No właśnie. Pawcio gada jak najęty – pojedyncze słowa, jakies zdania po swojemu, dzisiaj śmiał się cichutko. I to wszystko przez sen, bez wybudzania. A ja matka czuwająca budzę się za każdym razem, bo myślę, że moje dziecko czegoś potrzebuje i usmiecham się do siebie, bo to takie cudowne. Tylko dzisiaj w nocy sie popłakałam, bo ciągle mówił “dziadzia, dziadzia”. On za nim tęskni, a Tata ciągle w szpitalu, ze sparalizowaną prawą częścią ciała, nie mówi, zdarza się, że nas nie poznaje i szpital nic nie może pomóc, bo nie ma oddziału rehabilitacyjnego, logopedów i psychologów. Szukamy miejsca w szpitalach w innych miastach, ale z tym jest trudno. Smutne to będą Świeta…
Przepraszam miało być o mówiniu przez sen, a tu moje wyżalanie się… nie mam z kim porozmawiać…
halusia,Pawcio18m i Kropka25.3.05
9 odpowiedzi na pytanie: Czy Wasze dzieci mówią przez sen?
Re: Czy Wasze dzieci mówią przez sen?
Mój Pawełek też mówi przez sen, czasem śmieje sie w głos, czasem woła misia, różnie to bywa….
Re: Czy Wasze dzieci mówią przez sen?
Przykro mi z powodu Twojego Taty….
Łukasz też mówi przez sen. Czasami nawet śmieje się, albo bije brawo. Też się zawsze budzę i przyglądam. :-)))
Kasia i…
Łukasz i Karolinka [~03.03.05]
Re: Czy Wasze dzieci mówią przez sen?
Moja jUlka ma 6.5 roku i baaardzo często gada przez sen, tak było od początku, tzn odkąd zaczeła gadać. Niestety nie wszystko rano pamietam, ale nieraz z mężem w nocy boki zrywamy ze śmiechu, bo ona całe monologi wygłasza, odpowiada na pytania kogoś ze snu, kłoci się. Niesamowite.
A tacie oczywiście życze dużo zdrówka
Monika, Julka 6.5 roku i Antoś 1 rok
Re: Czy Wasze dzieci mówią przez sen?
Halusia, tak mi przykro z powodu Twojego taty… Koniecznie musicie tacie znalezc miejsce gdzie mozna zaczac rehabilitacje. Im szybciej tym lepsze beda efekty. Trzymam za tate kciuki!
A jesli chodzi o gadanie przez sen, to moje doswiadczenie jest raczej smutne. Jedyny raz kiedy faktycznie Zuzka powaznie mowila przez sen (kiedys szczekala to mowila “mama, mama, nie nie) i bylo to od razu po powrocie ze szpitala po operacji
Kaśka
Re: Czy Wasze dzieci mówią przez sen?
Mati nie gada przez sen, bo w dzien tez niewiele mowi 😉
Re: Czy Wasze dzieci mówią przez sen?
Halusia, może do Wrocławia?
Wiem jak jest w tym cholernym Głogowie
A może czekają na kasę?!
A co do dzieci, to moje też gadały i do dziś gadają przez sen…
Re: Czy Wasze dzieci mówią przez sen?
Po pierwsze przykro mi z powodu Twojego taty
Hubi tez gada przez sen: ostatnio prawie nie padlismy ze smiechu jak uslyszelismy”Hubi bumbumem jedzie”, potem “dziadzia jajo kupi”czyli pierwsze hubi jedzie samochodem,a drugie dziadek kupi jajko neispodzianke:)
Nastepnego dnia dziadzia musial sie tlumaczyc z tego jak czesto Hubi dostaje owe” jajo”:))
Nelly i Hubert 23.02.03
Re: Czy Wasze dzieci mówią przez sen?
Po pierwsze przykro mi z powodu Twojego taty
Hubi tez gada przez sen: ostatnio prawie nie padlismy ze smiechu jak uslyszelismy”Hubi bumbumem jedzie”, potem “dziadzia jajo kupi”czyli pierwsze hubi jedzie samochodem,a drugie dziadek kupi jajko neispodzianke:)
Nastepnego dnia dziadzia musial sie tlumaczyc z tego jak czesto Hubi dostaje owe” jajo”:))
Nelly i Hubert 23.02.03
Re: Czy Wasze dzieci mówią przez sen?
najczęsciej sie smieje lub mówi -mama tu tu -albo- tata, ostatnio w snie chyba jechała samochodem 😉 bo jak zabrumbrała to az sie zerwałam…
a Twojemu tacie zdowia!! i oby nowy rok był lepszy !
pozdrawiam
Ola z Natalią- 2.06.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: Czy Wasze dzieci mówią przez sen?