pierwsze pytanie: Po co pzryjechaliście z tak małymi dziećmi, dla niej one mają nie 2 miesiące ale 2 tygodnie ( wiek korygowany) ; a przeciez rozmawiałam z nia telefonicznie i uprzedzałam że to wcześniaki.
Drugie pytanie: Gdzie mamy USG głowek ( do cholery przeciez po to też pojechaliośmy do Krakowa)
Z ciężkim westchnieniem w końcu powiedziała: Prosze rozebrac dziecko (Anię)
Mała zaxczeła czuc się nie pewnie na wielkiej leżance, całkiem golusieńka. Baba podeszła do niej i zaczeła badac,. Wykrecała nia we wszystkie strony, tłukła młotkiem w kolanka, drapała szpikulcem. Ania darła się w niebogłosy. Była strasznie rozżalona. Michaś to samo. A ona do nas ” czy one zawsze takie niedotykalskie?”
Zawsze to one są tulone, nie jest im zimno i nikt nimi nie przewraca!

Stwierdziła na koniec że muszą dojrzeć do korygowanych 3 miesięcy i wtedy mamy pzryjechać.Jeszce postawiał warunek:
Dzieci musza być pojedzone, wyspane i w dobrum humorze.
Tak jabym mogła ich właśnie zaprogramowac na ten konkretny dzień.
Wyszliśmy zniesmaczeni. Sorry za ten pzrydługi post, ale musiałam odreagować.

Pozdrawiam

Gosia i moje skarby-Ania i Michas 04.01.2005

20 odpowiedzi na pytanie: Czy tylko moje dzieci są “nietypowe”?

  1. Re: Czy tylko moje dzieci są “nietypowe”?

    Nie martw się Gosiu. Przed Wami jakiś rok łażenia po lekarzach, a potem to już będzie normalnie. 🙂 Warto się przemęczyć, byle wszystkiego dopilnować. Wiem coś o tym… Mamy za sobą 12 poradni specjalistycznych! Wszystkie odwiedziliśmy “państwowo”.
    Misiek z 31/32 tygodnia ciąży.

    • Re: Czy tylko moje dzieci są “nietypowe”?

      O matko – ci lekarze są naprawdę beznadziejni… całe szczęście że ja nie miałam “okazji” na taką wredę trafić (jeszcze) – kurczę mogę Ci chyba tylko poradzić żebyście umówili się na badanie w jakiejś innej przychodzni jeśli macie taką możliwość… bo skoro w tamtej takie “zwyczaje” panują to szkodza waszych (głównie dzieciaczków) nerwów!

      Agata i Ania (7.09.2004)

      • Re: Czy tylko moje dzieci są “nietypowe”?

        A xco to dzieci to małe komputerki? ja to bym troszke tą panią doktor delikatnie zj….. A, kobita nie ma żadnego podejścia do dzieci!!!! My jak byliśmy u neurologa to mała Panią doktor poprostu obsikała, a ona stwierdziła że to na szczeście i podrapała małą po brzuszku, to się nazywa powo.łanie ;-)))

        jovi i córcia 21.09.2004r.

        • Re: Czy tylko moje dzieci są “nietypowe”?

          Skąd ja to znam…. Nasz pan doktor w przychodni nawet słuchawek nie zagrzeje tylko takie lodowate do małej przykłada – i dziwi się że dziecko jak tylko wejdzie do gabinetu od razu zaczyna płakać i na ogół do końca wizyty nie może się uspokoić….

          Monika & Nina ( 15 mies.)

          • Re: Czy tylko moje dzieci są “nietypowe”?

            wiesz co, to jest straszne, co piszesz, takie traktowanie to coś okropnego, nam jakoś w miarę się udaje na tych wizytach, czasem mam taki termin, że Radek jest właśnie niewyspany, albo muszę go np obudzić i wtedy nie ma dobrego humoru, ale cóż jakoś to musimy przeżyć 🙁
            oby jak najmniej takich wrednych lekarzy, szlak mnie trafia, że nie potrafia wykazać zrozumienia i każą czekać takim maluszkom

            trzymajcie się

            Beata i Radek (11.05.2004)

            • Re: Czy tylko moje dzieci są “nietypowe”?

              super, po prostu super..
              Warto zapytać pani dr, czy ona jest w stanie zaplanować sobie dobry humor na planecie obcych we wrogim środowisku – bo przecież dzieci tak własnie mogą odebrać jej gabinet
              Przykro mi Gosiu, nie przejmuj sie takimi tekstami.
              pozdrawiam ciepło

              ika i Igor 01.04.2004

              • Re: Czy tylko moje dzieci są “nietypowe”?

                ja mam złe doświadczenia z lekarzami w Instytucie Pediatrii, samam miałam niemiłą okazje polezenia sobie kilka razy w owym szpitalu, a ponieważ jest to ostry dyżur najbliżej mojego miejsca zamieszkania, to z dziećmi właśnie tam szłam… Olewanie pacjenta, patrzenie na ręce, wyciąganie kasy. Poza tym rutyna lekarzy i ich niemiłe podejście do dzieci. Poszłam z 5 dniowym Kacoerkiem, bo zaczął mi sinieć, a lekarka na mnie nawrzeszczala, ze nic się dziecku nie dzieje, po co przychodzę – dziecko miało wody płodowe, ulao mu się bardzo, myslałam, ze wymiotuje :/

                [obrazek]/upload/38/3/_410932_n.jpg[/obrazek]

                • Re: Czy tylko moje dzieci są “nietypowe”?

                  Współczuje spotkan z takim milymi lekarzami:(

                  Dzieki Bogu ze ja trafialam zawsze na przyjaznych!

                  Hubi 2 latka

                  • Re: Czy tylko moje dzieci są “nietypowe”?

                    To jest straszne.Kilkakrotnie trafilam na takich lekarzy,którzy zachowują się jakby byli przekonani,że pacjent to ich wróg i robi im na złość przychodząc po pomoc…

                    [ ]

                    • Re: Czy tylko moje dzieci są “nietypowe”?

                      Jovi…….hahahaha…. Ale mi się przypomniało….. Twoja mała obsikała panią doktor….. A moja Nina zrobiła jeszcze coś gorszego….też na panią doktor. Miała wtedy jakoś dwa miesiące, lekarka ją badała, pogniotła jej brzuszek, a potem ją połozyła ( bez pieluszki) na brzuszku….. A nina drzyzła prosto w lekarkę…..było mi tak glupio, ale co mogłam poradzić…W kazdym badz razie pani doktor stwierdzila z usmiechem, ze to nic i poszla sie przebrać w czysty fartuch

                      • Re: Czy tylko moje dzieci są “nietypowe”?

                        Co za durna baba, opieprzyłabym ją równo!!!!!

                        Anka i Basiulec z 17.12.2002

                        • Re: Czy tylko moje dzieci są “nietypowe”?

                          oj, doskonale cie rozumiem. i wkurzenie i rozzalenie. przykro mi, ze maluszki narazone zostaly na niepotrzebne stresy.
                          gdy Ptysko byl malutki musielismy zrobic mu badanie sluchu w CZD, scenarisz byl podobny (Ptys mial 3 miesiace) 2 godziny koledowania od gabinetu do gabinetu, badanie, badanie, badanie, ciagle nowi ludzie….. A w ostatnim gabinecie pretensje, ze dziecko nie spi…ech, slow brak

                          Effcia z FRANULKIEM 1,5 roku!!!!

                          • Re: Czy tylko moje dzieci są “nietypowe”?

                            nosz q..wa mać, co za idiotka z tej baby

                            maleńkie dzieci przychodza a ona jeszcze się dziwi że się wkurzają, jesuuuuuuuuuuuuuuuu, moze do gazety z tym?

                            • Re: Czy tylko moje dzieci są “nietypowe”?

                              Wstrętna lekarka- chyba nie ma powołania do tego zawodu.

                              Agata i Wiktorek (13.04.2003)

                              • Re: Czy tylko moje dzieci są “nietypowe”?

                                Hej. Mój mały jako jeszcze wcześniak (36 tydzień) też musiał przejść te wszystkie wizyty. Tyle że ja chodziłam na al. Pokoju i było całkiem całkiem. Badanie krwi, oczu robi się w tym samym miejscu.Jedynie na USG główki i stawów musieliśmy jechać. Na wszystkie te badania kieruje prowadząca lekarka. Nie czekałam nigdy dłużej niż 15 minut.Umawiasz się po prostu na konkretny termin i przychodzisz.Wizyty są co miesiąc.Za każdm razem dziecko jest badane, ważone, mierzone; a lekarka mówi doradza co tylko chcesz. Pozatym nasza lekarka nie mówiła o czymś takim jak “wiek korygowany”. Pytałam o to-odpowiedziała, że nie liczy się nic wstecz, takim maluchom daje się po prostu więcej tolerancji i czasu na rozwój, wprowadza ostrożniej nowe produkty i tyle. Niewiem jeśli się da to się przepisz.

                                • Re: Czy tylko moje dzieci są “nietypowe”?

                                  Jak Michas mial 4 m. tez nas pediatra wyslala do neurologa. Pani doktor spoznila sie 1,5 h. (a bylo na konkretna godzine- juz sie ucieszylam, ze taki luksus). Przyjezdzam- dopiero weszla pierwsza osoba. Po godzinie maly zrobil sie spiacy. Prawie przysnal i musielismy wejsc. Oczywiscie wrzask, bo niewyspanie sie odezwalo. Pani sie pyta dlaczego dziecko takie pobudzone. Oczywiscie co to za badanie jak maly darl sie w nieboglosy. Posprawdzala tylko odruchy, powymadrzala sie, ze to zle bo spi z nami i nie bedzie samodzielny, za duzo razy daje mu jesc i za duzo wazy (a byl na samej piersi) itp. Niech w cholere to badziewie sprywatyzuja, to wszystkim bedzie sie lepiej zylo.

                                  Aga i Michałek (17.10.03.)

                                  • Re: Czy tylko moje dzieci są “nietypowe”?

                                    Wiele słyszałam o chamskich lekarzach, ale teraz to babsko przegięła. Jak można zadać takie durne pytanie? Czy zawsze dzieci sa takie niedotykalskie? Było jej odpowiedzieć, że zawsze gdy jakaś wredna baba źle się z nimi obchodzi. Przecież to naturane, że maluchy (i nie tylko) nie lubią byc tarmoszone i w ogóle wyczują zły humor i zacznają na to reagować. No przecież nie śmiechem. Tyśka zawsze wrzeszczy przy badaniu, jakimkolwiek. Jeszcze nie spotkałam się z tym, by któryś z lekarzy badających ją był tak chamski.
                                    To podobnie do sytuacji jakiej ostatnio byłam świadkiem w biurze nieruchomości. Przyszłam bo chcę wynająć duży lokal. Facet (agent, prawnik, księgowy – w jednej osobie) nie miał pojęcia, że jestem po studiach zarzadzania nieruchomościami, ale to nie o tym chciałampisać. On do mnie mówi, że ja tu za darmo nie siedzę, że wszystko kosztuje, że jak wchodze do sklepu papoatrzeć na ciuchy to też nie jest to za darmo. Co za TYP! i w takich sytaucjach trzeba reagować. Musisz zdac sobie sprawę, że to ONA powinna byc uprzejma, miła itp. I powinna ODPOWIEDNIO zająć się dziećmi, odpowiednio zbadać, i odpowiednio z wami rozmawiać. Jak nie to idzie się do przełożonego i jest inna gadka.
                                    Co do Pani doktor… chyba jej nie podziękowałaś zbyt uprzejmie?

                                    Powodzenia.

                                    • Re: Czy tylko moje dzieci są “nietypowe”?

                                      Nie, Twoje dzieci nie są nietypowe. To niektórzy lekarze nie mają powołania i mają zbyt dużo pacjentów

                                      • Byliśmy u innego lekarza

                                        Wizyta pzrebiegła zupełnie inaczej! Lekarka wiedziała jak do nich podejść, mówiła do nich prawie bez przerwy, mimo że sprawdzała odruchy to i tak było nieźle. Prawie nie płakały( odezwała się nuda) a jak juz to ona tak do nich ” pociumkała” że zaraz była cisza.
                                        Nie musze dodawać że współpracowały bardzo dobrze.
                                        Macie racje, że niektórych lekarzy powinno sie sprawdzać nie tylko z wiedzy medycznej ale również podejścia do pacjenta. Nie ważne czy małego czy dużego. zasługujemy na to. Dodam jeszce że była to wizyta prywatna i w Sosnowcu.
                                        Pozdrawiam was

                                        Gosia i moje skarby-Ania i Michas 04.01.2005

                                        • Re: Czy tylko moje dzieci są “nietypowe”?

                                          Ja tylko z jedna uwaga- z tym najedzeniem i wyspaniem to bardzo wazne niestety.
                                          Ja zawsze jak bylam z synkiem na badaniu pediatrycznym to on sie darl(z noworodkiem oczywiscie)- fakt zazwyczaj dobrze mi bylo wykonac to podczas spaceru- przychodnia blisko. Pediatra podejrzewala wzmozone napiecie i chyba cos jeszcze wiec poszlam do zaprzyjaznionej, doswiadczonej neonantolog- ona zaznaczyla dziecko najedzone, wyspane- moglam przyjechac o kazdej porze bo byla na dyzuze wiec po spelnieniu warunkow przyjechalismy i zupelnie inne badanie!!
                                          moze nastepnym razem wam sie uda !!

                                          Jeremi04.03.2003Pola22.10.2004

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Czy tylko moje dzieci są “nietypowe”?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general