czy Wy tez czujecie sie takie samotne???

Hmm.. No wlasnie tak mnie naszlo po przeczytaniu watku o spotkaniach towarzyskich. Ja juz od dluzszego czasu z nikim sie nie widuje(tylko rodzice czasami wpadaja), siedze w domu i to jest okropnie przygnebiajace. Kazdy dzien taki sam, wyszlabym gdzies b. chetnie, choc na spacer z kolezanka czy na piwo. A tak to moja jedyna rozrywka jest samotny spacer do Geanta z Adasiem. Przyszlosc wyglada jeszcze czarniej – szkole skonczylam, wiec bede siedziec z dzieciakami dzien i noc:-(
Z kolezankami utrzymuje kontakt, ale tylko przez gg lub smski. Przyjaciolka jedna wyjechala do Stanow, pozostale ida na studia…maz caly czas w pracy, we wrzesniu idzie do koszar na 3 miechy
Przepraszam, ze tak smece, chcialam chyba sie wyzalic.
Czuje sie jak odludek…
Ula i Adaś + Maciuś + Tomuś

39 odpowiedzi na pytanie: czy Wy tez czujecie sie takie samotne???

  1. Re: czy Wy tez czujecie sie takie samotne???

    Mam to samo 🙁 Z nudów jeżdżę w kółko autobusami (zawsze sobie jakiś cel znajdę), żeby na ludzi trochę popatrzeć…
    Co prawda szukam pracy, ale kiedy znajdę? To może i rok trwać…

    Kra i Wiktorek (19.11.2003)

    • Re: czy Wy tez czujecie sie takie samotne???

      smutno mi się zrobiło :(( Ja – chociaż mieszkam tylko z Natusią i też mam mało czasu na spotkania – nie czuję się samotna. Może po prostu nie mam czasu o tym myśleć….
      Głowa do góry!

      Kaśka z Natusią

      • Re: czy Wy tez czujecie sie takie samotne???

        Nie jestes jedyna. Mój mąż też ciagle w pracy. Mieszkamy na 4 pietrze, co więzi mnie jak w wieży. Na początku nie mogłam sama znieść wózka, bo schody są za wąskie, a wózek głęboki – ciężki i wielki. Nadszedł czas spacerówki, ale i ta okazała się za cięzka i za duża dla mnie. Kupilismy w końcu wózek-parasolkę, który waży koło 8kg. To i tak nic nie pomogło 🙂 bo jak tu schodzić z 4 piętra na jednej ręce z wierzgającym, rozglądającym się, 11kg-wym dzieckiem, plecakiem lub torbą na plecach, w której upakowane są wszystkie perdołki niezbędne małemu, a w drugiej ręce wózek…. Wszelkie sprawy, jakie mogłabym załatwić, gdy nie ma męża, są… nie do załatwienia: w Urzędzie Skarbowym w Tychach nie ma podjazdu dla wózków, dodam do tego spółdzielnię mieszkaniową i mrowie najbliższych sklepów.
        Na spacery tez chodzę samotnie, bo tata po pracy zmęczony nie ma ochoty nigdzie wychodzić. Znajomi nas opuścili po pierwszym miesiącu życia naszego malucha, bo niby nie chcieli przeszkadzać, ale Maks ma juz 13 miechów i nic się nie zmieniło… Wiem, że kazdy ma swoje problemy, mimo to nie zmienia mi to samopoczucia.
        No i kto tu się wyżalił??

        • Re: czy Wy tez czujecie sie takie samotne???

          o skad ja to znam.
          maz w pracy od rana do wieczora, wraca po 20. Ja nie jestem z Warszawy, wiec wlasciwie mam tutaj niewielu znajomych, a dokladnie 2 kolezanki. Niestety obie sa raczej zapracowane. Poza tym nie naleze do osob, ktore latwo nawiazuja kontakty, tak wiec jest dodatkowo ciezko.
          Nie moge powiedziec, ze brak kontaktu z ludzmi bardzo mi przeszkadza, ale czasami mam ochote otworzyc do kogos buzie, a jak tak dalej pojdzie, to zupelnie zapomne jak wyglada rozmowa z drugim czlowiekiem:)

          colora + Szymonek (22.10.03)

          • Re: czy Wy tez czujecie sie takie samotne???

            🙂 musimy wiec trzymac sie razem, szkoda tylko ze mieszkamy tak daleko od siebie. Miloby bylo czasem sie spotkac…
            pozdrawiam cieplutko:-)
            Ula i Adaś + Maciuś + Tomuś

            • Re: czy Wy tez czujecie sie takie samotne???

              Ale Ty Kasia pracujesz, to inna sytuacja…ja jak chodzilam do szkoly tez nie mialam czasu na nic a i z ludzmi przebywalam. Teraz nawet i to sie skonczylo…

              • Re: czy Wy tez czujecie sie takie samotne???

                tak, to fakt…

                Kaśka z Natusią

                • Re: czy Wy tez czujecie sie takie samotne???

                  Ojejej znam to bardzo dobrze! Ja bym Ci radziła poszukać pracy. Nawet jeżeli po odliczeniu niańki niewiele wyjdzie na plus, to zawsze będziesz coś robiła, wychodziła z domu, spotykała ludzi, wyrabiała sobie staż. Ja na szczęście trochę studiuję, ale teraz w wakacje też już dostaję jobla. Też szukam usilnie pracy i mam nadzieję że niedługo będę codziennie choć na kilka godzin wychodziła, bo najpiękniej jest wracać do ukochanego bobaska!

                  Pozdrowienia,

                  Dorota i Kaj 21.09.03

                  • Re: czy Wy tez czujecie sie takie samotne???

                    Na piwo to mogę Cię zaprosić 🙂
                    Tylko ja mieszkam w Kielcach a Ty?

                    Iwona i Wiktoria (11.08.03)

                    • Re: czy Wy tez czujecie sie takie samotne???

                      tak oczywiscie masz racje.. Ale ja chcialabym troche pobyc z chlopcami. O prace raczej mi bedzie ciezko, nie mam zadnego doswiadczenia, jestem dopiero po szkole pomaturalnej.. Ale szukam, moze cos sie trafi:-)

                      • Re: czy Wy tez czujecie sie takie samotne???

                        tak oczywiscie masz racje.. Ale ja chcialabym troche pobyc z chlopcami. O prace raczej mi bedzie ciezko, nie mam zadnego doswiadczenia, jestem dopiero po szkole pomaturalnej.. Ale szukam, moze cos sie trafi:-)

                        • Re: czy Wy tez czujecie sie takie samotne???

                          tak oczywiscie masz racje.. Ale ja chcialabym troche pobyc z chlopcami. O prace raczej mi bedzie ciezko, nie mam zadnego doswiadczenia, jestem dopiero po szkole pomaturalnej.. Ale szukam, moze cos sie trafi:-)

                          • Re: Zazdroszcze wam

                            Zazdroszcze wam, takiej “samotnosci” ja wrecz pragne troche spokoju i samotnosci 6.30 pobudka na dobre (oczywiscie w nocy pare razy tez wstaje – Igusi ida zeby, wiec co chwila sie budzi) – szybki prysznic, kawa i o 7.30 przychodzi opiekunka i musze jeszcze wyjsc z psem – mala widzac, ze wychodze drze sie w nieboglosy -, zaczela rozumiec, ze nie bedzie mnie caly dzien – prace zaczynam o 8.30 wychodze o 15.30 – godzine krocej – bo karmie – do domu docieram o 16.15 najwczesniej. Kiedy tylko wejde w drzwi moje slonce juz na mnie wisi – i tak juz do 21 az nie poloze ja spac. Teraz sa wakacje wiec chociaz wolne mam weckendy a od pazdziernika wracam na uczelnie (koncze studia podyplomowe – jeszcze tylko pol roku i swiety spokuj) Czasami jestem tak padnieta, ze jest mi wszystko jedno czy cos jadlam czy nie. O gotowaniu i sprzataniu w tygodniu nie ma mowy. Igusia nie pozwoli mi odejsc na krok. Tak wiec dziewczyny cieszczie sie, ze mozecie sobie pozwolic na siedzenie w domu – przytulanie sie do waszych dzieciaczkow i chodzenie z nimi na spacerki – ja tez bym tak chciala. Kiedys wydawalo mi sie, ze nie mogla bym siedziec w domu z dzieckiem, ze trzeba pracowac wyrwac sie do ludzi, miec jakies ambicje zainteresowania. Od kiedy urodzilam Igusie caly swiat mi sie przewartosciowal – moglabym z nia przebywac non stop – patrzec jak sie rozwija, jak usmiecha, gada. Dodam, ze mam dosyc fajna prace i sensowne pieniadze – ale to mnie przestalo zupelnie cieszyc. Troche was zanudzilam ale musialam sie komus wygadac – troche mi ulzylo. Czy ja jestem dziwna – moze ktoras z was tez ma podobny problem.
                            Pozdrawiam
                            ASKA I IGA 15.12.2003

                            • Re: Zazdroszcze wam

                              No, to u każdego jest inaczej. Moja cicocia np ma trójkę dzieci i najchętniej też by tylko z nimi siedziała dzień i noc i jeszcze ich nie wypuszczała do żadnej szkoły 🙂 A kobieta wykształcona, uczy gry na fortepianie w szkole muzycznej. A ja nie mogę wyjść z podziwu. Może też dlatego, że zaczęła rodzić jak miała 30 lat, już skończone studia, trochę sobie popracowała… Nie wiem. Ja to mam straszny niedosyt, bo studiowanie najpierw przerwała mi choroba, potem ciąża…może to to. Teraz się cieszę jak głupia z każdego wykładu na którym siedzę :))

                              Dorota i Kaj 21.09.03

                              • Re: Zazdroszcze wam

                                Pewnie cos w tym jest, urodzilam majac 30 lat – studia skonczylam duzo wczesniej – te podyplomowe to taki moj kaprys. Ale teraz wydaje mi sie to wszystko malo wazne – kariera mnie nie interesuje – tym bardziej, ze chyba nie mam do tego predyspozycji (nie umiem byc ukladna i na kazde zawolanie) tak jest u mnie w firmie. I tak naprawde to calym moim zyciem jest Igusia – tylko o niej mysle i strasznie za nia tesknie – teraz wlasnie siedze w pracy i odlicza minuty do wyjscia.
                                POZDRAWIAM ASKA I IGA 15.12.2003

                                • Re: Zazdroszcze wam

                                  hihi..ja tez tak mialam. Wstawalam rano, bieglam do szkoly..po poludniu Adas, lekcje, obowiazki + dolegliwosci zwiazane z ciaza…pamietam ze bylo ciezko ale duzo bym dala by tamten okres wrocil. Nie umiem tak siedziec non-stop w domu.

                                  • Re: czy Wy tez czujecie sie takie samotne???

                                    hihi
                                    to bardzo milo…
                                    ale ja niestety jestem z Wawy[smutno]

                                    • Re: czy Wy tez czujecie sie takie samotne???

                                      Ja co prawda nie czuję się aż tak samotna… ale nie powiem, brakuje mi towarzystwa. Chętnie spotkam sie z Tobą na piwie. A w jakiej dzielnicy mieszkasz?

                                      Planetka i Olencja 05.10.2003

                                      • Re: czy Wy tez czujecie sie takie samotne???

                                        Hej Dorotko, Pluszaczka jest w ciąży z bliźniątkami… Gdzie tam jej o pracy myśleć…

                                        • Re: czy Wy tez czujecie sie takie samotne???

                                          Ahaaaaaaaa :)) No to będzie niedługo wesoło 🙂 Gratulacje!!!

                                          Dorota i Kaj 21.09.03

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: czy Wy tez czujecie sie takie samotne???

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general