Czy Wasze dzieci sa rownie absorbujace?

Dziewczyny prosze napiszcie jak to jest z Waszymi dziecmi. Moj synek jesli nie spi i nie je, stale zada mojej lub meza obecnosci. Czasami chwile posiedzi sam w nosidelku lub polezy na brzuszku. O lezeniu w lozeczku nie ma mowy. Usypiamy Go na rekach lub w naszym lozku (czesto przy piersi). Rowniez z nami spi. Nic nie moge w domu zrobic. Jedyne co pozostaje, to przesiadywanie na Forum z Jasiem na reku 🙂 Moze juz gdzies popelnilismy blad?

Renia i Jas (13.09.2003)

8 odpowiedzi na pytanie: Czy Wasze dzieci sa rownie absorbujace?

  1. Re: Czy Wasze dzieci sa rownie absorbujace?

    Wydaje mi sie, ze to z czasem minie. Moj Kamis byl tez bardzo absorbujacy. Caly czas cos trzeba bylo przy nim robic. Teraz,coraz czesciej bawi sie sam,wystarczy mu czyjas obecnosc. Sam spi w swoim pokoiku,przynajmniej pol nocy. Jest coraz lepiej. Mysle, ze u Ciebie tez tak bedzie:-)

    Kasia i Kamilek urodzony 15 maja 2003

    • Re: Czy Wasze dzieci sa rownie absorbujace?

      Mam nadzieje… Staram sie dziecku poswiecic jak najwiecej uwagi, lecz z drugiej strony niie chcialabym by to zle wplynelo na jego rozwoj i nie przysporzylo klopotow, tj. zlych przyzwyczajen. Na szczescie w nocy ladnie spi. Chyba zlapal juz odpowiedni rytm, bo po kazdym karmieniu ladnie zasypia (oczywiscie miedzy nami) :). Dziekuje za odpowiedz. Pozdrawiam

      Renia i Jas (13.09.2003)

      • Re: Czy Wasze dzieci sa rownie absorbujace?

        moj Igor ma już 10 m-cy, ale od początku był bardzo absorbujący.
        Nie postrzegałabym tego w kategoriach błędu, dzieci po prostu mają różne charaktery, jedne potrzebują więcej inne mniej uwagi i ciepła. Oczywiście mogłam go siłą nauczyć samodzielności, zmusić do samodzielnego zasypiania itd. tylko po co? On w ko. Ncu dorośnie i przestanie nas potrzebować w tak dużym stopniu…
        Igor też nigdy nie dał się położyć do łóżeczka, ani na brzuch, ani na plecy. Nie tolerował żadnego leżaczka, fotelika itd. Zauważyłam, ze uznaje tylko pozycję w pionie, tzn. wtedy było to trzymanie “na ramieniu”. Do tej pory nie usiedzi spokojnie ani w wózki, ani w foteliku samochodowym, ani fotelu do karmienia. Uznałam po prostu, że nie znosi być skrępowany i wszystko go ciekawi. Nudzi mu się po prostu w jednej pozycji i tyle. Dziecko poznaje intensywnie świat i ja postanowiłam uzbroić się w cierpliwość i mu to umożliwić.
        Na początku “na tym ramieniu” uwielbiał kiedy stałam w oknie, a on gapił się na ruchliwą ulicę. Od kiedy raczkuje nie wystarcza mu już poziom podłogi, kaze się podnosić do górnych półek itd.
        Taki już los matki dziecka diabelskiego. Ale wolę takie, niż osowiałego Spokojniusza 🙂

        Tao i Igor (17.12.2002)

        • Re: Czy Wasze dzieci sa rownie absorbujace?

          hi, hi, ja właśnie siedzę na forum z Mikim, który udaje, że je:-)
          w zlewie zaś leży sterta garów i czeka na mojego męża aż przyjdzie z pracy. nie mówiąc już o prasowaniu – to czeka z kolei na mnie, ale nie potrafię jeszcze prasować z małym na ręku:-)
          u nas jest troszkę lepiej – Mikołaj jak jest najedzony i nie robi akurat kupki lub nie puszcza bączków, to zwykle sam usypia w swoim łóżeczku. problem polega na tym, by się wreszcie najadł.

          Dorota i Mikołaj ur. 18.09.2003

          • Re: Czy Wasze dzieci sa rownie absorbujace?

            dlaczego myślisz, ze nadmiar Twojej uwagi może źle wpłynąć na rozwój dziecka? To raczej zbyt mało uwagi mogłoby go zubożyć emocjonalnie. Tak ja przynajmniej myślę. Twoje dziecko nie jest jeszcze aż tak duże, żeby je rzucać “na głęboką” wodę i uczyć samodzielności.

            Nie martw się, wszystko mu się unormuje. Zdobędzie nowe umiejętności i łatwiej będzie go zainteresować otoczeniem

            Tao i Igor (17.12.2002)

            • Re: Czy Wasze dzieci sa rownie absorbujace?

              Dzidzius potrzebuje byc blisko was i nic sie nie da na to poradzic;)
              Moj Adaś naszczescie jest wyjatkowo grzeczny, sam sie bawi, sam usypia.. A placze tylko wtedy gdy jest glodny.
              Ula i Adaś

              • Re: Czy Wasze dzieci sa rownie absorbujace?

                Moim zdaniem to jest normalne zachowanie dziecka,jest Nowy na tym swiecie i nie che byc sam,kocha Cie i potrzebuje Twoje obecnosci!!!!Hubi ma tak samo a ma 9 miesiecy.
                Poczekaj az zacznie raczkowac,wstawac,chodzic,wtedy to dopiero powiesz ze poczatki byly luksusem,bo tam gdzie zostawilas dziecko tam ono jest, a jak juz raczkkuje wstaje,chodzi to musisz miec oczy dookola swojej glowy!!!!!!!

                Nelly i Hubert

                • Re: Czy Wasze dzieci sa rownie absorbujace?

                  Tak tez myslalam. Dziekuje za odsuniecie moich obaw. Moj niepokoj zrodzil sie odkad znajomi meza zdziwieni, ze dziecko nie ulezy samo w lozeczku, doszukiwali sie w tym naszych bledow. Wedlug nich jesli jest przewiniete, najedzone, to nie powinno plakac. Nasza reakcje (noszenie na rekach, tulenie) skwitowali krotkim: Zobaczycie za jakis czas jak przyzwyczaicie, nie bedziecie mogli nad dzieckiem zapanowac. Moja intuicja podpowiada mi jednak inaczej i staram sie jej sluchac 🙂

                  Renia i Jas (13.09.2003)

                  Znasz odpowiedź na pytanie: Czy Wasze dzieci sa rownie absorbujace?

                  Dodaj komentarz

                  Angina u dwulatka

                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                  Czytaj dalej →

                  Mozarella w ciąży

                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                  Czytaj dalej →

                  Ile kosztuje żłobek?

                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                  Czytaj dalej →

                  Dziewczyny po cc – dreny

                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                  Czytaj dalej →

                  Meskie imie miedzynarodowe.

                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                  Czytaj dalej →

                  Wielotorbielowatość nerek

                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                  Czytaj dalej →

                  Ruchome kolano

                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                  Czytaj dalej →
                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                  Logo
                  Enable registration in settings - general