Czy wyjeżdżacie bez męża (z przyjaciółką, znajomą, siostrą) – temat wakacyjny :)

Mam okazję pojechać z przyjaciółką na 3 dni do Ustki – taki extra wyjazd, praktycznie bez kosztów. Nigdy bez małża nigdzie nie byłam i nie jest zachwycony. Dodam, że on wakacyjny wyjazd z kolegami beze mnie ma już za sobą i planuje w tym roku kolejny 🙂
Wyjechałybyście? Wyjeżdżacie?

65 odpowiedzi na pytanie: Czy wyjeżdżacie bez męża (z przyjaciółką, znajomą, siostrą) – temat wakacyjny :)

  1. Zamieszczone przez kamuszka
    Mam okazję pojechać z przyjaciółką na 3 dni do Ustki – taki extra wyjazd, praktycznie bez kosztów. Nigdy bez małża nigdzie nie byłam i nie jest zachwycony. Dodam, że on wakacyjny wyjazd z kolegami beze mnie ma już za sobą i planuje w tym roku kolejny 🙂
    Wyjechałybyście? Wyjeżdżacie?

    właśnie mi się kroi taki wyjazd – jak się koleżanka zepnie ( B trzymam kciuki 😉 )

    • Zamieszczone przez kamuszka
      Mam okazję pojechać z przyjaciółką na 3 dni do Ustki – taki extra wyjazd, praktycznie bez kosztów. Nigdy bez małża nigdzie nie byłam i nie jest zachwycony. Dodam, że on wakacyjny wyjazd z kolegami beze mnie ma już za sobą i planuje w tym roku kolejny 🙂
      Wyjechałybyście? Wyjeżdżacie?

      wyjechała bym, bez małża zdarzyło mi się już kilka razy pojechać gdzieś.

      • Zamieszczone przez kamuszka
        Mam okazję pojechać z przyjaciółką na 3 dni do Ustki – taki extra wyjazd, praktycznie bez kosztów. Nigdy bez małża nigdzie nie byłam i nie jest zachwycony. Dodam, że on wakacyjny wyjazd z kolegami beze mnie ma już za sobą i planuje w tym roku kolejny 🙂
        Wyjechałybyście? Wyjeżdżacie?

        dla mnie pytanie jest retoryczne i odpowiedź nasuwa się sama 😉
        spójrz może na wątek kate24 na tematach

        • jakbym miala tylko taka okazje…bylam na wekendy sama na wyjezdzie do koleznek. Ale na dluzej nienbylo okazji i mozliwosci.

          • pewnie, ani chwili bym sie nie zastanawiala, a mąz spakowałby mi walizkę 🙂

            • Zamieszczone przez kama28
              dla mnie pytanie jest retoryczne i odpowiedź nasuwa się sama 😉
              spójrz może na wątek kate24 na tematach

              Właśnie przeczytałam 🙂 Mój małż strasznie jest na nie i chyba bez awantury się nie obędzie. Strasznie mi żal nie pojechać, bo to naprawde fajna okazja, żeby odetchnąć 🙂

              • Zamieszczone przez k8_77
                pewnie, ani chwili bym sie nie zastanawiala, a mąz spakowałby mi walizkę 🙂

                Zazdroszczę 🙂 Ja będę musiała wynegocjować.

                • a będzie zadowolony jak zostaniesz w domu i będziesz siedziała z fochem, że nie pojechałaś?

                  • Zamieszczone przez kamuszka
                    Nigdy bez małża nigdzie nie byłam i nie jest zachwycony. Dodam, że on wakacyjny wyjazd z kolegami beze mnie ma już za sobą i planuje w tym roku kolejny 🙂
                    Wyjechałybyście? Wyjeżdżacie?

                    no tego nie pojme “co wolno wojewodzie?”

                    ja jeżdze 😉

                    • Wyjechałabym.
                      Wyjazdy wakacyjne zaliczam raczej rodzinnie (jeszcze 😉 ), albo wysyłam m. samego z młodą, a ja mam wtedy luz na miejscu, ale poza wakacjami zdarzają mi sie wypady bez rodziny.

                      • Zamieszczone przez kamuszka
                        Mam okazję pojechać z przyjaciółką na 3 dni do Ustki – taki extra wyjazd, praktycznie bez kosztów. Nigdy bez małża nigdzie nie byłam i nie jest zachwycony. Dodam, że on wakacyjny wyjazd z kolegami beze mnie ma już za sobą i planuje w tym roku kolejny 🙂
                        Wyjechałybyście? Wyjeżdżacie?

                        To jak to jest…on może sobie jeżdzić a ty nie…? Jak on jeżdzi to tym bardziej powinien zrozumieć że ty też chcesz jechać..

                        • Ja bym pojechała zwłaszcza ze On też wyjęzdza.

                          • Zamieszczone przez szpilki
                            no tego nie pojme “co wolno wojewodzie?”

                            ja jeżdze 😉

                            Mnie to się nóż w kieszeni otwiera na to, jak sie kobiety pozwalają traktowć

                            • Ja właśnie wróciłam z weekendu w Gdańsku z moimi trzema koleżankami. Mąż nie miał obiekcji, został z dwójką dzieci. Ja odpoczęłam, przyrumieniłam ciało i wróciłam pełna nowych sił. Mam nadzieję że takie wyjazdy wejdą na stałe do naszego kalendarza.

                              • Zamieszczone przez kamuszka
                                Mam okazję pojechać z przyjaciółką na 3 dni do Ustki – taki extra wyjazd, praktycznie bez kosztów. Nigdy bez małża nigdzie nie byłam i nie jest zachwycony. Dodam, że on wakacyjny wyjazd z kolegami beze mnie ma już za sobą i planuje w tym roku kolejny 🙂
                                Wyjechałybyście? Wyjeżdżacie?

                                jasne że tak
                                na mnie czeka weekend z koleżankami 30 km od domu takie spóźnione 40 urodziny w babskim gronie4:)
                                A dlaczego jemu wolno a tobie nie

                                • mój mąż sam niewyjeżdza. ew. na szkolenia z pracy. raz pojechał na narty na 4 dni z firmy do włoch, szkoda było nie jechac. Ale wiem ze cay czas załowa ze nie jest z rodzinką. Ja mam podobnie. sama bym jechac nie chciała. jakos nie wiem co bym miała robic. Za to chętnie bym pojechała sama z męzem :), bez dziatwy. Ewentualnie jesli juz to chętnie ich wszystkich bym gdzieś wysłąła i została sama w domu 🙂

                                  no ale jesli by sie trafił bardzo atrakcyjny wyjazd za darmo to moze bym rozwazyłą…..

                                  • Ani chwili bym się nie zastanawiała. Mąż odprowadził by mnie jeszcze:)

                                    • Zamieszczone przez kamuszka
                                      Mam okazję pojechać z przyjaciółką na 3 dni do Ustki – taki extra wyjazd, praktycznie bez kosztów. Nigdy bez małża nigdzie nie byłam i nie jest zachwycony. Dodam, że on wakacyjny wyjazd z kolegami beze mnie ma już za sobą i planuje w tym roku kolejny 🙂
                                      Wyjechałybyście? Wyjeżdżacie?

                                      Ani bym sie nie zastanawiala. Tym bardziej, ze malz sobie nie odmawia.

                                      U nas jest tak, ze generalnie jezdzimy razem, ale mamy ochote zrobic jakis dluzszy weekend osobno dla kazdego z nas. Nie mamy z tym problemu. Jedynie nie jestem przekonana, czy maz z dziecmi wytrzyma 😉

                                      • Zamieszczone przez k8_77
                                        pewnie, ani chwili bym sie nie zastanawiala, a mąz spakowałby mi walizkę 🙂

                                        heheh u mnie tak samo :).

                                        • Zamieszczone przez Jane
                                          Ani bym sie nie zastanawiala. Tym bardziej, ze malz sobie nie odmawia.

                                          U nas jest tak, ze generalnie jezdzimy razem, ale mamy ochote zrobic jakis dluzszy weekend osobno dla kazdego z nas. Nie mamy z tym problemu. Jedynie nie jestem przekonana, czy maz z dziecmi wytrzyma 😉

                                          ja pracuej co drugi wekend, niby pół soboty ale jednak. kilka razy w roku mam szkolenie. teraz dochodzi raz w roku zlot. nie ma opcji zeby sobe jechac jeszcze kiedys i rodzinke zostawiac. szczególnie ze praca mnei specjalnie nie męczy i nie mam pretekstu ze musze odreagowac. Kolezanek nie mam, tylko znajome pary. (oczywiscie mam kolezanki z forum ale tu w gre wchodzi zlot). Jakos kompletnie nie widze tego ze po całym tyg gdy sie prawie nie widzimy ja sobie wyjade na weekend. co innego wyjscie wieczorem, ale na 3 dni nie. Ale mysle ze jakbym bardo chciała to mąz by objekcji nie miał (znaczy miałby ale by je zdusił w sobie i pewnie musiałabym go ładnie pozegnac dla jego lepszego samopoczucia )

                                          moja jedna koleznaka, matka 3 dzieci (jedno po drugim), w trakcie budowy domu nie planowo mieszkała ze swoimi rodzicami kilka miesięcy (obsów w terminach, musieli oddac mieszkanie a ich dom nie wykonczony). No i skonczyło sie tym ze wyjechały na kumpela, same na tydz do Egiptu. Twierdzi ze była bliska pozabijania wszystkich bliskch łącznie z dziećmi…..

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Czy wyjeżdżacie bez męża (z przyjaciółką, znajomą, siostrą) – temat wakacyjny :)

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general